Mówi: | Majka Jeżowska |
Funkcja: | wokalistka |
Majka Jeżowska: Jestem żywiołem i potrzebuję mieć wokół setki rozkrzyczanych i roztańczonych ludzi. Koncerty online’owe w ogóle nie są dla mnie
Piosenkarka zaznacza, że po przerwie od koncertów spowodowanej pandemią wróciła na scenę ze zdwojoną siłą. W tym sezonie nie zabrakło występów plenerowych, które pozwoliły jej na bezpośredni kontakt z publicznością, a właśnie to ceni sobie najbardziej. Jeżowska przekonała się, że fani stęsknili się za nią, i dlatego robiła wszystko, by wynagrodzić im chwile rozłąki. Artystka zapewnia, że mimo wielu obowiązków zawodowych w te wakacje udało jej się także odpocząć, między innymi dzięki wyjazdowi w miłym towarzystwie do Grecji.
Majka Jeżowska już nie mogła się doczekać występów plenerowych, na których może udowodnić, że drzemie w niej ogromny potencjał. Na szczęście w tym roku udało jej się powrócić do koncertowego rytmu i przez swoich fanów została przyjęta niezwykle entuzjastycznie.
– Wróciły koncerty i choć może było ich mniej niż zawsze, to były to bardzo radosne chwile, że można było wrócić, zwłaszcza do plenerowego grania, bo ja jestem „plenerówką”, jestem żywiołem, który potrzebuje mieć setki rozkrzyczanych, roztańczonych ludzi, żeby nie mówić o tysiącach. Więc ja tęskniłam za plenerami i mówiłam, że te koncerty online’owe to w ogóle nie dla mnie. Ja muszę mieć kontakt z publicznością, muszę ich słyszeć, muszę ich czuć, zresztą oni też mnie. I w te wakacje byłam szczęśliwa, że mogłam grać plenery i to takie duże, fajne, kolorowe – mówi agencji Newseria Majka Jeżowska.
Piosenkarka cieszy się, że znów mogła poczuć klimat letnich festiwali, spotkać się ze swoimi fanami i dać upust drzemiącej w niej energii. Docenia też to, że mogła wziąć udział w dużych koncertach emitowanych przez stacje telewizyjne.
– Wystąpiłam niedawno na festiwalu w Sopocie, Top of the Top, gdzie też okazało się, że była tęsknota za mną i ludzie wstali i szaleli, to było fantastyczne. Ja dosyć rzadko występuję na takich imprezach dostępnych dla wszystkich, więc myślę, że zawsze jest niedosyt mojej osoby, co mnie bardzo cieszy – mówi.
Wokalistka podkreśla, że koncerty dają jej dużą satysfakcję i dzięki nim czuje się spełniona jako artystka. I choć w miesiącach wakacyjnych sporo czasu spędziła w trasie, to udało jej się także wyjechać ze znajomymi za granicę, odpocząć i naładować akumulatory na kolejne występy.
– Wypoczęłam, byłam w Grecji na dużym towarzyskim wyjeździe, gdzie się po prostu śmialiśmy od rana do wieczora. I to też jest najlepszy sposób na spędzanie czasu, być z przyjaciółmi, z ludźmi o podobnym poczuciu humoru, ale też niekoniecznie wchodzących sobie na głowę. Każdy mógł robić, co chce, a jednak te spotkania wspólne, gotowanie czy wieczerze, były cudowne – dodaje Majka Jeżowska.
Czytaj także
- 2024-07-22: Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów
- 2024-07-18: Sebastian Wątroba: Uwielbiamy wakacje nad Bałtykiem. Aby spędzić je pod palmami, wcale nie musimy wyjeżdżać do ciepłych krajów, wystarczy przyjechać do Międzyzdrojów
- 2024-06-26: W lasach, na plażach i górskich szlakach zalegają tony plastikowych odpadów. To katastrofa dla środowiska
- 2024-06-19: Ojcowie coraz częściej wykorzystują urlopy rodzicielskie. Wciąż jednak wiele zależy od podejścia pracodawców
- 2024-06-26: Katarzyna Dowbor: Kocham Andaluzję. Z przyjemnością jeżdżę tam na wakacje do domu moich dzieci
- 2024-07-08: Klaudia Carlos: Nigdzie nie ma takiego piasku złocistego jak nad Bałtykiem. Mam tam swoje ulubione miejsca, ale lubię też poszukiwać nowych
- 2024-06-25: Robert El Gendy: Za granicą można spędzić wakacje za dużo mniejsze pieniądze niż nad polskim morzem czy na Mazurach. U nas jest za drogo, często nieadekwatnie do jakości
- 2024-06-19: Katarzyna Pakosińska: Bardzo interesujemy się z mężem Dalekim Wschodem. Marzy nam się lot do Korei, by lepiej poznać tamtejszą historię i kulturę
- 2024-06-12: Lara Gessler: Najbliższy czas zamierzamy spędzić na Mazurach. Rozłożymy tam sześciometrowy namiot, w którym będziemy mieszkać cztery miesiące
- 2024-04-25: Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Gwiazdy
![](/files/1922771799/poplawska-boks-plany-foto-ram,w_274,_small.jpg)
Aleksandra Popławska: Pomysł na trenowanie boksu zrodził się u mnie z fascynacji Sashą Sidorenko. Dyscyplina ta wymaga skupienia, a właśnie tego mi na co dzień brakuje
Aktorka zaznacza, że trenuje boks, bo pozwala jej nauczyć się trzeźwo myśleć, analizować i szybko podejmować decyzje. Z uprawiania tej dyscypliny czerpie sporą przyjemność, zwłaszcza że robi to pod okiem mistrzyni – Sashy Sidorenko. Aleksandra Popławska podkreśla, że dla niej nie tyle liczy się zwycięstwo na ringu, ile taktyka gry, jaką przyjmuje się wobec przeciwnika.
Konsument
Problem wykorzystywania seksualnego dzieci online wymaga pilnych regulacji. To może wymagać rezygnacji w pewnym stopniu z szyfrowania korespondencji
![](/files/1922771799/wojtasik-regulacje-2-foto,w_133,r_png,_small.png)
– Problem wykorzystywania seksualnego dzieci w internecie potrzebuje konkretnych regulacji – podkreślają eksperci Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. I liczą, że pojawią się one zarówno na forum krajowym, jak i unijnym. Dziś tymczasowe rozporządzenie, wprowadzając odstępstwo od przepisów UE dotyczących prywatności, daje platformom internetowym możliwość dobrowolnego wykrywania materiałów przedstawiających seksualne wykorzystywanie dzieci. Nowe propozycje przepisów na forum zakładają jednak, że zmieni się to w obowiązek. To budzi szereg pytań o prywatność i potencjalne nadużycia.
Teatr
Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia
![](/files/1922771799/czule-slowka-aktorzy,w_133,r_png,_small.png)
Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.