Mówi: | Jakub Kucner |
Funkcja: | drugi wicemister w konkursie Mister Global 2018 |
Jakub Kucner założył fundację. Chce pomagać ubogim dzieciom z Afryki
Pierwszy wyjazd do Afryki przewartościował u mnie wszystko – mówi Mister Polski 2017. Widok nędzy, w jakiej żyją dzieci w Gambii, sprawił, że Jakub Kucner postanowił zwiększyć ich szanse na lepsze życie w przyszłości, głównie poprzez zdobycie wykształcenia. Założył fundację, której celem jest wyremontowanie jednej ze szkół i zapewnienie jej funduszy na wyżywienie uczniów.
Jakub Kucner, Mister Polski 2017 oraz drugi wicemister w konkursie Mister Global 2018, jest mocno zaangażowany w działalność charytatywną. Jako wolontariusz działa w stowarzyszeniu Mali bracia ubogich, którego celem jest wspieranie samotnych i ubogich seniorów po 60. roku życia. Jego ostatnim projektem jest kalendarz, który powstał w listopadzie ubiegłego roku.
– Zebraliśmy 12 gwiazd i 12 podopiecznych fundacji, zrobiliśmy sesję, stworzyliśmy kalendarz „Łączymy pokolenia”, który ma zwracać uwagę na samotne osoby starsze – mówi Jakub Kucner agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Przed miesiącem Mister Polski 2017 wraz ze swoją partnerką życiową założyli własną fundację o nazwie Power Changers. Jej statutowym celem jest pomaganie ubogim dzieciom z niewielkiej miejscowości Busumbala, położonej w zachodniej części Gambii. Jakub Kucner już trzykrotnie odwiedził to miejsce. Po raz pierwszy wyjechał z zaangażowanym w działalność dobroczynną kolegą blisko półtora roku temu. Było to spełnienie jego dawnych marzeń.
– Jeszcze będąc na studiach, marzyłem o takim wyjeździe zawsze z UNICEF-em. Ten pierwszy wyjazd przewartościował wszystko, potem był drugi wyjazd, trzeci wyjazd, który zorganizowałem z grupą Polaków, a niedawno wpadliśmy na pomysł, żeby założyć fundację – mówi Jakub Kucner.
Obecnie fundacja prowadzona przez Mistera Polski 2017 ma w planach wyremontowanie miejscowej szkoły oraz zaopatrzenie jej w niezbędne przybory szkolne. Jakub Kucner chce ponadto zapewnić placówce stałe dostawy żywności. Obiad wydawany przez szkołę jest często jedynym posiłkiem jedzonym przez uczniów w ciągu dnia, placówka nie ma natomiast funduszy nawet na taki skromne wyżywienie maluchów.
– Średni koszt rocznego utrzymania dziecka, jego nauki, wyżywienia, wyprawki, to jest 160 zł, tyle trzeba, żeby jedno dziecko mogło tam pójść do szkoły w Gambii, mogło zjeść obiad, miało całą wyprawkę, plecak, buty, to koszt 160 zł, czyli możemy sobie zobrazować, jakie to są pieniądze, my czasami wydajemy te 160 zł nie wiadomo na co – mówi Jakub Kucner.
Najprzystojniejszy Polak planuje zorganizowanie praktyk dla polskich studentów w szkołach w Gambii. Placówkom tym brakuje bowiem nauczycieli. Mister Polski 2017 nie wyklucza też, że jego fundacja rozszerzy działalność na inne regiony świata.
Czytaj także
- 2024-11-20: Katarzyna Ankudowicz: Jestem z przemocowego domu. Dużo kosztowało mnie, żeby wyjść z tego i zacząć funkcjonować bez piętna bycia totalnie gorszą
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
- 2024-11-06: Martyna Wojciechowska: Cudownie mieć 50 lat, wiedzieć, czego się chce i czego się na pewno nie chce. To dla mnie bardzo dobry czas
- 2024-11-26: Polscy naukowcy pracują nad personalizowaną terapią raka płuca. Faza badań klinicznych coraz bliżej
- 2024-11-05: Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
- 2024-10-21: Polsko-francuski zespół naukowców nagrodzony za opracowanie fluorescencyjnych barwników. W przyszłości mogą m.in. pomóc w leczeniu raka
- 2024-10-14: UE i USA dążą do zażegnania konfliktu między Izraelem a Iranem. Próby te na razie nie przynoszą efektu
- 2024-09-27: Zmiany klimatu zagrażają produkcji kawy. Susze pogłębiają trudną sytuację rolników
- 2024-10-11: Zmiany w modelu edukacji konieczne już od przedszkola. Kilkuletnie dzieci mogą przyswajać kompetencje przyszłości
- 2024-09-18: Magda Bereda: Boję się o moich znajomych z Wrocławia. Dostali ostrzeżenie, że może ich zalać
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy
Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.
Uroda
Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę
Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.
IT i technologie
Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu
Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.