Newsy

Karolina Gorczyca: mam motto życiowe – ile dasz od siebie, tyle do ciebie wróci

2018-01-22  |  06:22

Aktorka jako osoba publiczna czuje się zobligowana do wspierania potrzebujących i dawania przykładu innym ludziom. Uważa, że raz dane dobro zawsze wraca do człowieka. Karolina Gorczyca twierdzi też, że wspieranie innych sprawia jej ogromną przyjemność. 

W grudniu aktorka wzięła udział w projekcie Pomagam dla Fundacji Drużyna Szpiku, w ramach którego wydany został album Business & Prestige Excellence. Dochód z jego sprzedaży zostanie przekazany dzieciom z chorobami nowotworowymi. Od kilku lat aktorka pełni funkcję ambasadorki charytatywnego programu Biegajmy Razem PKO BP.

Mam motto życiowe: ile dasz od siebie, tyle do ciebie wróci. Jeżeli mogę pomóc, nic mnie to nie kosztuje, a jest dla mnie olbrzymią przyjemnością i sposobem spędzenia dobrze czasu, poznania niesamowitych ludzi, to pomagam – mówi Karolina Gorczyca agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Aktorka podkreśla również, że wspieranie potrzebujących nie zawsze wiąże się z przekazaniem datku finansowego na konkretny cel. Często działalność charytatywna wymaga po prostu jej obecności, np. na planie sesji zdjęciowej do kalendarza dobroczynnego lub podczas spotkania z chorym dzieckiem. Karolina Gorczyca jest zdania, że każdy rodzaj pomagania może być satysfakcjonujący, a osoby publiczne powinny stanowić przykład dla innych.

– Jesteśmy osobami, które społeczeństwo śledzi, patrzy na nasze gesty, często też bierze z takich osób przykład, więc świećmy przykładem, pomagajmy – mówi Karolina Gorczyca.

Od kliku lat aktorka wspiera również Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, m.in. jako ambasadorka projektu Biżuteryjki dla WOŚP.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Dawid Kwiatkowski: Uczestnicy „Must Be the Music” starają się zaczepiać nas na korytarzach. Ja uciekam, bo przed castingiem nie chcę wchodzić w żadne relacje

Nowy juror w programie „Must Be the Music” przyznaje, że na planie produkcji panują duże emocje. Na castingi zgłosiło się bowiem wielu utalentowanych solistów i różne zespoły muzyczne, a każdy chce wypaść jak najlepiej i przejść do kolejnego etapu. Niektórzy uczestnicy próbują w kuluarach zbliżyć się do jurorów i być może w ten sposób też coś „ugrać”, ale Dawid Kwiatkowski zaznacza, że on sam nie daje się w żaden sposób przekupić. Jest obiektywny, bezstronny i jego ocena podyktowana jest tylko tym, co widzi i słyszy ze sceny.

Edukacja

Jedna na trzy kobiety w UE doznała w życiu przemocy. Apele o bardziej zdecydowaną walkę z tym zjawiskiem

Około 50 mln, czyli 31 proc. kobiet w Unii Europejskiej doznało w swoim życiu przemocy seksualnej lub fizycznej – wynika z europejskiego badania przemocy uwarunkowanej płcią. Do takich aktów dochodzi zarówno w domach, jak i w miejscach pracy czy przestrzeni publicznej, w różnych środowiskach. Dyrektywa, która ma pomóc walczyć z tym zjawiskiem, weszła już w życie, ale państwa członkowskie mają ją wdrożyć do polowy 2027 roku.

Media

Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.