Newsy

Marcelina Zawadzka: Udział w „Dance, Dance, Dance” w porównaniu do innych programów tanecznych to była czysta przyjemność i jedna z najfajniejszych przygód

2020-01-13  |  06:50

Miss Polonia 2011 przyznaje, że jednym z najciekawszych wyzwań zawodowych minionego roku był dla niej udział w programie „Dance, Dance, Dance”. Prezenterka nie kryje satysfakcji z tego, że dzięki niemu mogła pokazać się odbiorcom z zupełnie innej strony. W tym show poza umiejętnościami tanecznymi liczyły się bowiem także zdolności aktorskie, nutka kreatywności i improwizacji.

Marcelina Zawadzka przyznaje, że choć próby do programu „Dance, Dance, Dance” były bardzo męczące, to jednak możliwość przygotowania układów choreograficznych z najsłynniejszych światowych teledysków, musicali i filmów sprawiła jej dużo frajdy.

 – To był jeden z najlepszych programów, w jakich brałam udział, i jedna z fajniejszych przygód, jakie w życiu mogłam przeżyć. Fajne było to, że mogliśmy odzwierciedlać te teledyski, które podziwialiśmy w ciągu swoich młodzieńczych lat. Mogliśmy się wcielać i w Madonnę, i w Britney Spears. Takie sytuacje  w życiu raczej już nie mają miejsca, bo człowiek już jest dorosły, raczej się nie bawi i nie nagrywa takich teledysków. No, może TikToka bym sobie założyła – mówi agencji Newseria Lifestyle Marcelina Zawadzka, Miss Polonia 2011.

Prezenterka TVP2 cieszy się, że mogła przeżywać tę przygodę wspólnie z Rafałem Maślakiem, który jest jej bratnią duszą. Obydwoje lubią spędzać ze sobą czas, mają podobne pasje i wiele tematów do rozmów.  

– Oprócz tego, że ten program to oczywiście taniec, sport i endorfiny, to też fantastyczni ludzie. Z Rafałem Maślakiem, z którym akurat tańczyłam, bardzo się przyjaźnimy, super się dogadujemy, on jest taki easy going. W porównaniu do innych programów tanecznych, w których brałam udział, to była czysta przyjemność – mówi Marcelina Zawadzka.

Miss Polonia 2011 tłumaczy, że dzięki programowi „Dance, Dance, Dance” udało jej się przełamać wiele wewnętrznych barier, jej zaangażowanie i ciężka praca były doceniane dobrym słowem, a każdy kolejny sukces budował. Dlatego też był to jeden z najbardziej emocjonujących programów, w jakich do tej pory wystąpiła. Niestety nie udało jej się zatańczyć w ćwierćfinale.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Sebastian Karpiel-Bułecka: Jurorowanie to nie jest proste zadanie, ale bardzo mnie to rajcuje. Staram się być sprawiedliwy, szczery i rzetelny

Nowy juror w programie „Must Be the Music” podkreśla, że ta rola jest dla niego niezwykłą przygodą, bo dzięki niej nie tylko może odkrywać młode talenty, ale także nieznane dotąd aspekty swojej kariery artystycznej. Ocenianie uczestników nie jest prostą sprawą, ale Sebastian Karpiel-Bułecka nie chce nikomu dawać złudnych nadziei i chwalić kogoś tylko po to, żeby nie zrobić mu przykrości. Wokalista wychodzi z założenia, że jeśli ktoś decyduje się na udział w tym programie, to musi być przygotowany na każdą ocenę, nawet tę najbardziej surową.

Prawo

Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów

Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.

Ochrona środowiska

Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru

Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.