Mówi: | Katarzyna Warnke |
Funkcja: | aktorka |
Katarzyna Warnke: jestem ciekawa, co się wydarzy psychicznie we mnie po ogoleniu skóry na łyso
Aktorka obcięła włosy. Nową fryzurę zaprezentowała podczas premiery "Kobiet mafii". Aktorka nadzieję, że pomoże jej to w wiarygodnym skonstruowaniu postaci zawodniczki MMA, w którą wcieli się w swoim najnowszym filmie. Gwiazda zdaje sobie sprawę z tego, że włosy to jeden z atrybutów kobiecości, jest więc ciekawa, jak radykalna zmiana fryzury wpłynie na jej postrzeganie samej siebie.
Katarzyna Warnke przygotowuje się do roli w filmie „Klatka”, pierwszym polskim obrazie o mieszanych sztukach walki. W obrazie powstającym w ścisłej współpracy z federacją KSW wystąpią także Eryk Lubos oraz Piotr Stramowski. Cała trójka wcieli się w postacie zawodników MMA i już zaczęła treningi przygotowujące ich do tego aktorskiego wyzwania. Katarzyna Warnke mimo kłopotów z kolanem jest zachwycona pierwszymi doświadczeniami w ringu.
– Wczoraj pierwszy raz uderzyłam i to jest świetne uczucie. Kobiety powinny ćwiczyć sztuki walki, to wzmacnia ich poczucie własnej wartości, poczucie godności, siły i tego, że kobieta też ma prawo uderzyć, kiedy jest atakowana – mówi aktorka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Z myślą o tej roli, aktorka zdecydowała się także przejść radykalną metamorfozę wizualną, zaplanowała m.in. całkowite ścięcie włosów. Ma nadzieję, że w ten sposób uda jej się wykreować postać wyraźnie różną od jej dotychczasowych bohaterek i zaskoczyć widza. Gwiazda zdaje sobie sprawę, że włosy to jeden z najważniejszych atrybutów kobiecości, dlatego jest ciekawa zmian, jakie zajdą w jej psychice po ogoleniu skóry głowy na łyso.
– Dla kobiety fryzura jest bardzo ważna. Wszystkie wiemy, że w trudnych chwilach zmieniamy fryzury albo żeby coś zakończyć, od czegoś się odciąć, że fryzura potrafi podbić nam humory albo zepsuta potrafi zniszczyć, także mam nadzieję, że skonstruuję zupełnie inną osobę – powiedziała Katarzyna Warnke w wywiadzie udzielonym przed zmianą fryzury.
Aktorka nie boi się tak drastycznego kroku jak ogolenie głowy na łyso. Jej zdaniem obecne czasy dają ludziom dużą swobodę w kreowaniu własnego wizerunku i wyrażania osobowości poprzez wygląd, niezależnie od sztywnych kanonów urody. Zdaje sobie jednak sprawę z tego, że będzie narażona na krytykę, w Polsce ludzie mają bowiem bardzo oceniający stosunek do innych.
– Kocham wizerunek Angeliny Jolie, kiedy jest prawie łysa w wideoklipie Rolling Stones, kiedy idzie ulicami Nowego Jorku w futrze, w bieliźnie i ze ściętymi włosami, mnie to się wydaje sexy – mówi Katarzyna Warnke.
Film „Klatka” ma wejść na ekrany polskich kin pod koniec 2018 roku. Dokładna data premiery nie została jednak jeszcze wyznaczona.
Czytaj także
- 2024-11-27: Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę
- 2024-11-08: Katarzyna Ankudowicz: Jestem zdruzgotana i przerażona, że Donald Trump został prezydentem. On przecież się chwali, że Putin to jego najlepszy kumpel
- 2024-11-20: Katarzyna Ankudowicz: Jestem z przemocowego domu. Dużo kosztowało mnie, żeby wyjść z tego i zacząć funkcjonować bez piętna bycia totalnie gorszą
- 2024-10-18: Katarzyna Dowbor: Po rewolucji telewizja publiczna już staje na wszystkie nogi. Dobrze sobie teraz radzimy i wierzymy, że część osób wróci do nas
- 2024-11-05: Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
- 2024-11-13: Katarzyna Dowbor: Mamy z synem umowę, że nie rozmawiamy o pracy. Cieszę się, że został ciepło przyjęty przez widzów TVN i ma dobre wyniki oglądalności
- 2024-09-23: Monika Mrozowska: Półmaraton dodał mi siły i odwagi. Zamierzam próbować rzeczy, które kiedyś spisałam na straty
- 2024-08-30: Katarzyna Cichopek: Mamy z Maciejem tyle zajętości związanych z produkcjami Polsatu, że musieliśmy zrobić sobie przerwę od naszego podcastu
- 2024-09-16: Katarzyna Cichopek: Wróciłam do Polsatu jak do domu, gdzie wszystkich doskonale znam. Te 14 lat mojej nieobecności minęło jak 5 minut
- 2024-09-04: Katarzyna Cichopek: Jestem bardzo empatyczną osobą i chłonę emocje innych jak gąbka. Bardzo przeżywam historie bohaterów mojego programu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Dawid Kwiatkowski: Uczestnicy „Must Be the Music” starają się zaczepiać nas na korytarzach. Ja uciekam, bo przed castingiem nie chcę wchodzić w żadne relacje
Nowy juror w programie „Must Be the Music” przyznaje, że na planie produkcji panują duże emocje. Na castingi zgłosiło się bowiem wielu utalentowanych solistów i różne zespoły muzyczne, a każdy chce wypaść jak najlepiej i przejść do kolejnego etapu. Niektórzy uczestnicy próbują w kuluarach zbliżyć się do jurorów i być może w ten sposób też coś „ugrać”, ale Dawid Kwiatkowski zaznacza, że on sam nie daje się w żaden sposób przekupić. Jest obiektywny, bezstronny i jego ocena podyktowana jest tylko tym, co widzi i słyszy ze sceny.
Edukacja
Jedna na trzy kobiety w UE doznała w życiu przemocy. Apele o bardziej zdecydowaną walkę z tym zjawiskiem
Około 50 mln, czyli 31 proc. kobiet w Unii Europejskiej doznało w swoim życiu przemocy seksualnej lub fizycznej – wynika z europejskiego badania przemocy uwarunkowanej płcią. Do takich aktów dochodzi zarówno w domach, jak i w miejscach pracy czy przestrzeni publicznej, w różnych środowiskach. Dyrektywa, która ma pomóc walczyć z tym zjawiskiem, weszła już w życie, ale państwa członkowskie mają ją wdrożyć do polowy 2027 roku.
Media
Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy
Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.