Newsy

Maryla Rodowicz: Opole zawsze było miejscem, które jednoczyło artystów. Mam nadzieję, że tak zostanie

2017-09-11  |  06:43

Cieszę się, że tylu artystów wystąpi w Opolu – podkreśla królowa polskiej piosenki. Gwiazda uważa, że opolski festiwal zawsze jednoczył artystów, i ma nadzieję, że tak będzie i podczas tegorocznej edycji. Zapowiada wiele ciekawych wykonań swoich piosenek podczas koncertu jubileuszowego, m.in. z Cleo i Dodą. Zamierza również ponownie zaskoczyć widzów kostiumami, tym razem w stylu „Alicji w krainie czarów”.

Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu organizowany jest od 1963 roku. Jak twierdzi Maryla Rodowicz od pierwszych lat istnienia impreza ta była świętem rodzimej muzyki, a udział w niej stanowił marzenie każdego artysty. Muzycy mieli okazję nie tylko zaprezentować nowy repertuar, ale i nawiązać kontakty z innymi przedstawicielami branży. Maryla Rodowicz wspomina, że podczas prób artyści oglądali nawzajem swoje występy, a wieczorami spotykali się dodatkowo w jedynej istniejącej wówczas restauracji.

To było naprawdę wyjątkowe, spotykaliśmy się na tym festiwalu raz w roku. Każdy zawsze chodził swoimi drogami, grał swoje koncerty, a to Opole było miejscem, które nas jednoczyło. Mam nadzieję, że tak zostanie mówi wokalistka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu niemal zawsze odbywał się w czerwcu jako podsumowanie sezonu artystycznego. Tegoroczna odbędzie się jednak w połowie września. Na opolskiej scenie wystąpi blisko stu artystów.

– Zanosiło się na to, że to się w ogóle nie będzie festiwalu w Opolu. Cieszę się, że został ustalony termin wrześniowy i że tylu artystów zdecydowało się wystąpić, to jest budujące – mówi Maryla Rodowicz.

Podczas trzydniowego festiwalu wystąpią tacy artyści jak Cleo, Doda, Blue Cafe, Piotr Cugowski, Pectus, Zakopower, Katarzyna Cerekwicka, Szymon Wydra, Stan Borys oraz Feel. Pierwszego dnia odbędzie się jubileuszowy koncert Maryli Rodowicz „Wariatka tańczy – 50 lat na scenie”. Piosenki wokalistki wykonają wraz z nią m.in. Doda oraz Cleo. Maryla Rodowicz zapowiada wiele zaskakujących wykonań.

– Czy to dla nich nobilitacja? Nie wiem, jestem pełna podziwu dla młodych artystów, życzę im jak najlepiej. Myślę, że oni sobie radzą, jak obserwuję scenę muzyczną, oni są w radiu, są grani, grają koncerty, więc nie jest źle – mówi wokalistka.

Królowa polskiej piosenki zamierza również jak zawsze zaskoczyć opolską publiczność niezwykłymi strojami scenicznymi. Zapowiada, że wystąpi w różnorodnych kreacjach, zarówno odświętnych sukniach, jak i bajkowych strojach w klimacie „Alicji w krainie czarów”. Nie ukrywa, że niektóre kreacje zaprojektowane zostały z przymrużeniem oka. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.

Uroda

Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę

Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.

IT i technologie

Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu

Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.