Mówi: | Marta Żmuda-Trzebiatowska |
Funkcja: | aktorka |
Marta Żmuda Trzebiatowska: Na rolę w filmie „Mowa ptaków” czekałam 10 lat. Wcześniej nie byłam na nią gotowa
Aktorka podkreśla, że dopiero po roli w filmie „Mowa ptaków” w reżyserii Xawerego Żuławskiego czuje się spełniona jako aktorka. Jej zdaniem kwintesencją zawodu, który wykonuje, są bowiem role trudne i niejednoznaczne, takie, które wymagają poświęceń, a nawet diametralnej zmiany sposobu myślenia. Jako aktorce zależy jej na tym, by pokazywać widzom różne swoje oblicza, jest więc dumna z tego, że udało jej się zagrać w produkcji, która intryguje i budzi skrajne emocje.
Po 10 latach Marta Żmuda-Trzebiatowska przyjęła zaproszenie do programu Kuby Wojewódzkiego. Aktorka uznała bowiem, że jest na takim etapie swojej kariery, kiedy udało jej się odbić od szuflady, do której trafiła poprzez wcześniejsze wybory zawodowe i teraz może się pokazać z zupełnie innej strony. Punktem wyjścia do rozmowy była jej rola w filmie „Mowa ptaków”.
– Wydawało mi się, że w końcu mamy o czym rozmawiać, bo zrobiłam film „Mowa ptaków”, który jest warty tego, aby o nim podyskutować. Wzbudza on różne skrajne emocje i bardzo lubię rozmawiać o tym obrazie z ludźmi, bo bardzo jestem ciekawa jego odbioru. I jest to też taki film i rola, na którą bardzo długo czekałam i jest dla mnie bardzo ważna – mówi agencji Newseria Marta Żmuda-Trzebiatowska.
Aktorka zdradza, że na taką rolę, która spełni wszelkie jej oczekiwania i pozwoli zaprezentować szeroki wachlarz umiejętności aktorskich, czekała kilkanaście lat. Obraz wyreżyserował Xawery Żuławski, a scenariusz do produkcji napisał zmarły ojciec reżysera – Andrzej Żuławski.
– Czekałam 15 lat, jeśli liczyć od czasu skończenia szkoły teatralnej, a 10 lat od spotkania z panem Andrzejem Żuławskim. Wtedy miała miejsce taka rozmowa, która dotyczyła filmu, który miał powstać. W sumie nic nie wydarzyło się po tej rozmowie, ponieważ nie udało się doprowadzić tego projektu do realizacji i film nie powstał. Ale minęło 10 lat i teraz mogłam się w taki metafizyczny sposób poprzez jego tekst spotkać z nim w pracy – mówi Marta Żmuda-Trzebiatowska.
Aktorka tłumaczy, że jej roli w „Mowie ptaków” nie można jednoznacznie zdefiniować. Trzeba ją interpretować poprzez cały film, który jest niezwykle symboliczny i niesie ze sobą ciekawy przekaz.
– Jeśli powiem, że gram Jakubcową, kobietę mieszkającą w pięknym wypasionym domu w Zielonce, to nic to nie wnosi. Ponieważ ten film nie jest do odbierania na takim poziomie, że jestem tutaj bohaterką taką, a nie inną. Ten film odbiera się poprzez emocje. W tej roli jest bardzo dużo z tego, co Andrzej Żuławski myślał na temat kobiet w ciąży, na temat kobiet nowobogackich. Jest tam karykatura pewnej osoby z jego życia, więc jest to bardzo pojemna rola, to po prostu trzeba obejrzeć i przez siebie przefiltrować – zachęca aktorka.
Marta Żmuda-Trzebiatowska tłumaczy, że do takiej roli trzeba dojrzeć i być na nią mentalnie przygotowanym. Dobrze więc, że scenariusz trafił do niej właśnie w tym konkretnym momencie.
– Wydaje mi się, że czasami można czekać całe życie i takiej roli się nie dostaje. Pewne projekty potrzebują też czasu, żeby się wydarzyły i pewnej dojrzałości, żeby być na nie gotowym. I ja się właściwie cieszę, że to się wydarzyło teraz, a nie 10 lat czy 15 lat wcześniej, bo wtedy bym absolutnie nie była na to gotowa – zaznacza.
Żmuda-Trzebiatowska podkreśla, że pociąga ją aktorstwo w każdym wydaniu. W lekkim, łatwym i przyjemnym materiale też jest satysfakcjonujące, bo daje widzom odrobinę wytchnienia i fajną rozrywkę.
– Bardzo lubię komedie romantyczne, lubię je oglądać, jestem fanką Julii Roberts i uważam, że nie ma w tym nic złego, kiedy robi się kino artystyczne, a potem daje się sobie wytchnienie w jakiejś miłej komedii romantycznej. Jestem otwarta na takie propozycje – mówi Marta Żmuda-Trzebiatowska.
Od 8 grudnia Martę Żmudę-Trzebiatowską będzie można również oglądać w nowym sezonie serialu „Blondynka” w TVP1.
Czytaj także
- 2025-05-19: Doda: Zostawiłam po sobie niesamowite dzieło filmowe, ale nie myślę o powrocie do branży. Mam za dużą traumę
- 2025-05-30: Doda: Realizacja filmu o moim życiu obudziła wielu ludzi, którzy mi bardzo źle życzą. Wśród moich byłych też są jakieś nerwowe ruchy
- 2025-05-12: Coraz więcej Polaków widzi korzyści płynące z obecności w UE. Co ósmy wciąż jednak nie potrafi ich wskazać
- 2025-05-02: Zmiany w globalnej gospodarce będą wspierać reindustrializację. To szansa dla Śląska
- 2025-04-25: Piwo bezalkoholowe stanowi już 6,5 proc. sprzedaży browarów. Konsumenci świadomie ograniczają spożycie alkoholu
- 2025-05-14: Muzea pomagają walczyć ze stereotypami i uprzedzeniami. To ważne dla zmieniającego się rynku pracy
- 2025-04-16: Brakuje decyzji KOWR o przyszłości dzierżawionej ziemi rolnej. To zagrożenie dla polskiego rolnictwa i zatrudnionych w nim pracowników
- 2025-04-14: Marta Wiśniewska: Ludzie czekali na nowy kawałek takiej kolorowej Mandaryny. Jestem mądrzejsza i silniejsza niż kiedyś
- 2025-04-23: Marta Wiśniewska: Konkurs Eurowizji jest odrobinę polityczny i tam są różne dziwne sytuacje. Mam jednak nadzieję, że Justyna Steczkowska rozwali system
- 2025-04-03: Marta Wiśniewska: Czuję, że świat się o mnie upomniał, dlatego wracam na scenę. Z wielką chęcią zostałabym też piątym jurorem w „You Can Dance”
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Motoryzacja

Anna Powierza: W wakacje jadę z córką pod namiot rozkładany na dachu samochodu. Będziemy nad samym brzegiem jeziora
Aktorka zaplanowała już część swojego urlopu i wręcz już nie może się doczekać wyjazdu pod namiot. Tym razem wybrała model montowany na dachu auta, co ma zapewnić większy komfort wypoczynku. Anna Powierza zaznacza, że w takiej wersji można funkcjonować bez żadnych ograniczeń. Nie zdradza jednak, kiedy dokładnie wyjeżdża ani jaką lokalizację wybrała. Wiadomo tylko, że będzie jej towarzyszyć córka, 11-letnia Helena.
Edukacja
Polskie uczelnie nie są wolne od mobbingu. Środowisko akademickie pracuje nad dobrymi praktykami w polityce antymobbingowej

Według danych Państwowej Inspekcji Pracy problem mobbingu w polskich uczelniach na tle zgłoszeń z rynku wydaje się marginalny. Badania ankietowe pokazują jednak zupełnie inną skalę tego problemu w środowiskach akademickich. Okazuje się, że z mobbingiem zetknęło się 63,5 proc. pracowników uczelni i 55 proc. studentów. Uniwersytet Warszawski i Uniwersytet Śląski realizują projekt, którego celem jest zebranie najlepszych realizowanych przez szkoły wyższe praktyk i polityk antymobbingowych, a potem opublikowanie ich jako gotowe rozwiązania do wdrożenia na uczelniach.
Psychologia
Qczaj: Po miesiącu w Tajlandii przeżywam jakieś przebudzenie. Ostatnio miałem w życiu dużo różnych trudności

Trener jest niezwykle zadowolony z ostatniego pobytu w Tajlandii. Wypoczął, pozbył się negatywnych emocji i naładował akumulatory, a jednocześnie zrealizował ciekawy projekt. Pełen energii wrócił do kraju, by podejmować kolejne wyzwania zawodowe. Qczaj zaznacza, że teraz zupełnie inaczej spojrzał na ten kraj po tym, jak w jego życiu nastąpił przełom i wreszcie uwolnił się od nałogu alkoholowego.