Newsy

Piotr Cugowski: Kora kojarzy mi się z dwoma hasłami – buntowniczka i wolna osoba

2018-08-06  |  06:11

Długo nie będzie takiego zespołu jak Maanam  uważa wokalista. Odejście Kory, a wcześniej Marka Jackowskiego, to jego zdaniem wielka strata dla polskiej muzyki. Artysta twierdzi też, że wokalistka Maanamu zawsze kojarzyła mu się z buntem i niezależnością.

Kora, czyli Olga Aleksandra Jackowska, od 2013 roku chorowała na nowotwór jajnika. Po trwającym trzy lata leczeniu choroba osiągnęła stadium remisji, a wokalistka dawała fanom nadzieję na swój powrót na scenę. Zmarła 28 lipca 2018 roku w swoim domu w Bliżowie. Miała 67 lat. Piotr Cugowski nie ma wątpliwości, że śmierć Kory stanowi ogromną stratę dla polskiej muzyki.

– Kory nie znałem osobiście, natomiast zespół Maanam niewątpliwie odcisnął piętno na muzyce. To są frazesy, ale tak jest, długo nie będzie tego typu zespołów – mówi wokalista agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Formacja Maanam, założona w 1975 roku przez Marka Jackowskiego i Milo Kurtisa, wprowadził na polską scenę muzyczną zupełnie nową jakość. Artyści, do których w 1976 roku dołączyła Kora, początkowo grali muzykę stylizowaną na orientalną, szybko jednak zajęli się rockiem i podbili listy przebojów. Zaskakiwali również nowym sposobem ruchu scenicznego oraz strojami z pogranicza punku i nowej fali.

– Tego typu zespołów jest coraz mniej, dlatego na pewno wszyscy będziemy odczuwać brak Kory. Również brak Marka Jackowskiego, który odszedł parę lat wcześniej, którego znałem bardzo dobrze i oprócz tego, że był wspaniałym muzykiem, był wspaniałym człowiekiem – mówi Piotr Cugowski.

Kora znana była nie tylko z wyrazistego wizerunku scenicznego, lecz także śmiałego wyrażania swoich poglądów. Była osobą bezpośrednią, nie kryjącą się ze swoimi opiniami, zarówno obyczajowymi, jak i politycznymi i religijnymi. Wiele z nich zawarła w tekstach piosenek, które śpiewała wraz z zespołem Maanam.

–  Kora kojarzy mi się tylko z dwoma hasłami: buntowniczka i wolna osoba – mówi Piotr Cugowski.

Pogrzeb Kory odbędzie się 8 sierpnia na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.

Uroda

Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę

Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.

IT i technologie

Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu

Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.