Mówi: | Maryla Rodowicz |
Funkcja: | wokalistka |
Maryla Rodowicz: dopiero się rozwijam, jeszcze dużo przede mną
Maryla z kłami i szponami to było dla mnie spore wyzwanie – mówi Maryla Rodowicz, która w teledysku do singla „Pełnia” wcieliła się w wampirzycę. Wokalistka twierdzi, że lubi poczucie humoru Donatana i chętnie podejmuje nowe muzyczne wyzwania. Nie czuje też, że osiągnęła już szczyt swoich możliwości na scenie, mówi, że dopiero się rozwija muzycznie.
Maryla Rodowicz to jedna z najpopularniejszych polskich wokalistek. Na rodzimej scenie muzycznej obecna jest od drugiej połowy lat 60. Znana jest głównie z muzyki w stylu pop oraz folk-pop, a na swoim koncie ma takie przeboje, jak „Małgośka”, „Szparka sekretarka”, czy „Niech żyje bal”. Współpracowała z takimi ikonami polskiej kultury, jak Agnieszka Osiecka czy Seweryn Krajewski, jest też laureatką licznych nagród muzycznych, m.in. Grand Prix na festiwalu w Sopocie. Mimo to nie czuje, że osiągnęła już wszystko w swojej muzycznej karierze.
– Czuję, że dopiero się rozwijam, że jeszcze bardzo dużo przede mną. Tyle mam energii w sobie – mówi Maryla Rodowicz agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Wokalistka lubi podejmować nowe wyzwania, a za takie uważa nagrany z Donatanem singiel „Pełnia”. 2 czerwca miała miejsce premiera teledysku do tego kawałka w reżyserii Piotra Smoleńskiego. Klip utrzymany jest w konwencji horroru, ale z przymrużeniem oka – opowiada o balu wampirów, upiorów i czarownic na zamku podczas pełni księżyca. Maryla Rodowicz pojawia się w nim jako wampirzyca w obszernej czarnej sukni z dużym kołnierzem.
– Projekt Donatana z zupełnie innym wyobrażeniem Maryli w starym zamku, ze szponami i z kłami to było dla mnie wyzwanie. A ponieważ wiadomo, że to jest z przymrużenie oka i jest w tym żart, a ja lubię poczucie humoru Donatana, wszystko się zgadzało – mówi Maryla Rodowicz.
W klipie, do którego scenariusz napisał Donatan, pojawili się także: Cleo, Aleksandra Ciupa, Paula Tumala, Ewa Kępys, Mamiko oraz Krzysztof Ibisz. Zdjęcia kręcono na Zamku Książąt Lubomirskich w Lubniewicach. Maryla Rodowicz wspomina, że cała ekipa cierpiała z powodu zimna – zamek jest bowiem nieogrzewany, a temperatura wynosiła zaledwie 2 stopnie. Zdjęcia trwały prawie 12 godzin, od siedemnastej do piątej nad ranem.
– Starałam się nie pić niczego, ani wody, ani kawy, dlatego że nie było tam toalet. Był toi toi na zewnątrz, ale trzeba było po ciemku do niego zasuwać, a ja miałam szpony, które pewnie musiałabym odczepić, do tego ogromny kołnierz, przeogromna krynolina, więc nie piłam. O suchym pysku dotrwałam – mówi Maryla Rodowicz.
Wokalistka chwali współpracę z Donatanem i nie wyklucza kolejnych wspólnych projektów.
– Donatan się odgraża, że to jest początek współpracy, zobaczymy, co życie przyniesie – mówi Maryla Rodowicz.
Na razie wiadomo, że oboje pojawią się na 52. Festiwalu w Opolu, który odbędzie się w dniach 12-14 czerwca 2015 roku. Zaprezentują tam utwór „Pełnia”.
Czytaj także
- 2024-12-19: Luna: Pewni ludzie i sytuacje mi nie służyły. Musiałam się oddzielić od przeszłości i zacząć nowy rozdział w swoim życiu
- 2024-12-27: Luna: Ostatnio cierpię na nadprodukcję twórczą. Eurowizja przyniosła mi zbyt dużo weny artystycznej i z tyłu głowy są już dwa kolejne albumy
- 2024-12-23: Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
- 2024-08-19: Natalia Nykiel: Dla mnie to jest bardzo szalony rok, ale ja uwielbiam, jak mam wypchany kalendarz. Wtedy czuję, że żyję i czerpię z tego bardzo dużo energii
- 2024-07-09: Luna: W moim życiu jest więcej momentów zwątpienia i bezradności niż szczęścia i ekscytacji. Tylko tego nie pokazuję na Instagramie
- 2024-05-06: Wojciech „Łozo” Łozowski: Ruszam z moim solowym projektem, ale nie mam już potrzeby bycia gwiazdorem jak kiedyś. Nowe utwory tworzyłem w różnych stanach emocjonalnych
- 2024-04-25: Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
- 2024-03-06: Enej: Współczesne kobiety muszą się mierzyć z nierównością w płacach i dostępie do stanowisk. Często stają przed trudnymi wyborami
- 2024-03-12: Enej: Od dawna marzyliśmy o napisaniu piosenki do filmu. Na planie teledysku największe wrażenie zrobiła na nas Małgorzata Socha
- 2024-01-03: Sławomir i Kajra: Nowy rok przyniesie nową płytę Sławomira. Zaskoczymy też kilkoma singlami i teledyskami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Krystian Ochman: Uwielbiam musicale i bardzo chciałbym wrócić na taką scenę. Nigdy nie grałem w polskim musicalu, ale mógłbym spróbować
Zwycięzca 11. edycji programu „The Voice of Poland” podkreśla, że ma duży sentyment do amerykańskich musicali. W kilku muzycznych spektaklach już zagrał i nie wyklucza powrotu na scenę właśnie w takiej roli. Krystian Ochman zaznacza, że wolałby się zmierzyć z jakimś testem w języku angielskim, ale polski projekt też byłby dla niego ciekawym wyzwaniem.
Regionalne – Mazowieckie
Większe bezpieczeństwo przechowywanych w magazynach dzieł sztuki. Muzeum Narodowe w Warszawie przeniesie je do nowego budynku
Kupiony ze wsparciem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego budynek przy ulicy Puławskiej będzie służył Muzeum Narodowemu w Warszawie jako magazyn wielkogabarytowych dzieł sztuki. To tu jeszcze w tym roku mają trafić zbiory z magazynu w Tarczynie, który według opinii NIK nie spełnia niezbędnych norm technicznych. W ciągu dwóch–trzech lat w nowym budynku powstanie także przestrzeń wystawiennicza dla kolekcji mebli i wzornictwa należących do MNW.
Problemy społeczne
Czas oczekiwania na usługi opieki długoterminowej jest zbyt długi. Pacjenci i ich rodziny gubią się w skomplikowanym systemie
Zarządzanie opieką długoterminową w Polsce funkcjonuje w rozbiciu na dwa sektory: ochrony zdrowia i pomocy społecznej. Brak koordynacji między nimi powoduje, że opieka jest udzielana fragmentarycznie i nie zawsze efektywnie – wynika z raportu Banku Światowego. Co roku tego typu usług potrzebuje co najmniej pół miliona osób, a czas oczekiwania na nie jest zbyt długi. To efekt m.in. niedofinansowania sektora i braku kadr.