Mówi: | Dawid Kwiatkowski |
Funkcja: | wokalista |
Nowa płyta Dawida Kwiatkowskiego okryła się platyną jeszcze przed premierą. Żaden polski wokalista nie może się pochwalić takim sukcesem
Najnowsza płyta Dawida Kwiatkowskiego „Pop & Roll” osiągnęła status platynowej dwa tygodnie przed premierą. Na krążku znalazło się dwanaście nowych kawałków, w tym znany już singiel „Jak to?”. W najbliższą niedzielę Dawid Kwiatkowski powalczy w Glasgow o tytuł Najlepszego Artysty Światowego podczas Gali MTV EMA 2014. Jego rywalami są m.in. muzycy z boysbandu One Direction oraz Beyoncé.
Premiera najnowszej płyty Dawida Kwiatkowskiego „Pop & Roll” będzie miała miejsce dopiero 19 listopada. W zaledwie 24 godzin od rozpoczęcia przedsprzedaży album osiągnął status złotego. To jeszcze lepszy wynik niż rok temu, gdy płyta „9893” trzy tygodnie przed premierą okryła się złotem. Wcześniej takim sukcesem nie mógł się pochwalić żaden polski wokalista.
– Właśnie dowiedziałem się, że płyta, która wychodzi 19 listopada, okryła się platyną, czyli sprzedało się 30 tys. sztuk dwa tygodnie przed premierą. Jestem po prostu w szoku – mówi Dawid Kwiatkowski w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Nowa płyta ukaże się równo rok po wydaniu debiutanckiego albumu Dawida Kwiatkowskiego. Znajdzie się na niej dwanaście nowych kawałków, w tym znany już singiel „Jak To?”. Młody wokalista tymczasem szykuje się do wyjazdu do Glasgow na Galę MTV EMA 2014, gdzie powalczy o nagrodę dla Najlepszego Artysty Światowego. Po siedmiu tygodniach głosowań Kwiatkowski znalazł się w pierwszej dziesiątce najlepszych artystów, a o miejsce na podium będzie rywalizował m.in. z grupą One Direction. Polski wokalista przyznaje, że nie słucha muzyki brytyjsko-irlandzkiego boysbandu, ale ma nadzieję na spotkanie z jego członkami.
– Wiem, że są fajnym zespołem, dużo osób kręci ich muzyka, nie słucham jej, nie miałem okazji. Słyszałem te hity, ogólnie bardzo chłopaków lubię. One Direction nie wpisało ostatnio do swojej trasy koncertowej Polski, jeszcze nigdy tu nie byli. Obiecałem więc polskim fanom, że nagram pozdrowienia dla nich, jeśli mi się uda, jeśli mnie dopuszczą, takiego małego Dawida. do One Direction – mówi Dawid Kwiatkowski.
Wokalista nie ma natomiast wątpliwości, że podczas Gali MTV EMA 9 listopada spotka się ze swoją idolką Beyoncé.
– Obecność Beyoncé onieśmiela mnie do tego stopnia, że nie wiem, co mam powiedzieć. Będziemy siedzieć bardzo blisko, bo wszyscy nominowani siedzą w jednym miejscu. Jak zobaczę ją gdzieś siedzącą. to oszaleję i nie wiem, co powiem, naprawdę – mówi Dawid Kwiatkowski.
Młody wokalista nie ma wątpliwości, że dotarcie do finałowej dziesiątki zawdzięcza swoim najwierniejszym fanom. Zapewnia też, że mimo licznych sukcesów pozostanie skromnym, zwyczajnym chłopakiem.
– Myślę, że mam tak wspaniałych ludzi, rodzinę, przyjaciół i fanów za sobą i ekipę, która się mną opiekuje, że nie jestem w stanie zwariować. Aczkolwiek widziałem kilka osób, które zaczynały od muzyki, aktorstwa, a potem przeszły do świata błysków i tylko tym się zajmują. Dobrze pamiętam, skąd się wziąłem – zacząłem od muzyki i na niej skończę wszystko – mówi Dawid Kwiatkowski.
O tym, czy Dawid Kwiatkowski wygra, zdecydują głosy fanów. Głosować można jeszcze do 8 listopada za pośrednictwem strony mtvema.com. Zwycięzca zostanie ogłoszony podczas Gali MTV EMA 2014 w niedzielę, 9 listopada. Transmisję imprezy będzie można oglądać o godzinie 21.00 na kanale MTV.
Czytaj także
- 2024-11-18: Maciej Rock: „Must Be the Music” to jeden z moich ulubionych programów. Szczególnie wspominam Korę
- 2024-10-14: Margaret: 15 listopada wydaję kontynuację albumu „Siniaki i cekiny”. Zamykam to wszystko klamrą i czuję, że to otworzy mi drzwi na nowe
- 2024-10-08: Magda Bereda: Chcę się totalnie poświęcić muzyce. Właśnie Piotr Rubik w Miami, a ja w Warszawie tworzymy wspólną płytę
- 2024-10-07: Enej: Przygotowujemy się do świątecznej trasy koncertowej. Kiedyś tradycja kolędowania była naturalna, a dzisiaj młodzież się tego wstydzi
- 2024-10-17: Krzysztof Skórzyński: Wkrótce planuję co najmniej dwa nowe single. Jeżeli moja muzyka nie znajdzie słuchaczy, to nie będę miał do nikogo pretensji
- 2024-08-19: Natalia Nykiel: Dla mnie to jest bardzo szalony rok, ale ja uwielbiam, jak mam wypchany kalendarz. Wtedy czuję, że żyję i czerpię z tego bardzo dużo energii
- 2024-05-06: Wojciech „Łozo” Łozowski: Ruszam z moim solowym projektem, ale nie mam już potrzeby bycia gwiazdorem jak kiedyś. Nowe utwory tworzyłem w różnych stanach emocjonalnych
- 2024-04-25: Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
- 2024-04-05: Sprzedaż nagrań muzycznych rośnie w tempie prawie 20-proc. Streaming motorem napędowym, ale do łask wracają nośniki sprzed lat
- 2024-04-09: Maria Sadowska: Wracam do muzyki, bo bardzo się za nią stęskniłam – nagrywam płytę i planuję koncerty. Piszę też scenariusz do filmu o patocelebrytach
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Nowe technologie
Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
Aktor nie ma wątpliwości, że sztuczna inteligencja będzie miała wpływ na zawody artystyczne, w tym aktorstwo, dubbing i lektorstwo. Zaznacza też, że może wprowadzać ludzi w błąd, bo na przykład kiedyś na jego temat wygenerowała nieprawdziwe informacje. Dlatego też podkreśla potrzebę stworzenia ram prawnych, aby chronić ludzi przed nieautoryzowanym używaniem ich wizerunku i tożsamości.
Gwiazdy
Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.