Mówi: | Kasia Moś |
Funkcja: | wokalistka |
Kasia Moś pracuje nad drugą płytą. Nie wyklucza, że wyda ją samodzielnie
Ukazał się singiel „Wild eyes”, promujący drugą solową płytę Kasi Moś. Premiera krążka planowana jest jeszcze na ten rok, wokalistka nie wie jednak, jaka wytwórnia zajmie się jego wydaniem. Przypuszcza, że nie będzie to żadne z dużych wydawnictw ze względu na charakter jej twórczości. Gwiazda podąża bowiem własną drogą muzyczną i nie lubi iść na kompromisy.
Debiutancki album studyjny Kasi Moś, zatytułowany „Inspination”, ukazał się w październiku 2015 roku. Promowały go cztery single: „Zatracam się”, „Break”, „Pryzmat”, oraz „Addiction”. Obecnie artystka pracuje nad drugą płytą, której premierę planuje jeszcze na ten rok. Debiutancki krążek gwiazdy został wydany przez małą wytwórnię Fonografika, drugi album nie ma jeszcze wydawcy.
– Myślę, że na pewno żadna duża wytwórnia się naszą płytą nie zainteresuje, tak mi się wydaje. Jeżeli nikt jej nie będzie chciał wydać, to wydamy ją sami – mówi Kasia Moś agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Gwiazda uważa, że jej szanse u dużych producentów muzycznych są ograniczone ze względu na rodzaj granej przez nią muzyki. Artystka twierdzi, że chce pozostać wierna sobie i własnym gustom muzycznym. To natomiast sprawia, że trudniej jest jej znaleźć wydawcę lub zaprezentować swoje piosenki w rozgłośniach radiowych.
– Podążam sobie wytyczoną drogą i nie bardzo potrafię iść na muzyczne kompromisy. Parę tych kompromisów w życiu miałam, nawet piosenka „Flashlight”, lubię ten utwór, ale to nie jest mój ulubiony utwór – mówi Kasia Moś.
W końcu maja premierę miał singiel zapowiadający nową płytę artystki. Kawałek zatytułowany „Wild eyes” polska wokalistka nagrała wraz z fińskim duetem Norma John, który poznała podczas Konkursu Piosenki Eurowizji 2017 w Kijowie. Kasia Moś śpiewała wówczas utwór „Flashlight”, z którym zajęła ostatecznie 22. miejsce, artyści z Finlandii wykonali natomiast piosenkę „Blackbird”, nie kwalifikując się jednak do finału.
– Tam się poznaliśmy, bardzo polubiliśmy, obiecaliśmy sobie, że tak nasza współpraca i znajomość się nie skończy, oni byli już dwa razy w Polsce, raz nagraliśmy utwór, ostatnio przyjechali i nagraliśmy teledysk – mówi wokalistka.
Praca nad drugim albumem solowym to nie jest jedyna aktywność zawodowa Kasi Moś. Gwiazda niedawno zakończyła nagrywanie płyty z Januszem Olejniczakiem i Jerzy Maksymiukiem, która ma się ukazać we wrześniu nakładem wydawnictwa Agora. Krążek utrzymany jest w stylistyce muzyki lat 20. i 30. XX wieku.
– To dla mnie ogromne wyróżnienie, że mogę z największymi muzykami muzyki klasycznej współpracować, to jest fajne – mówi Kasia Moś.
Czytaj także
- 2024-12-19: Luna: Pewni ludzie i sytuacje mi nie służyły. Musiałam się oddzielić od przeszłości i zacząć nowy rozdział w swoim życiu
- 2024-12-27: Luna: Ostatnio cierpię na nadprodukcję twórczą. Eurowizja przyniosła mi zbyt dużo weny artystycznej i z tyłu głowy są już dwa kolejne albumy
- 2024-12-30: Krystian Ochman: Takich utworów jak „Bohemian Rhapsody” czy „Somebody to Love” to ja bym nie dotykał. Generalnie to chcę odejść od coverów i śpiewać swoje utwory
- 2024-12-11: Miuosh: Trwa wielkie odliczanie do trasy koncertowej „Pieśni Współczesne. Tom II”. Biletów praktycznie już nie ma, więc dodajemy kolejne terminy
- 2024-10-14: Margaret: 15 listopada wydaję kontynuację albumu „Siniaki i cekiny”. Zamykam to wszystko klamrą i czuję, że to otworzy mi drzwi na nowe
- 2024-10-08: Magda Bereda: Chcę się totalnie poświęcić muzyce. Właśnie Piotr Rubik w Miami, a ja w Warszawie tworzymy wspólną płytę
- 2024-10-07: Enej: Przygotowujemy się do świątecznej trasy koncertowej. Kiedyś tradycja kolędowania była naturalna, a dzisiaj młodzież się tego wstydzi
- 2024-10-17: Krzysztof Skórzyński: Wkrótce planuję co najmniej dwa nowe single. Jeżeli moja muzyka nie znajdzie słuchaczy, to nie będę miał do nikogo pretensji
- 2024-08-19: Natalia Nykiel: Dla mnie to jest bardzo szalony rok, ale ja uwielbiam, jak mam wypchany kalendarz. Wtedy czuję, że żyję i czerpię z tego bardzo dużo energii
- 2024-05-06: Wojciech „Łozo” Łozowski: Ruszam z moim solowym projektem, ale nie mam już potrzeby bycia gwiazdorem jak kiedyś. Nowe utwory tworzyłem w różnych stanach emocjonalnych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Jakub Rzeźniczak: Z Radkiem Majdanem mamy dużo tematów do rozmowy. Jest świetnym współlokatorem, ale trochę ciężko się przy nim spało
Podczas realizacji zdjęć do programu „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” w Grecji Jakub Rzeźniczak mieszkał w pokoju z Radosławem Majdanem. Ucieszyło go to, bo w wolnych chwilach mogli wymieniać swoje spostrzeżenia dotyczące aktualnej sytuacji w piłce nożnej. Miał też okazję się przekonać, czy mąż Małgorzaty Rozenek również jest perfekcyjnym panem domu. Niestety byłemu bramkarzowi zdarzało się chrapać, co przełożyło się na bezsenne noce Jakuba Rzeźniczaka.
Ochrona środowiska
Susza stała się już corocznym zjawiskiem w Polsce. Lokalne inicjatywy mogą wiele zmienić
Polskie lato coraz bardziej zaczyna przypominać temperaturami to śródziemnomorskie. Rośnie liczba dni z temperaturą przekraczającą 30 st. C i tropikalnych nocy, a fale upałów sprzyjają nasilaniu się susz. Wylesianie i powiększanie obszarów nieprzepuszczalnych, w połączeniu z wadliwą gospodarką wodną, zwiększa w ostatnich dekadach „ucieczkę” wody z obszaru Polski, powodując większą intensywność skutków suszy – wynika z analizy „Nauki o klimacie”. Problemem jest brak spójnej i konsekwentnej polityki gospodarowania zasobami wodnymi.
Muzyka
Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy
Artysta przyznaje, że w branży muzycznej są ludzie, którzy zamiast wspierać młodych wykonawców w budowaniu kariery, po prostu chcą tylko zarobić na swoich „podopiecznych”. Dawid Kwiatkowski przestrzega więc wszystkich, którzy stają na scenie „Must Be the Music” i innych talent show, by nie ufali każdemu, kto się do nich odezwie po programie i zaproponuję współpracę, bo bardzo możliwe, że będzie mu zależało tylko na tym, by wykorzystać ich „pięć minut” dla własnych korzyści. On sam również padł ofiarą takich oszustów i musiał walczyć z nimi w sądzie.