Newsy

Lucky o teledysku „Mimochodem”: ludzie piszą, że jak na przedszkolankę fajnie się ruszam

2015-07-21  |  06:45

Lucky intensywnie pracuje nad swoją debiutancką płytą. Promujący krążek singiel „Mimochodem” i towarzyszący mu teledysk już zdobył uznanie fanów. Wokalistka twierdzi, że odzew jest przesympatyczny, choć zdarzają się także złośliwe komentarze odnośnie jej umiejętności tanecznych.

Tegoroczne wakacje Lucky, czyli Aldona Śleboda, zamierza spędzić pracowicie. Razem z producentem Markiem Tysperem i grupą muzyków intensywnie pracuje nad swoją debiutancką płytą. Wokalistka chce, by krążek ukazał się jeszcze w tym roku, najpewniej w grudniu. Nawet nie myśli więc o wakacyjnym wyjeździe.

Pracujemy, pracujemy, pracujemy, nie mogę sobie nawet tygodnia zaplanować, bo rzeczy się dzieją z dnia na dzień. Wstaję o piątej rano i pracuję cały czas – mówi Lucky agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Na początku lipca ukazał się teledysk do promującego płytę singla pt. "Mimochodem", w którym obok Lucky wystąpił także model Rafał Maślak. Zdjęcia kręcone były w Warszawie oraz Ciechanowie – na wieży ciśnień i w Zamku Książąt Mazowieckich. Za reżyserię klipu odpowiedzialna była Olga Czyżykiewicz, autorka m.in. teledysków do piosenek Margaret. Lucky twierdzi, że odzew po premierze teledysku jest przesympatyczny.

Wiadomo, czasem się zdarzają jakieś podteksty, bo to normalne, tym bardziej po teledysku, który się ukazał teraz. Piszą na przykład, że fajnie, jak na przedszkolankę się ruszam, bo pracowałam jako przedszkolanka kiedyś. Ja to pozytywnie odbieram. Każdy ruszać się może, także wydaje mi się, że jak na przedszkolankę to się spoko ruszam – mówi Lucky.

Wokalistka pracowała jako przedszkolanka w czasie trzyletniego pobytu w Norwegii. Jednocześnie śpiewała w założonym przez siebie zespole „Vampas”. Obecnie jest na etapie zbierania materiału na płytę. Krążek ma być utrzymany w klimacie energetycznego popu, choć znajdą się na nim również nostalgiczne ballady.

Mam fajnych ludzi w zespole, z którymi będę współpracować, są to też moi znajomi, więc dobrze się rozumiemy. Mam nadzieję, że będę mogła się wykazać także jako autorka tekstów na mojej płycie, bo też mam parę pomysłów i wydaje mi się, że to może ciekawie zabrzmieć – mówi Lucky.

Wokalistka nie ukrywa, że kiedyś preferowała wyłącznie lirycznie ballady, jednak z czasem jej gust muzyczny uległ zmianie. Lucky twierdzi, że Polakom potrzeba bardziej energetycznej i radosnej muzyki. Nadal jednak lubi posłuchać melancholijnych ballad, najlepiej wieczorem, przy zapalonych świecach i z lampką wina w dłoni.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju

Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Jadwigi Jankowskiej-Cieślak jednej z najbardziej wybitnych polskich aktorek. Z tej okazji pragniemy podzielić się z Państwem jednym z ostatnich wywiadów, jakich udzieliła naszej redakcji.

Żywienie

Problemy społeczne

Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.

Gwiazdy

Wiktor Dyduła: W domu rodzinnym zawsze podtrzymywaliśmy tradycję śmigusa-dyngusa. Teraz widzę, że w miastach już zanika ten zwyczaj

Zdaniem wokalisty śmigus-dyngus może dostarczyć sporo radości, ale też być powodem kłótni, chociażby w momencie, kiedy nie wszyscy godzą się na taką zabawę. Nie ukrywa też, że w dzieciństwie najbardziej czekał właśnie na lany poniedziałek i bitwę na wiadra. Zauważa jednak, że z roku na rok ta tradycja powoli zanika, a za oblanie wodą osób, które sobie tego nie życzą, można nawet dostać mandat.