Newsy

Jacek Stachursky: Nie można się żywić energią słoneczną w standardowy sposób. To jest mit i bardzo poważny skrót myślowy, który został mi przypisany

2019-03-14  |  06:17

Kilka lat temu w jednym z wywiadów telewizyjnych Jacek Stachursky wyznał, że żywi się przede wszystkim energią słoneczną. Jak twierdził, potrafił normalnie funkcjonować bez żadnego konwencjonalnego jedzenia. Teraz piosenkarz tłumaczy, że jego słowa zostały błędnie zinterpretowane.

Jakiś czas temu piosenkarz zapewniał, że energia słoneczna, którą się żywi, w zupełności mu wystarcza. „Potrafię normalnie funkcjonować bez żadnego konwencjonalnego pożywienia. W końcu doszedłem do pełnego stanu niejedzenia. To oczywiście nie oznacza, że nie mogę jeść i pić. Nie ma nic złego w napiciu się szklanki wody czy herbaty, zdarza mi się to” – tłumaczył. Teraz piosenkarz ma zupełnie inną teorie na ten temat.

– Myślę, że jeżeli chodzi o żywienie energią słoneczną to jest mit. Nie można się w standardowy sposób żywić energią słoneczną i to każdy wie, i Jacek Stachursky, choć będzie zaklinał rzeczywistość, to tutaj nie wymyśli żadnej filozofii. To jest bardzo poważny skrót myślowy, który został także mi przypisany. Szczegóły na temat tego, że faktycznie gdzieś tam funkcjonują osoby, które potrafią lepiej asymilować energię słoneczną od pozostałych, to można się dowiedzieć w internecie, ale na pewno nie jestem osobą, która potrafi na ten temat odpowiedzieć. Jedyne w całej tej historii, co mogę potwierdzić, to to, że lubię bardzo często się opalać  – mówi agencji Newseria Jacek Stachursky, wokalista.

Jacek Stachursky wyjaśnia, że w pewnym sensie każdy z nas żywi się energią słoneczną, ale nie jest to pokarm fizyczny. Ludzie czasami jednak nie zdają sobie sprawy z tego, że to właśnie ona podtrzymuje naszą cywilizację przy życiu. Może ona też być wykorzystywana na wiele sposobów.

– Kompletnie nie jestem fachowcem, żebym mógł powiedzieć, jak jest rzeczywiście z energią słoneczną, ale jedno jest pewne, dzięki temu, że ją mamy, w ogóle nasza cywilizacja funkcjonuje. Jedno jest pewne, bez energii słonecznej nie poradzilibyśmy sobie. W związku z tym każdy ją asymiluje, niektórzy lepiej, niektórzy trochę gorzej, ale każdy z niej korzysta i starajmy się, żebyśmy mogli jak najdłużej z niej korzystać. Natomiast reszta to są wszystko didaskalia, kompletnie nie potrafię zająć stanowiska w tym – mówi Jacek Stachursky.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Nowe technologie

Przez brak więzi z rodzicami dziecko szuka wsparcia w smartfonie. Psychiatrzy ostrzegają przed taką pułapką

Objawy problematycznego używania internetu (PUI), czyli sytuacji, gdy korzystanie z sieci może wymykać się spod kontroli, dotyczy nawet czterech na 10 nastolatków. 31 proc. z nich wykazuje wysokie natężenie wskaźników PUI, a 8 proc. – bardzo wysokie – wynika z badania prowadzonego przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę. Psychologowie zauważają, że kiedyś to starsze pokolenia przekazywały młodszym wiedzę, wskazywały system wartości i społeczne zasady niezbędne do funkcjonowania w świecie. Teraz co prawda władza formalnie należy do rodzica, natomiast źródłem wiedzy nastolatka jest smartfon i to on często zastępuje relacje z przyjaciółmi i członkami najbliższej rodziny.

Gwiazdy

Radosław Majdan: Do swojego domu chamstwa nie zapraszam i tak samo jest z Instagramem. Jeżeli ktoś zachowuje się nieładnie, to z dużą przyjemnością go blokuję

Były bramkarz zaznacza, że nie zamierza przejmować się negatywnymi opiniami obcych ludzi. Konstruktywna krytyka jest mile widziana, ale hejt, który często przybiera formę wulgarnych i krzywdzących komentarzy, jest dla niego nie do zaakceptowania. Dlatego on sam decyduje, kogo wpuszcza zarówno do swojego życia, jak i do przestrzeni wirtualnej.