Newsy

Monika Lewczuk: czuję się coraz bardziej niezależną kobietą, uczę się dbać o siebie i o to, żeby spełniać swoje marzenia

2019-06-27  |  06:22

Zdaniem wokalistki kobiety powinny znać swoją wartość i być pewne siebie, niezależnie od sytuacji, w jakiej się znajdują. Na swoim przykładzie bowiem wie, że samodzielność i wewnętrzna siła pozwalają się uporać z każdą przeciwnością losu i dodają odwagi, by zawalczyć o swoje marzenia. Wokalistka twierdzi, że już małe dziewczynki powinny być wychowywane w przekonaniu, że siła tkwi w kobietach, bo kluczem do sukcesu i spełnienia na każdej płaszczyźnie jest właśnie niezależność.

Monika Lewczuk podkreśla, że jest teraz na takim etapie życia, kiedy czuje w sobie ogromną moc i siłę do działania. Umie walczyć z obawami, zna swoje mocne strony i jest świadoma dokonywanych wyborów.

– Myślę, że coraz bardziej się czuję niezależną kobietą, niezależną dziewczyną, uczę się dbać o siebie, o to, żeby się spełniać, realizować swoje marzenia. Tak naprawdę już od długiego czasu to robię, ale przez ostatnich kilka lat myślę, że skupiałam się przede wszystkim na tym, żeby właśnie wykreować ten muzyczny aspekt mojego życia. A teraz staram się też skupiać trochę bardziej na tym, czego potrzebuję jako Monika, Monia, jako kobieta, jako dziewczyna – mówi agencji Newseria Monika Lewczuk.

Ostatni singiel Moniki Lewczuk zatytułowany „Z Tobą lub bez Ciebie” promowany jest jako hołd dla klasy, niezależności i pewności siebie u każdej kobiety. Wokalistka ze swojego doświadczenia wie, że w płci pięknej tkwi nieskończony potencjał.

– Temat niezależności jest bardzo ważny, dlatego że wydaje mi się, że jeżeli kobieta jest niezależna, jeżeli dziewczyna jest niezależna i jeżeli uczy się tego, żeby dbać o swoje samopoczucie, dbać o swoje sprawy, to jest bardzo ważne. To jest ważne nie tylko dla niej, lecz także później w relacjach z innymi – mówi Monika Lewczuk.

Zdaniem piosenkarki ten temat znacznie częściej powinien się więc pojawiać w mediach, w twórczości czy w zwyczajnych rozmowach.

– Bardzo ważne jest to, żeby mówić o niezależności kobiet, szczególnie w tym momencie, żeby młode pokolenia tych dziewczynek, które dorastają, wychowywały się też w przekonaniu o swojej wartości, żeby były pewne siebie. Ale też dorosłe kobiety, żeby dbały o siebie i żeby wiedziały, że tak naprawdę to od nich zależy to, w jaki sposób kreują swoją rzeczywistość, swoją przyszłość – mówi Monika Lewczuk.

Bardzo ważne jest to, żeby od najmłodszych lat dziewczynki były wychowywane w przekonaniu, że w momencie, kiedy stają się dorosłe, mają bardzo duży wpływ na swoje życie. Poprzez odpowiednią postawę mogą kreować swoje miejsce w świecie, a dzięki swojej niezależności będą czerpać z niego pełnię możliwości.

– Często wychowujemy te dziewczynki w taki sposób, że nie zawsze ta niezależność i to dbanie o siebie jest uczone. Bardzo często w bajkach, które pokazują nam rodzice, jest ten mit o tym, że przyjdzie po nas książę i on już wszystko nam ułoży. I myślę, że to zostaje trochę w głowie i później wiele kobiet patrzy po prostu na mężczyzn zamiast na to, czego faktycznie chcą – mówi Monika Lewczuk.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Dom i ogród

Gwiazdy

Krzysztof Skórzyński: Spełniłem swoje marzenie i uczę młodzież w szkole. To zawód niedoceniany na bardzo wielu płaszczyznach

Gospodarz „Dzień Dobry TVN” spełnia się także w zawodzie nauczyciela. W jednym z warszawskich liceów prowadzi lekcje wiedzy o społeczeństwie, ale nie w tradycyjnej odsłonie. W jego autorskim programie jest bowiem sporo elementów dziennikarskich. Krzysztof Skórzyński zauważa, że pedagodzy nie są odpowiednio wynagradzani. Dodatkowo prestiż zawodu nauczyciela jest teraz przerażająco niski, a tym samym spada satysfakcja z jego wykonywania.

Problemy społeczne

W Polsce rodzi się coraz mniej dzieci. Zdrowiu reprodukcyjnemu wciąż poświęca się za mało uwagi w debacie o dzietności i polityce rodzinnej

W 2023 roku urodziło się 272 tys. dzieci, czyli najmniej od II wojny światowej. Tegoroczne dane są jeszcze gorsze. W pierwszej połowie 2024 roku zarejestrowano ok. 126,5 tys. urodzeń, czyli o blisko 12,5 tys. mniej niż rok wcześniej – wynika z danych GUS. W kwestii zastępowalności pokoleń na znaczeniu zyskuje problematyka zdrowia reprodukcyjnego. WHO uważa problemy z płodnością kobiet i mężczyzn za istotny problem zdrowotny. – To temat, który w ogóle nie jest podejmowany – ocenia prof. dr hab. Elżbieta Gołata, przewodnicząca Komitetu Nauk Demograficznych PAN. – Nie tylko zdrowie reprodukcyjne, ale w ogóle stan zdrowia ludności to jedno z najważniejszych wyzwań demograficznych i społecznych.