Newsy

Mariola Bojarska-Ferenc: Mój mąż nie jest zazdrosny o Tomka. Bardzo go lubi i ceni

2016-09-19  |  06:55

Instruktorka fitnessu zaprzyjaźniła się ze swoim tanecznym partnerem. Z Tomaszem Barańskim łączy ją wiele wspólnych zainteresowań, m.in. zdrowy styl życia. Oboje są przekonani, że ta przyjaźń przetrwa nawet po zakończeniu „Tańca z gwiazdami”. Tancerza polubił także mąż gimnastyczki. Mariola Bojarska-Ferenc twierdzi, że ceni jego dokonania zawodowe i nie jest zazdrosny. 

Mariola Bojarska-Ferenc i Tomasz Barański mają za sobą już trzy występy w 6. edycji programu „Dancing with the Stars: Taniec z gwiazdami”. W każdym odcinku z widowni wspierał ich mąż gimnastyczki Ryszard Zatorski, z którym związana jest od 25 lat. Tomasz Barański ma nadzieję, że prezentowane przez nich choreografie wzbudzą w mężu gwiazdy zazdrość, ta jednak zapewnia, że nie żywi on takich uczuć, nawet przy tak zmysłowych tańcach jak samba, którą tańczyła w trzecim odcinku.

– Tomek poznał mojego męża, mój mąż bardzo lubi Tomka, bardzo ceni go zawodowo i zdaje sobie sprawę, że taniec jest po prostu sztuką. Że czasami się do niego będę musiała przytulić, zresztą to jest bardzo miłe – mówi Mariola Bojarska-Ferenc agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Zarówno gwiazda, jak i jej taneczny partner twierdzą, że podczas treningów do „Dancing with the Stars: Taniec z gwiazdami” połączyła ich przyjaźń. Oboje są osobami pełnymi energii, podczas prób zdarzają się więc chwile napięcia. Nigdy nie przeradzają się jednak w prawdziwy konflikt.

– Wybuchamy, czasami wrzeszczymy bardzo mocno – mówi Mariola Bojarska-Ferenc.

– Nigdy się nie obrażamy – dodaje Tomasz Barański.

Gwiazda twierdzi, że na ich treningach zawsze panuje miła atmosfera – jest wesoło i przyjemnie. Z tego powodu na sali tanecznej chętnie odwiedzają ich inni tancerze i uczestnicy tanecznego show Polsatu. Zdaniem Tomasza Barańskiego ten pozytywny klimat to zasługa Marioli Bojarskiej-Ferenc, którą określa mianem dobrego ducha programu.

– Przynosi książki, ze wszystkimi się pierwsza wita, wprowadza taką atmosferę, że wszyscy chętnie chcą z nią przebywać. Trochę jej się bali na początku, ale teraz Mariola jest po prostu duszą towarzystwa – mówi tancerz.

Oboje są przekonani, że ich przyjaźń przetrwa nawet, gdy zakończy się ich przygoda z programem „Dancing with the Stars: Taniec z gwiazdami”. Zdaniem Marioli Bojarskiej-Ferenc doskonale się rozumieją, łączą ich także wspólne zainteresowania, m.in. zdrowy styl życia. Gwiazda będąca prekursorką takiego stylu życia w Polsce często daje swojemu tanecznemu partnerowi rady w tym zakresie.

– Pilnuję przede wszystkim, żeby pił wodę, bo ciągle powtarzam, że za mało pije, więc sobie na ten temat rozmawiamy. I tak się wymieniamy różnymi doświadczeniami, życiowymi również – mówi Mariola Bojarska-Ferenc.

Program „Dancing with the Stars: Taniec z gwiazdami” można oglądać w każdy piątek o godzinie 20.05 na antenie telewizji Polsat.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju

Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Jadwigi Jankowskiej-Cieślak jednej z najbardziej wybitnych polskich aktorek. Z tej okazji pragniemy podzielić się z Państwem jednym z ostatnich wywiadów, jakich udzieliła naszej redakcji.

Dom i ogród

Handel

Piwo bezalkoholowe stanowi już 6,5 proc. sprzedaży browarów. Konsumenci świadomie ograniczają spożycie alkoholu

W 2024 roku polscy konsumenci kupowali ponad 1 mln butelek i puszek piwa 0,0% dziennie. Przez ostatnią dekadę rynek tych piw urósł pod względem wolumenu 10-krotnie. Branża inwestuje w innowacje w segmencie piw bezalkoholowych, wzmacniając nie tylko smak, ale również ich wartości odżywcze. Piwa 0,0% wpisują się w coraz popularniejszy, zwłaszcza wśród młodszego pokolenia, trend NoLo (no alcohol low alcohol), co może okazać się furtką do ograniczenia konsumpcji alkoholu.

Moda

Krzysztof Skórzyński: Lubimy mówić, że dbamy o środowisko i dajemy rzeczom drugie życie. A potem idziemy do galerii i kupujemy nowe ubrania

Z obserwacji dziennikarza wynika, że choć niektóre firmy promują swoje działania i produkty jako ekologiczne, to zdarza się, że rzeczywistość jest zgoła inna. Podobnie jest z  osobami z naszego otoczenia. Bywa, że głośno mówią o recyklingu, a jednocześnie ślepo gonią za modą i wciąż kupują nowe ubrania, dodatki czy elementy wyposażenia wnętrz. Krzysztof Skórzyński i Kajra zapewniają jednak, że zależy im na tym, by nie zanieczyszczać środowiska kolejnymi odpadami, dlatego są zwolennikami ponownego wykorzystywania różnych rzeczy.