Newsy

Maciej Maleńczuk nie żałuje, że szczerze opowiedział o swoich nałogach: czytelnicy mówią, że to świetna książka

2015-06-02  |  07:10

Maciej Maleńczuk przyznaje, że spotyka się z niezwykle pozytywnym odbiorem książki, w której w nietuzinkowy sposób opowiedział o swoich doświadczeniach z alkoholem i narkotykami. „Maleńczuk. Ćpałem, chlałem i przetrwałem” to liczący blisko 400 stron wywiad-rzeka. Z muzykiem rozmawiała Barbara Burdzy. Artysta podkreśla, że nie wstydzi się swojej przeszłości i niczego by w niej nie zmienił.

Jeszcze żaden artysta w Polsce nie opowiedział tak szczerze i dosadnie o swoich nałogach, życiowych zakrętach, bolesnych upadkach i wnioskach, jakie wyciągnął z tych doświadczeń. Fani Macieja Maleńczuka długo czekali na taką spowiedź.

– Czytelnicy reagują entuzjastycznie i wszyscy mówią, że to jest świetna książka. Jest w niej bardzo dużo dowcipu, dużo do śmiechu. Wspominam swoją młodość, której nie zamieniłbym na żadną inną. Takie było moje życie, być może nie było wszystko normalne, ale żadna cenzura nie ma prawa tego objąć – mówi Maciej Maleńczuk agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Zdaniem artysty używki są dla ludzi, ale trzeba wiedzieć, kiedy powiedzieć stop. Maleńczuk przyznaje, że spróbował w swoim życiu wszystkiego – była heroina, kokaina, LSD i duże dawki alkoholu.

– Mój sukces polega jednak na tym, że ja nigdy nie przedawkowywałem – podkreśla muzyk.

Oczywiście po to się to robi, żeby sobie podnieść nastrój, a nie po to, żeby się wykańczać. I warto, żeby ludzie o tym pamiętali. Myślę, że tak naprawdę moralnym jest dopuszczanie do kaca, niemoralnym jest niedopuszczanie do kaca. Jeżeli było ci wesoło, to musi też ci być smutno. Drzewo ma koronę i korzenie, więc to wszystko jest dualizmem, i dlatego być może przetrwałem, bo do kaca dopuszczałem i potrafiłem tego kaca przetrwać, i każdemu tego życzę – mówi Maciej Maleńczuk.

Artysta opowiedział Barbarze Burdzy o różnych etapach w swoim życiu  począwszy od momentu, kiedy będąc małym chłopcem, palił papierosy i w wieku 7 lat pił pięćdziesionę, a skończywszy na szaleństwach narkotykowych.

Moim zdaniem to jest jeden procent moich przygód. Także jeszcze wiele przed nami – dodaje Maciej Maleńczuk.

Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Czerwone i Czarne.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nowe technologie

Gwiazdy

Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze

Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.

Handel

Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.