Mówi: | Jacek Bilczyński |
Funkcja: | trener personalny |
Jacek Bilczyński o Ani Bałon: nie umie ćwiczyć, miewa nastroje
– Ania Bałoń ma dosyć duży problem z motywacją – przyznaje Jacek Bilczyński, osobisty trener topmodelki Anny Bałon. Była uczestniczka drugiej edycji „Top Model” właśnie rozpoczęła cykl treningów, dzięki którym chce zrzucić nawet 18 kilogramów w ciągu trzech miesięcy. Jej zmagania można oglądać w programie „Dzień Dobry TVN”. Już wiadomo, że i dla Bilczyńskiego, i dla Bałon nie będzie to łatwa praca.
– Ania ma słabą kondycję. Nie ćwiczyła od dość dawna. Właściwie jej poziom aktywności jest bardzo niski, więc miała problemy z wykonywaniem podstawowych ćwiczeń – wylicza w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Lifestyle Jacek Bilczyński.
Ale to nie wszystkie problemy. Okazuje się, że Bałon miewa różne nastroje, co też utrudnia z nią pracę.
– Bywają takie dni, kiedy jest bardzo pozytywnie i entuzjastycznie nastawiona do wysiłku do aktywności, do tego co sobie założyła. Ale bywają takie dni, kiedy zupełnie nie ma siły i obawiam się wtedy, że ona może się poddać – zdradza Jacek Bilczyński, trener personalny, z którym spotykamy się w klubie fitness w Wilanowie.
Walczyła z nadwagą od dawna
Bałon jeszcze dwa lata temu była szczupła, a w programie „Top Model”, w którym brała udział, zajęła wysokie drugie miejscie, pokonując setki uczestniczek. Podobno Ania już wtedy miała problemy z nadwagą i przed pójściem do show musiała się odchudzać. Rok temu złamała nogę, przez co natychmiast przytyła.
– Leżałam prawie cały czas w domu z nogą w gipsie albo miałam rehabilitacje. Miałam mało ruchu i podjadałam, bo co miałam robić jak siedziałam całymi dniami w domu – opowiadała niedawno w „Dzień Dobry TVN”.
Teraz Ania uporała się ze zdrowotnymi problemami i chce wrócić do formy. Dlatego zgodziła się na udział w programie, w którym przy pomocy specjalisty i na oczach widzów, będzie się odchudzać. Jak widać jednak, nie jest to dla niej takie proste.
– Kiedy wykonujemy trening i ona myśli, że już nie może, to ja staram się udowodnić, że może, staram się zmusić ją wręcz do tego, żeby to zrobiła. Więc później, kiedy spojrzy za siebie na te kilka minut, które było za nami, to też jest coś, co dodaje motywacji. Bo ona nagle zrobiła coś, co wydawało się niemożliwe.
Jak zdradził trener, jego główny cel to nie pomoc Ani w utracie 18 kilogramów, a nauczenie ją zdrowego stylu życia.
– Nie mam tu na myśli jakiejś rygorystycznej diety czy niesamowicie intensywnych wysiłków tylko dbanie o swoje żywienie i jakieś regularne formy aktywności.
Czytaj także
- 2024-03-07: Polki należą do najbardziej przedsiębiorczych kobiet w UE. Jednak wciąż jest ich zbyt mało w zarządach i radach nadzorczych firm
- 2024-03-06: Enej: Współczesne kobiety muszą się mierzyć z nierównością w płacach i dostępie do stanowisk. Często stają przed trudnymi wyborami
- 2024-03-07: Michel Moran: Dzień Kobiet to nie jest pamiątka z PRL-u, to jest międzynarodowe święto. Szacunek należy się każdej kobiecie, nie tylko żonie czy mamie
- 2024-02-27: Jacek Braciak: Pasjonuję się historią i czytałem różne książki o Stalinie. W spektaklu „Geniusz” nie chciałem go ani bronić, ani oskarżać, tylko pokazać jako człowieka
- 2024-03-05: Jacek Braciak: Z Jerzym Stuhrem się nie gra, z nim się rozmawia i jest. Na palcach jednej ręki mogę policzyć spotkania z takimi aktorami
- 2024-03-04: Naukowcy zbadali korzyści dla organizmu z postu przerywanego. Wyniki mogą posłużyć stworzeniu nowych strategii walki z otyłością
- 2024-02-13: 82 proc. Polek doceniłoby randkę w obiekcie sportowym. Trening wspólnie z partnerem może pozytywnie wpływać na relacje
- 2024-02-16: Anna Jurksztowicz: Powinniśmy mieć większą wiedzę na temat osteoporozy. Po 50. roku życia należy mierzyć wzrost i badać gęstość kości
- 2024-02-08: Joanna Liszowska: W tłusty czwartek zawsze ten jeden pączek na szczęście jest wskazany. Ale nie trzeba się objadać, żeby potem nie mieć wyrzutów sumienia i brzuch nie bolał
- 2024-02-13: Maja Sablewska: Jestem w związku już bardzo długo i staram się, żeby walentynki były wtedy, kiedy mamy na to czas, a nie tylko 14 lutego
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Partner Serwisu Zdrowie
Gwiazdy
Monika Richardson: Co roku na święta organizujemy zjazd rodzinny w pięknym dworku w Wielkopolsce. Do śniadania wielkanocnego siada 40 osób
Była prezenterka podkreśla, że spędzanie świąt z dala od domu to duży komfort. Wtedy bowiem zamiast robić wielkie zakupy i stać godzinami w kuchni, przygotowując tradycyjne menu, można naprawdę odpocząć i nacieszyć się spotkaniem z bliskimi. Monika Richardson z ekscytacją czeka więc na wyjazd do Wielkopolski, gdzie od lat celebruje Wielkanoc w dużym, rodzinnym gronie.
Gwiazdy
Marcin Bosak: Mam to szczęście, że nie dostaję nietrafionych prezentów. Sam bardzo lubię je dawać
Aktor zaznacza, że lubi wręczać prezenty i obserwować reakcję osób, którym je wręcza. Raczej nie zdarzyło mu się w tej kwestii nieprzyjemnie kogoś zaskoczyć. On sam również nie dostał czegoś, co szybko wylądowało w koszu.
Gwiazdy
Enej: Wielkanoc musi być w rodzinnym gronie. Nie jesteśmy fanami wyjazdów do hoteli, żeby spędzać święta z obcymi ludźmi
Muzycy zespołu Enej przyznają, że lubią i celebrują święta, dlatego cieszą się na nadchodzącą Wielkanoc. Zamierzają wtedy zwolnić tempo, odłożyć na bok pracę i poświęcić czas rodzinie. Mirosław Ortyński i Piotr Sołoducha zdradzają, że ich popisowym, a jednocześnie ulubionym świątecznym przysmakiem jest sałatka jarzynowa. Sami też z przyjemnością ją przygotowują.