Newsy

Mariola Bojarska-Ferenc: Tomasz Barański to mój treser. Jestem grzeczna jak myszka

2016-09-05  |  07:15

Instruktorka fitnessu zakochała się w tańcu. Twierdzi, że dzięki treningom do programu „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami” poznaje zupełnie inną siebie i uczy się wciąż nowych rzeczy. Chwali swego partnera Tomasza Barańskiego za ciekawe lekcje i świetną metodykę nauczania. Prekursorka fitnessu w Polsce nie ukrywa jednak, że początkowo trudno jej było podporządkować się swojemu nauczycielowi.

Mariola Bojarska-Ferenc jest jedną z jedenastu gwiazd biorących udział w 6. edycji programu „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami”. Jej partnerem i nauczycielem został Tomasz Barański, zwycięzca 4. edycji tanecznego show Polsatu. Była gimnastyczka i prekursorka fitnessu w Polsce nie ukrywa, że początki ich współpracy były dość trudne, nie potrafiła bowiem wejść w rolę uczennicy.

– Nie podobało jej się to za bardzo, chociaż zaczęła się przyzwyczajać, ale początki było trudne – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Tomasz Barański.

– Na początku było mi bardzo trudno się podporządkować, ale Tomek musi przyznać, że jestem grzeczna jak myszka, zachowuję się jak dziecko z I B, naprawdę, jestem bardzo pokorna, bo wszystko jest dla mnie nowe – dodaje Mariola Bojarska-Ferenc.

Gwiazda od wielu lat jest instruktorką fitnessu, przywiązuje więc dużą wagę do metodyki nauczania. Z tego powodu była bardzo wyczulona na to, kto zostanie jej partnerem tanecznym. Twierdzi jednak, że Tomasz Barański szybko rozwiał jej obawy, okazał się bowiem doskonałym nauczycielem, który potrafi skutecznie przekazać swoją wiedzę nawet laikowi.

– Te lekcje dają mi niezwykłą satysfakcję, bo są fajne, ciekawe, za każdym razem inne. No i wrzeszczy na mnie, a jako sportowiec potrzebuję takiego bacika. Ja mówię na niego treser, to jest mój treser – przyznaje Mariola Bojarska-Ferenc.

Tomasz Barański twierdzi jednak, że czasami jego partnerce zdarza się wyjść z roli uczennicy. Jest świadoma pewnych rzeczy z punktu widzenia trenera, dlatego dużo daje od siebie, proponuje pewne rozwiązania. Tancerz zapewnia, że taka postawa bardzo mu pomaga.

– Sugeruje, w czym by się dobrze czuła, co by chciała, ogląda różne rzeczy. I to jest fajne, że ona jest tak naprawdę całą sobą w tym programie – mówi Tomasz Barański.

Mariola Bojarska-Ferenc twierdzi, że zakochała się w tańcu. Jest zachwycona, odkrywa bowiem zupełnie inną siebie, na każdym treningu uczy się nowych rzeczy. Zauważa też, że choć wciąż popełnia sporo błędów, to zrobiła ogromne postępy od czasu pierwszego treningu. Zdaniem Tomasza Barańskiego ta fascynacja sprawia, że praca z gwiazdą stała się jeszcze przyjemniejsza.

– Jak gdziekolwiek przychodzę to znajomi czy panie, które mnie nie widziały, pytają się, czy pani się zakochała, mówię: tak, w tańcu – mówi Mariola Bojarska-Ferenc.

– Ona po prostu nie udaje, ona to kocha, przyszła tu, żeby tańczyć. Cieszy się jak małe dziecko, oczy jej się otwierają, jak robimy nowe rzeczy, śmieją jej się, po prostu miło się na to patrzy i fajnie się pracuje – dodaje Tomasz Barański.

W pierwszym odcinku 6. edycji programu „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami” para zatańczyła cha-chę do piosenki „Sway”. Otrzymała za nią 31 punktów od jury.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Rodziny zastępcze w kryzysie z powodu braku odpowiedniego wsparcia państwa. Zespoły robocze pracują nad wypracowaniem nowych przepisów

Na koniec 2022 roku w pieczy zastępczej przebywało 72,8 tys. dzieci, przy czym nieco ponad 56 tys. w pieczy rodzinnej. Od 2020 roku wzrasta ogólna liczba wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych kosztem rodzin zastępczych, których jest coraz mniej. – Problemem jest niedofinansowanie całego systemu, brakuje też wsparcia i szkoleń dla rodziców – podkreśla Agnieszka Smarzyńska, prezeska Fundacji Happy Kids. Powołane niedawno przez resort polityki społecznej zespoły robocze mają wypracować nowe rozwiązania, które zapobiegną kryzysowi w pieczy zastępczej w Polsce.

Film

Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach

Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.

Gwiazdy

Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami

Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.