Newsy

Michał Piróg: Dużo młodych ludzi zazdrości, że mam taką otwartą mamę. To ona poprosiła o wywiad

2014-06-04  |  07:30
Młodzi ludzie zazdroszczą mi, że mam tak otwartą mamę – przyznaje Michał Piróg. Tancerz podkreśla, że ceni swoją matkę za to, że jest tolerancyjna, nie wstydzi się mówić o jego orientacji seksualnej i nie potępia go. Niedawno ukazał się wywiad, w którym obydwoje zdradzają pikantne szczegóły z prywatnego życia tancerza. Piróg zaznacza, że wywiad został pozytywnie odebrany, zwłaszcza przez młodych ludzi, którzy nie znajdują akceptacji u swoich rodziców. 

Bardzo dużo pozytywnych głosów. Widzę, że mama podbija serca i zyskuje dużo sympatii. Dużo młodych ludzi zazdrości, że mam taką otwartą mamę. Mama przeszła przy mnie niezłą szkołę, to trwa już kilka lat, więc miała czas, żeby do tego przywyknąć i gdzieś się nastawić na taką ewentualność, że tak może być. Ale sądzę, że każda matka, która kocha swoje dzieci, po jakimś czasie będzie jak lwica stała obok swoich pociech i będzie wsparciem – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Michał Piróg, tancerz.

Michał Piróg podziwia swoją mamę za otwartość i wie, że zawsze może na nią liczyć. Zdaniem tancerza wszyscy rodzice osób homoseksualnych powinni być tak tolerancyjni i wyrozumiali jak jego bliscy.

Czasami w emocjach rodzice się odwracają od swoich dzieci za coś, za co te dzieci nie ponoszą winy. Tak się rodzimy i życzyłbym rozwagi. Jeżeli kogoś kochasz i ten ktoś jest dobrym człowiekiem, to ważny jest szacunek. To, jaką masz orientację seksualną, kolor skóry, wyznanie, naprawdę nie jest ważne. Życzyłbym innym rodzicom, żeby to zrozumieli i żeby nie było za późno. Bo czasami jak się powie „a”, to już później nie ma powrotu – mówi Michał Piróg.

Rodzice Michała Piróga podejrzewali, że syn ma skłonności homoseksualne, ale nie namawiali go do zwierzeń. Pierwsza rozmowa na ten temat miała miejsce dopiero wtedy, gdy tancerz został przyłapany przez matkę w niedwuznacznej sytuacji z kolegą. Choć na początku bliskim trudno było zaakceptować fakt, że syn jest gejem, to nie został przez nich potępiony.

Mama nigdy nie chciała udzielać wywiadów. Kiedyś jednak sama zadzwoniła i zapytała, czy jestem w stanie coś zrobić, żeby ktoś ją wysłuchał, bo jej się bardzo nie podobały słowa, które zostały powiedziane na temat rodziców osób homoseksualnych, że wszyscy ci rodzice się wstydzą za swoje dzieci i najchętniej by ich nie mieli. Moją mamę to strasznie zabolało i wtedy powiedziała: „trudno, mówiłam, że nie chcę, teraz chcę, musisz mi to załatwić”. I poszliśmy razem do programu – opowiada Michał Piróg.

W kwietniu ukazała się autobiografia „Chcę żyć”, w której tancerz szczerze opowiada o swoim życiu prywatnym i ujawnia skłonności homoseksualne znanych osób.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Marcelina Zawadzka: Kiedyś sama decydowałam o swoim życiu i nie byłam od nikogo zależna. Teraz już przy opiece nad synkiem jestem zdana na pomoc innych

Prezenterka przyznaje, że bycie mamą to ciągłe wykraczanie poza swoją strefę komfortu, bo od momentu narodzin dziecka jest się całkowicie odpowiedzialnym za tę małą istotę i trzeba ustawić wszystko pod jej potrzeby. Każdego dnia macierzyństwo uczy ją pokory i pokazuje, że nie na wszystko ma wpływ i nie wszystkiemu jest w stanie zapobiec. Często nie pozostaje nic innego, jak przyjąć trudne doświadczenia i wyciągnąć z nich odpowiednią lekcję. Marcelina Zawadzka zdradza, że jej dziewięciomiesięczny syn już stawia pierwsze kroki i jest niezwykle ciekawy świata. Czasami towarzyszy jej także w pracy.

Prawo

Liczba związków nieformalnych w Polsce przekracza pół miliona. W Sejmie trwają prace nad przepisami dla nich

Temat związków partnerskich ponownie znalazł się w centrum debaty publicznej i politycznej w Polsce. W Sejmie trwają prace nad poselskim projektem ustawy o związkach partnerskich. Choć poparcie społeczne dla prawnego uznania relacji niemałżeńskich – zarówno jednopłciowych, jak i heteroseksualnych – pozostaje wysokie, wciąż kwestia ta czeka na rozstrzygnięcie.

Podróże

Beata Pawlikowska: Babia Góra to jest teraz moje ulubione miejsce w Polsce. Jest w niej coś magicznego, więc marzę o tym, żeby tam wrócić

Podróżniczka przyznaje, że majowa wyprawa na Babią Górę mimo kiepskiej pogody okazała się niezwykle ekscytującą przygodą. W prognozach na ten dzień miało być 20 stopni ciepła i dużo słońca, natomiast kiedy wyszła na szlak, padał deszcz, deszcz ze śniegiem i grad, a termometry pokazywały zaledwie kilka stopni powyżej zera. Beata Pawlikowska cieszy się jednak, że nie zniechęciła się taką aurą, bo ta wędrówka zadziałała na nią niezwykle kojąco.