Mówi: | Patricia Kazadi |
Funkcja: | aktorka, wokalistka |
Patricia Kazadi: moja nowa płyta będzie intymna i nieco mroczna
Patricia Kazadi pracuje nad nową płytą. Będzie to krążek całkowicie stworzony przez wokalistkę, która zresztą została jego producentem wykonawczym. Kazadi zapowiada, że płyta będzie bardzo szczera, a momentami nawet odrobinę mroczna. Trafi na nią m.in. utwór, który wokalistka napisała w wieku 11 lat. Już wkrótce ma się ukazać promujący wydawnictwo singiel.
Od wydania debiutanckiego krążka Patricii Kazadi minęły już dwa lata. Płyta zatytułowana „Trip”, na której znalazło się dwanaście utworów w języku polskim i angielskim, została bardzo dobrze przyjęta zarówno przez krytykę, jak i publiczność. Wkrótce po jej ukazaniu się wokalistka zaczęła pracę nad kolejnym krążkiem. Nowa płyta, której tytułu Kazadi nie chce jeszcze zdradzać, będzie całkowicie jej dziełem – wokalistka została bowiem jej producentem wykonawczym.
– Na tej płycie nie ma gości, na poprzedniej byli, na tej nie ma. Jest to płyta w stu procentach stworzona przeze mnie. Każda decyzja o tym, który utwór jest po którym, jaki jest ten utwór, kto produkował, kto dogrywał muzykę, pisał teksty, muzykę, była moja. Jest to płyta w stu procentach moja, od serducha. Większość kompozycji jest oczywiście moich, więc jestem podekscytowana, choć trochę boję się otworzyć przed ludźmi, ale było mi to bardzo potrzebne – mówi Patricia Kazadi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Wokalistka zapowiada, że teksty na nowej płycie będą bardzo osobiste, momentami wręcz intymne. Podkreśla też, że muzyka zawsze była dla niej sposobem na uporanie się z własnymi emocjami i problemami. Jej najlepszym przyjacielem w dzieciństwie był fortepian, na którym wygrywała swoje obawy, radości i problemy.
– Fortepian nigdy mnie nie oceniał, nigdy nie wydawał jakichś opinii krzywdzących bądź nie. Mogłam po prostu z siebie wszystko wyrzucić i tak robię do dziś. Nie wszystko oczywiście wychodzi na jaw, mam ponad 600 utworów, które są w szufladzie i czekają na swój moment. Bo ja bardzo często wracam do utworów, które napisałam np. jako dziecko i je przerabiam – mówi Patricia Kazadi.
Do skomponowanych niegdyś utworów Kazadi sięgnęła także przy tworzeniu swojej drugiej płyty. Znajdzie się na niej m.in. kawałek, który napisała w wieku 11 lat. Wokalistka nie zdradza jednak, kiedy ukaże się nowe wydawnictwo, ale zapewnia, że wkrótce światło dzienne ujrzy promujący go singiel. Będzie to bardzo motywujący i dodający energii kawałek.
– Płyta jest bardzo szczera, intymna, nawet trochę mroczna, ponieważ opowiada o sytuacjach, które są gdzieś tam na pozór negatywne, ale doprowadziły do tego, że dzisiaj jestem w tym punkcie, w którym jestem, czyli w dobrym, bo się czuję bardzo dobrze, jestem szczęśliwa, a ten utwór właśnie, ten pierwszy singiel, jest tym słoneczkiem, które wychodzi z mroku – mówi Patricia Kazadi.
Czytaj także
- 2024-11-28: 1 grudnia nowa Komisja Europejska rozpoczyna prace. W składzie pierwszy raz komisarze ds. mieszkalnictwa oraz obronności
- 2024-12-19: Luna: Pewni ludzie i sytuacje mi nie służyły. Musiałam się oddzielić od przeszłości i zacząć nowy rozdział w swoim życiu
- 2024-12-27: Luna: Ostatnio cierpię na nadprodukcję twórczą. Eurowizja przyniosła mi zbyt dużo weny artystycznej i z tyłu głowy są już dwa kolejne albumy
- 2024-12-30: Krystian Ochman: Takich utworów jak „Bohemian Rhapsody” czy „Somebody to Love” to ja bym nie dotykał. Generalnie to chcę odejść od coverów i śpiewać swoje utwory
- 2024-11-18: Maciej Rock: „Must Be the Music” to jeden z moich ulubionych programów. Szczególnie wspominam Korę
- 2025-01-03: Maciej Rock: Nie mam ulubionego gatunku muzyki ani wykonawcy. Zetknięcie się z artystami wykonującymi muzykę rockową, mroczną czy disco polo jest niezwykle fascynujące
- 2024-12-06: Dawid Kwiatkowski: Nie nazwałbym się jurorem pobłażliwym, ale też nie jestem surowym oceniającym. Moje decyzje są sprawiedliwe i żadnej z nich nie żałuję
- 2024-11-28: Dawid Kwiatkowski: Uczestnicy „Must Be the Music” starają się zaczepiać nas na korytarzach. Ja uciekam, bo przed castingiem nie chcę wchodzić w żadne relacje
- 2024-11-25: Sebastian Karpiel-Bułecka: Jurorowanie to nie jest proste zadanie, ale bardzo mnie to rajcuje. Staram się być sprawiedliwy, szczery i rzetelny
- 2024-12-11: Miuosh: Trwa wielkie odliczanie do trasy koncertowej „Pieśni Współczesne. Tom II”. Biletów praktycznie już nie ma, więc dodajemy kolejne terminy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Krystian Ochman: Uwielbiam musicale i bardzo chciałbym wrócić na taką scenę. Nigdy nie grałem w polskim musicalu, ale mógłbym spróbować
Zwycięzca 11. edycji programu „The Voice of Poland” podkreśla, że ma duży sentyment do amerykańskich musicali. W kilku muzycznych spektaklach już zagrał i nie wyklucza powrotu na scenę właśnie w takiej roli. Krystian Ochman zaznacza, że wolałby się zmierzyć z jakimś testem w języku angielskim, ale polski projekt też byłby dla niego ciekawym wyzwaniem.
Regionalne – Mazowieckie
Większe bezpieczeństwo przechowywanych w magazynach dzieł sztuki. Muzeum Narodowe w Warszawie przeniesie je do nowego budynku
Kupiony ze wsparciem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego budynek przy ulicy Puławskiej będzie służył Muzeum Narodowemu w Warszawie jako magazyn wielkogabarytowych dzieł sztuki. To tu jeszcze w tym roku mają trafić zbiory z magazynu w Tarczynie, który według opinii NIK nie spełnia niezbędnych norm technicznych. W ciągu dwóch–trzech lat w nowym budynku powstanie także przestrzeń wystawiennicza dla kolekcji mebli i wzornictwa należących do MNW.
Problemy społeczne
Czas oczekiwania na usługi opieki długoterminowej jest zbyt długi. Pacjenci i ich rodziny gubią się w skomplikowanym systemie
Zarządzanie opieką długoterminową w Polsce funkcjonuje w rozbiciu na dwa sektory: ochrony zdrowia i pomocy społecznej. Brak koordynacji między nimi powoduje, że opieka jest udzielana fragmentarycznie i nie zawsze efektywnie – wynika z raportu Banku Światowego. Co roku tego typu usług potrzebuje co najmniej pół miliona osób, a czas oczekiwania na nie jest zbyt długi. To efekt m.in. niedofinansowania sektora i braku kadr.