Mówi: | Karolina Szostak |
Funkcja: | dziennikarka |
Karolina Szostak: nie odnoszę się do krytyki. Tacy już jesteśmy, że wszystko krytykujemy
Dziennikarka nie zamierza odpowiadać na krytykę swojej książki. Twierdzi, że opisała w niej własną historię walki z nadwagą, nie próbując kreować się na eksperta. Gwiazda podkreśla, że zawsze podkreślała, że nie jest dietetykiem.
W 2016 roku Karolina Szostak przeszła wyjątkowo spektakularną metamorfozę. Dzięki restrykcyjnej diecie, opartej na poście owocowo-warzywnym, schudła ponad 20 kg. Od tego momentu dziennikarka dostaje wiele wiadomości od fanek z podziękowaniami za inspirację oraz prośbami o rady dotyczące przepisów na zdrowe posiłki i sposobów na utrzymanie wagi.
– Są również mężczyźni, nie tylko kobiety. Są mężczyźni, którzy czasami mnie spotykają, mówią: Pani Karolino, zmobilizowała mnie Pani, dzięki Pani schudłem – mówi Karolina Szostak agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Odpowiedzią na liczne pytania fanów była wydana w kwietniu 2017 roku książka "Moja spektakularna metamorfoza". Dziennikarka opisała w niej swoje zmagania z nadmiarem kilogramów. Publikacja spotkała się z dobrym przyjęciem ze strony czytelników, pojawiły się jednak również głosy krytyczne. Karolinie Szostak zarzuca się m.in. brak wykształcenia w zakresie dietetyki, niezbędnego do udzielania porad w tym zakresie.
– Od początku mówiłam, że nie jestem ekspertem, nie jestem dietetykiem, po prostu na swoim przykładzie razem z Martą opisałyśmy jak to zrobiłyśmy, więc absolutnie nie jesteśmy dietetyczkami ani ekspertkami, same korzystałyśmy z porad lekarza – mówi dziennikarka.
Gwiazda telewizji Polsat podkreśla, że zawsze przypomina kobietom o konieczności odpowiedzialnego podejścia do diety, zwłaszcza tak restrykcyjnej jak ta, którą sama przeprowadziła. Podstawą jest dla niej konsultacja z lekarzem, który określi czy dana kobieta może poddać się postowi. Dziennikarka zaznacza również, że w swojej pierwszej książce opisała wyłącznie własną historię.
– Nie odnoszę się do krytyki, tacy już jesteśmy, wszystko krytykujemy, więc kompletnie nie należy się do tego odnosić – mówi Karolina Szostak.
W październiku miała miejsce premiera drugiej książki napisanej przez dziennikarkę we współpracy z Martą Kordyl. Publikacja, zatytułowana "Mój spektakularny detoks", ukazała się nakładem wydawnictwa Edipresse Książki.
Czytaj także
- 2024-11-20: Bezpieczeństwo żywnościowe 10 mld ludzi wymaga zmian w rolnictwie. Za tym pójdą też zmiany w diecie
- 2024-09-26: Magda Bereda: Udział w „Tańcu z gwiazdami” to był ciężki czas. Nie mam do nikogo żadnego żalu za oceny, choć czasami były za bardzo krytyczne
- 2024-11-26: Biologicznie życie człowieka może trwać 120–150 lat. Niezbędna jest jednak praca nad własnym zdrowiem
- 2024-08-20: Upały wyzwaniem w transporcie żywności. W zwykłych samochodach dostawczych może być nawet 50°C [DEPESZA]
- 2024-08-23: Maja Sablewska: Musieliśmy przeformatować mój program, bo zmienia się moda i społeczeństwo. Jest więcej tolerancji, a kobiety są bardziej odważne
- 2024-08-13: Natalia Nykiel: Ostatnio dużo się rozciągam, biegam i zrezygnowałam z alkoholu. Chcę być w jak najlepszej formie przed treningami do „Tańca z gwiazdami”
- 2024-11-14: Maja Sablewska: Bohaterki mojego programu mają mnie na sto procent, czują to i obdarzają mnie zaufaniem. Jestem zupełnie inna niż wtedy, kiedy zaczynałam robić te metamorfozy
- 2024-09-27: Ada Fijał: Młode pokolenie jest niezwykle obeznane z modą. Kiedyś my uczyliśmy uczestników naszych programów, co mają robić, a teraz często to my uczymy się od nich
- 2024-08-07: Odpowiednio skomponowany jadłospis zwiększa efektywność treningów. Sportowcy amatorzy zapominają o warzywach i owocach
- 2024-08-02: Zła dieta może powodować obniżenie nastroju i zdolności poznawczych. Naukowcy potwierdzają związek żywienia z neurochemią
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy
Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.
Uroda
Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę
Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.
IT i technologie
Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu
Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.