Newsy

Martyna Wojciechowska uwielbia zegarki – traktuje je jak biżuterię

2013-11-06  |  09:15
Martyna Wojciechowska nie rozstaje się z zegarkiem. Dziennikarka przyznaje, że nie zdejmuje go nawet, kiedy śpi. Jest on dla niej elementem biżuterii, który nadaje charakteru zwłaszcza w podróży, kiedy nie może pozwolić sobie na inne ozdoby.

Gwiazda zdradza, że ma swój ulubiony zegarek, z którym na ręku przejechała świat dookoła już kilka razy.

– Traktuje go też trochę jak biżuterię. To znaczy, szczególnie w podróży nie stroję się, ne noszę jakichś ozdób, poza zegarkiem właśnie, który jest dla mnie czymś takim, co jak mam na ręku, to czuję się dobrze i bezpiecznie – opowiada dziennikarka w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Martyna Wojciechowska przyznaje, że w jej życiu dużo się dzieje, a przy napiętym grafiku bez kontroli czasu trudno sobie poradzić.

– Czasem sobie myślę, że może cudownie by było pojechać gdzieś i po prostu zdjąć zegarek i cieszyć się tym, że mam mnóstwo wolnego czasu. Ale prawda jest taka, że ja podróżuję w dość napiętym grafiku. Muszę wstać o nieprzyzwoitej porze i zegarek jest potrzebny, muszę zdążyć na samolot – dodaje podróżniczka.

Martyna Wojciechowska należy do nielicznych gwiazd, które dbają o punktualność. Podróżniczka przyznała, że szanuje innych i zawsze stara się wszędzie być na czas.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Nauka

Dog parenting jest skutkiem szerszych zmian społecznych. U źródeł rosnąca samotność i trudności w budowaniu relacji [DEPESZA]

Naukowcy z Uniwersytetu Loránda Eötvösa w Budapeszcie uważają, że dzięki specyficznym cechom wyglądu niektórych psów, zachowaniom komunikacyjnym zbliżonym do niemowląt i zależności od człowieka mogą one budzić w nas instynkt opiekuńczy porównywalny z tym, jaki wywołują dzieci. Obserwowane w bogatych i rozwiniętych krajach zjawisko dog parentingu budzi wiele kontrowersji, ale zdaniem naukowców nie ma ono wpływu na rodzicielstwo.

Podróże

Maciej Dowbor: Mamy dom w Hiszpanii i tam odpoczywamy, ale na co dzień mieszkamy w Polsce. Tu pracujemy, płacimy podatki, a nasze córki chodzą do szkoły

Prezenter zaznacza, że co prawda wraz ze swoją żoną kupili dom w Hiszpanii, to jednak większość czasu spędzają w Polsce. Tutaj bowiem mają pracę, a ich córki chodzą do miejscowych szkół. Maciej Dowbor zdradza też, że dużo lepiej funkcjonuje mu się w naszym kraju. Tu realizuje większość swoich projektów zawodowych, natomiast możliwość wyjechania z dala od Warszawy pomaga mu się wyciszyć, odpocząć od zgiełku i nabrać do wszystkiego dystansu.