Mówi: | Mariola Bojarska-Ferenc, instruktorka fitnessu Tomasz Barański, tancerz |
Mariola Bojarska-Ferenc: Mój mąż nie jest zazdrosny o Tomka. Bardzo go lubi i ceni
Instruktorka fitnessu zaprzyjaźniła się ze swoim tanecznym partnerem. Z Tomaszem Barańskim łączy ją wiele wspólnych zainteresowań, m.in. zdrowy styl życia. Oboje są przekonani, że ta przyjaźń przetrwa nawet po zakończeniu „Tańca z gwiazdami”. Tancerza polubił także mąż gimnastyczki. Mariola Bojarska-Ferenc twierdzi, że ceni jego dokonania zawodowe i nie jest zazdrosny.
Mariola Bojarska-Ferenc i Tomasz Barański mają za sobą już trzy występy w 6. edycji programu „Dancing with the Stars: Taniec z gwiazdami”. W każdym odcinku z widowni wspierał ich mąż gimnastyczki Ryszard Zatorski, z którym związana jest od 25 lat. Tomasz Barański ma nadzieję, że prezentowane przez nich choreografie wzbudzą w mężu gwiazdy zazdrość, ta jednak zapewnia, że nie żywi on takich uczuć, nawet przy tak zmysłowych tańcach jak samba, którą tańczyła w trzecim odcinku.
– Tomek poznał mojego męża, mój mąż bardzo lubi Tomka, bardzo ceni go zawodowo i zdaje sobie sprawę, że taniec jest po prostu sztuką. Że czasami się do niego będę musiała przytulić, zresztą to jest bardzo miłe – mówi Mariola Bojarska-Ferenc agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Zarówno gwiazda, jak i jej taneczny partner twierdzą, że podczas treningów do „Dancing with the Stars: Taniec z gwiazdami” połączyła ich przyjaźń. Oboje są osobami pełnymi energii, podczas prób zdarzają się więc chwile napięcia. Nigdy nie przeradzają się jednak w prawdziwy konflikt.
– Wybuchamy, czasami wrzeszczymy bardzo mocno – mówi Mariola Bojarska-Ferenc.
– Nigdy się nie obrażamy – dodaje Tomasz Barański.
Gwiazda twierdzi, że na ich treningach zawsze panuje miła atmosfera – jest wesoło i przyjemnie. Z tego powodu na sali tanecznej chętnie odwiedzają ich inni tancerze i uczestnicy tanecznego show Polsatu. Zdaniem Tomasza Barańskiego ten pozytywny klimat to zasługa Marioli Bojarskiej-Ferenc, którą określa mianem dobrego ducha programu.
– Przynosi książki, ze wszystkimi się pierwsza wita, wprowadza taką atmosferę, że wszyscy chętnie chcą z nią przebywać. Trochę jej się bali na początku, ale teraz Mariola jest po prostu duszą towarzystwa – mówi tancerz.
Oboje są przekonani, że ich przyjaźń przetrwa nawet, gdy zakończy się ich przygoda z programem „Dancing with the Stars: Taniec z gwiazdami”. Zdaniem Marioli Bojarskiej-Ferenc doskonale się rozumieją, łączą ich także wspólne zainteresowania, m.in. zdrowy styl życia. Gwiazda będąca prekursorką takiego stylu życia w Polsce często daje swojemu tanecznemu partnerowi rady w tym zakresie.
– Pilnuję przede wszystkim, żeby pił wodę, bo ciągle powtarzam, że za mało pije, więc sobie na ten temat rozmawiamy. I tak się wymieniamy różnymi doświadczeniami, życiowymi również – mówi Mariola Bojarska-Ferenc.
Program „Dancing with the Stars: Taniec z gwiazdami” można oglądać w każdy piątek o godzinie 20.05 na antenie telewizji Polsat.
Czytaj także
- 2024-05-31: Martyna Wojciechowska: Mamy tematy do „Kobiety na krańcu świata” na kolejnych 15 sezonów. Część bohaterek nie wie o moim istnieniu, ale ja je od dawna obserwuję
- 2024-05-28: Paweł Małaszyński: Nigdy nie miałem na pieńku z sąsiadami. Zresztą jak mieszkamy w jednym bloku, to fajnie trzymać się razem i wspierać
- 2024-05-29: Tomasz Ciachorowski: Publiczna służba zdrowia wymaga reform. Kiedy chciałem zapisać się do gastrologa, to okazało się, że na wizytę muszę czekać pół roku
- 2024-05-21: Tomasz Ciachorowski: Po czterdziestce nasze ciało nie jest już tak sprawne jak wcześniej. Imają się go różne choroby, dolegliwości i łatwiej o infekcje
- 2024-03-29: Michel Moran: Dorota Szelągowska jest dobrą i prawdziwą osobą, a coraz mniej prawdziwych ludzi na tym świecie. Jesteśmy przyjaciółmi, odkąd spotkaliśmy się w programie
- 2024-03-20: Michel Moran: W „MasterChef Nastolatki” mamy ambitnych i utalentowanych uczestników. Oni mają nowocześniejsze pomysły niż ja
- 2024-02-21: Joanna Trzepiecińska i Tomasz Dedek znowu małżeństwem. Aktorzy grają parę w spektaklu „Jak Zabłocki na mydle”
- 2024-04-22: Tomasz Dedek: Trzy dekady temu wziąłem udział w zdjęciach do „Listy Schindlera” Stevena Spielberga. Film był za długi i niestety cały mój wątek wycięli
- 2024-04-12: Tomasz Dedek: My aktorzy jesteśmy trochę próżni i dzięki temu zawodowi chcemy być znani. Kiepsko, jeśli nikt nas nie poznaje na ulicy
- 2024-03-21: Joanna Trzepiecińska: Z „Rodziny zastępczej” mam same dobre wspomnienia. Do dziś odcinam kupony sympatii widzów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Ochrona środowiska
![](/files/1922771799/fleming-otoczenie-2-foto-1-ram,w_274,r_png,_small.png)
Patrzenie na zieleń może zwiększyć komfort życia mieszkańców miast. Najbardziej kojąco działał widok drzew
Zmniejszenie odczucia lęku i zwiększenie odprężenia to główne korzyści wynikające z nawet wzrokowego kontaktu z zielenią – dowiedli brytyjscy i izraelscy naukowcy. Okazało się, że największe korzyści czerpiemy z patrzenia na drzewa, a wyraźny dobroczynny wpływ natury na dobrostan psychiczny można zauważyć nawet po krótkim spacerze. To ważne wskazówki dla urbanistów, które mogą być pomocne w optymalnym planowaniu przestrzeni miejskiej. Kontakt wzrokowy z zielenią nie wpływa natomiast na zdolności poznawcze.
Gwiazdy
Edyta Herbuś: Joga pozwala mi zadbać o systematyczny przepływ dobrej energii i harmonię. Mam bardzo dobry kontakt ze swoim ciałem
![](/files/1922771799/191-herbus-joga-foto,w_133,_small.jpg)
Tancerka kompleksowo dba o swoje zdrowie i o ciało. Nie daje sobie taryfy ulgowej i zawsze, niezależnie od ilości obowiązków zawodowych, stara się znaleźć czas, by wykonać pakiet ulubionych ćwiczeń. Edyta Herbuś zdążyła się już przekonać, że niezwykle korzystny wpływ na jej kondycję i dobre samopoczucie ma także joga. Systematyczne jej praktykowanie umożliwia bowiem swobodny przepływ energii i pozwala utrzymać życiową równowagę. Nie ukrywa więc, że jest wielką miłośniczką tej aktywności i poleca ją także innym.
Handel
E-konsumenci wybierają jak najszybsze i najprostsze opcje płatności online. Coraz bardziej interesują się płatnościami odroczonymi i ratalnymi
![](/files/1922771799/tpay-platnosci-foto,w_133,r_png,_small.png)
Szybkie płatności, a w szczególności Blik, to metody najchętniej wybierane przez klientów podczas zakupów internetowych. W ostatnim czasie rośnie jednak popularność płatności odroczonych oraz rozłożenia płatności na raty – twierdzą przedstawiciele e-commerce. Niezmiennie ktoś, kto chce osiągnąć sukces w handlu w sieci, musi oferować wszystkie możliwe metody płatności. Jeśli klient nie znajdzie na stronie swojej ulubionej, zwykle rezygnuje z zakupu.