Mówi: | Olga Borys |
Funkcja: | aktorka |
Olga Borys: Ekologia jest trendy. Moje dziecko segreguje śmieci i czyta opakowania
Aktorka przekonuje, że nie tylko warto samemu być eko, lecz także trzeba propagować zdrowy i ekologiczny styl życia wśród rodziny i znajomych. Jej dobre nawyki dotyczą przede wszystkim tak prozaicznych czynności jak segregowanie śmieci czy przemyślane zakupy spożywcze. Aktorka zwraca uwagę m.in. na opakowanie produktów, unikając tych, które nie są biodegradowalne lub zdatne do recyklingu. Dokładnie czyta też etykiety, a warzywa i owoce kupuje tylko od sprawdzonych dostawców. Takie spojrzenie na ekologię podziela również jej nastoletnia córka.
Olga Borys przekonuje, że ekologiczny styl życia wcale nie składa się z samych wyrzeczeń, a wybory nie muszą być radykalne. To zwyczajne, proste zachowania, które każdy od zaraz może wprowadzić w życie i zachęcić do tego samego bliskie osoby.
– Ekologia może być trendy i ona jest trendy od jakiegoś czasu, ale najważniejsze jest szerzenie świadomości tego zjawiska, przyjemności z bycia ekologicznym i zarażania tą postawą jak najszerszej grupy ludzi. Co za tym idzie? Wiadomo, że wtedy zacznie się dobrze jeść, zacznie się zwracać uwagę na to, skąd pochodzi dany produkt. Poza tym takie ekologiczne odżywianie wymaga jeszcze wciąż od nas dość dużego wysiłku, bo trzeba znaleźć, a to sprzyja trzymaniu figury – mówi agencji Newseria Olga Borys, aktorka.
Aktorka wspomina, że już przed laty jej mama – choć zupełnie nieświadomie, to intuicyjnie wybierała świeże i zdrowe produkty. Wtedy jako mała dziewczynka nie miała pojęcia, że paradoksalnie na przykład gorszy wygląd warzyw i owoców oznacza ich wyższą jakość.
– Pod koniec lat 90. było tak, że im piękniejsze opakowania, im bardziej kolorowe puszki, butelki plastikowe i torebki, tym lepiej. I wówczas jako dziecko do mojej mamy miałam pretensje, bo ona całe życie nienawidziła kupować w sklepach warzyw, tylko woziła ze wsi, miała dostawców, znajomych, a ja zawsze byłam zrozpaczona, bo te warzywa nie były takiej jakości, jak widziałam w sklepach. Ona nie potrafiła mi powiedzieć dlaczego, ale uważała, że jest w nich mniej chemii, to była taka opcja, czyli ona miała jakieś wewnętrzne przekonanie, co jest dobre, bardzo cenne, jakaś intuicja jej podpowiadała – mówi Olga Borys.
Olga Borys podkreśla, że teraz sama jest proekologiczną matką, dlatego konsekwentnie wpaja takie zasady swojej nastoletniej córce i dąży do tego, by działania związane z ochroną środowiska nie były dla niej przymusem, tylko naturalnym odruchem.
– Moje dziecko czyta opakowania, patrzy, czy to jest fair trade, bo to też jest bardzo istotne w tych czasach, segreguję śmieci, zacznijmy od takich drobnych rzeczy. Uważam się za ekologiczną, aczkolwiek jeszcze wiadomo, że daleko mi do doskonałości. Nie lubię wyrzucać, zawsze cierpię kiedy zmarnuje mi się jedzenie, mam poczucie niepotrzebnego wydatku, więc jeżeli jest niepotrzebny wydatek, a on niesie za sobą jakieś tony śmieci, to już się nawet dwa negatywne zjawiska łączą ze sobą – mówi Olga Borys.
Zdaniem Olgi Borys Polacy wciąż za mało dbają o przyrodę i bezmyślnie zanieczyszczają tereny, które są naszą wizytówką. Aktorka podkreśla, że dokonując rozmaitych wyborów, w pewnym momencie zaczynamy sobie zadawać pytanie, co jeszcze możemy zmienić, by nam żyło się lepiej i żeby przy okazji nie zostawić po sobie totalnego zniszczenia w środowisku.
– Strasznie ubolewam, jak jadę na Podlasie, które kocham bardzo, bo kiedy zapuszczam się w las i widzę rozwalone przez zwierzęta śmieci wyrzucone do lasu, nieposegregowane. Zanieczyszczenie mnie przeraża, dla mnie jest to szalenie ważne, żeby zacząć od postawy, organizowania ekologicznego życia wokół siebie – mówi Olga Borys.
Czytaj także
- 2025-04-24: Krzysztof Skórzyński: Lubimy mówić, że dbamy o środowisko i dajemy rzeczom drugie życie. A potem idziemy do galerii i kupujemy nowe ubrania
- 2025-04-25: Eliza Gwiazda: Bez chemii naprawdę można wysprzątać mieszkanie na błysk. Wiele rzeczy da się doczyścić na przykład sodą
- 2025-02-27: Polskie produkty rolno-spożywcze za granicą drożeją. Eksporterzy tracą dotychczasowe przewagi kosztowe
- 2025-03-07: Malwina Wędzikowska: Luksusowe marki bardzo podupadły. Miliarderzy noszą się bez logo, a influencerzy przebodźcowali odbiorców towarami z górnej półki
- 2025-03-05: KE pracuje nad planem działań dla przemysłu motoryzacyjnego. Eksperci widzą dla niego przyszłość w technologiach bezemisyjnych
- 2025-02-10: Finansowanie, technologia i wola polityczna sprzyjają walce o klimat. Dołączają do niej także konsumenci
- 2025-04-14: Nawet połowa ekodeklaracji w reklamach może być nieprawdziwa. Wkrótce konsumenci będą lepiej chronieni przed greenwashingiem
- 2025-01-27: Liczebność ponad 40 gatunków ptaków gwałtownie spada. Coraz mniej czajek i gawronów
- 2025-02-14: Spływające resztki nawozów największym zagrożeniem dla Bałtyku. Pojawiają się nowe wyzwania związane z energetyką wiatrową
- 2024-12-23: Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Moda

Julia Kamińska: Założyłam sobie, że w tym roku nie będę kupować żadnych nowych ubrań. Z sukcesem sprzedaję też swoje rzeczy na popularnej platformie
Aktorka chętnie podjęła wyzwanie „no-buy 2025” i jak zapewnia, w tym roku nie zamierza kupować żadnych nowych ubrań. Poza tym systematycznie „wietrzy” swoją szafę i te rzeczy, które już nie są jej potrzebne, sprzedaje przez internet albo oddaje znajomym. Julia Kamińska zaznacza też, że kompletując stylizację na czerwony dywan, stara się nie wydawać pieniędzy na nowe ubrania. Najpierw zagląda do garderoby, by znaleźć w niej coś, co można ponownie wykorzystać.
Infrastruktura
Mazowsze turystycznie radzi sobie lepiej niż przed pandemią. Odwiedzających przyciąga już nie tylko Warszawa

Województwo mazowieckie jest liderem pod względem liczby turystów. W ubiegłym roku odwiedziło je prawie 7 mln gości. I choć lokomotywą ruchu turystycznego pozostaje Warszawa, to coraz więcej osób wybiera zwiedzanie regionu w wolniejszym tempie niż w stolicy i bliżej natury. Mazowsze od lat postrzegane było jako idealny kierunek na mikrowyprawę, ale teraz przybywa osób, które chcą się tu zatrzymać na dłużej niż 1–2 dni.
Muzyka
Wiktor Dyduła: Produkcja płyt i nagrywanie teledysków są niezwykle kosztowne. Jeśli nie ma pomocy wytwórni fonograficznej, można założyć zbiórkę na ten cel

Wokalista przyznaje, że często na barkach artystów jest nie tylko przygotowanie materiału na płytę, ale także zebranie pieniędzy na jej nagranie, produkcję i wszelkie działania promocyjne. To wszystko sporo kosztuje. On sam może w tej kwestii liczyć na wsparcie wytwórni fonograficznej, więc jest mu łatwiej, natomiast ci, którzy są zdani sami na siebie, mają twardy orzech do zgryzienia. Dlatego też Wiktor Duduła pochwala chociażby zakładanie publicznych zbiórek na taki cel.