Mówi: | Piotr Gąsowski |
Funkcja: | aktor, prezenter telewizyjny |
Piotr Gąsowski: Miałem w życiu wiele pechowych zdarzeń. Przyjaciele radzili, żebym je opisał
Aktor opublikował swoją debiutancką książkę. Z humorem i dystansem do siebie opisał w niej największe porażki swojego życia. Zdradził, co łączyło go z Robinem Williamsem i jak skończyła się jego przygoda na planie filmu porno. Gąsowski twierdzi, że lubi śmiać się z samego siebie i nie ma problemu z przyznaniem się do niepowodzeń. Do napisania książki zachęcali go znajomi oraz zaprzyjaźnieni pisarze.
Pierwsza książka Piotra Gąsowskiego nosi tytuł „Co mi w życiu nie wyszło”. Pomysł na tak oryginalny rodzaj autobiografii autor zaczerpnął z życia – twierdzi, że porażki to nieodłączna część życia każdego człowieka, o którym mało kto lubi jednak mówić. Tymczasem jego zdaniem niepowodzenia są znacznie ciekawsze od sukcesów. Aktor podkreśla również, że jest wyjątkowym pechowcem i spotkało go w życiu wiele niefortunnych zdarzeń.
– Przyjaciele zawsze mi powtarzali: „Piotrek, ty musisz to jakoś opisać, to są niesamowite rzeczy, które się tobie przydarzają, bo ilość pecha na centymetr kwadratowy twojego ciała jest tak duża, że może obdzielić przynajmniej 10 osób” – mówi Piotr Gąsowski agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Gospodarz programu „Twoja twarz brzmi znajomo” twierdzi, że podczas pisania nie przyświecał mu konkretny cel. Lubi śmiać się z samego siebie i chciał pokazać, że człowiek nie musi traktować własnej osoby wyłącznie poważnie i może podchodzić do swoich sukcesów i porażek z dystansem, a nawet humorem. Na początku pracy nad książką aktor napisał na próbę dwa rozdziały, które przeczytały wyłącznie bliskie mu osoby.
– Okazało się, że wzbudziło to zainteresowanie nie tylko moich znajomych, lecz także osób, które cenię pisarsko, powiedzieli: „Pisz, pisz”. I postanowiłem napisać o tym, co mi w życiu nie wyszło, i stąd wziął się tytuł – powiedział Piotr Gąsowski podczas nagrania w Przystanku Powiśle.
Aktor opowiada o swoich życiowych niepowodzeniach w sposób dowcipny i z dużą dozą autoironii. Opisuje m.in. pogoń za reżyserem eksperymentalnego spektaklu po korytarzach TVP, rolę u boku Robina Williamsa, która została ostatecznie wycięta z filmu, pracy za granicą w charakterze hydraulika i stroiciela fortepianów w trudnych latach 80., a także nieudaną przygodę na planie filmu pornograficznego.
– Nie wyszło mi zostanie gwiazdą filmów pornograficznych i z tego akurat się cieszę. Dlaczego to nie wyszło, to już odsyłam do lektury, bo na razie państwo nie przeczytają, to będą np. państwo myśleć, że nie miałem wystarczających walorów albo na przykład byłem spłoszony – mówi Piotr Gąsowski.
Aktor pracował nad książką „Co mi w życiu nie wyszło” przez pięć lat. Początkowo pisanie przychodziło mu bez trudu, napisał siedemnaście rozdziałów, dwanaście z nich zostało jednak skradzionych. Gąsowski przeżył wówczas kryzys, nie był bowiem w stanie odtworzyć utraconego tekstu. Próbował pisać, większość tekstu wyrzucał jednak do kosza, a w końcu na dwa lata zawiesił pracę z przekonaniem, że nigdy książki nie skończy. Dopiero była partnerka, Hanna Śleszyńska, zmotywowała go do ponownego pisania.
– Powiedziała: „Piotrek, przestań jojczyć, zacznij pisać od nowa, może te rozdziały ci się odkleją, może ci się nie odkleją i pomyśl sobie, czy może być lepsza puenta książki o tytule „Co mi w życiu nie wyszło?”, że ktoś ci tę książkę podprowadził” – mówi Piotr Gąsowski.
Od kilku lat w Polsce trwa moda na pisanie książek przez gwiazdy. Pozycje swojego autorstwa opublikowały m.in. Ilona Felicjańska, Michał Piróg, Kinga Rusin, Anna Mucha i Omenaa Mensah. Piotr Gąsowski nie obawia się jednak łatki kolejnego celebryty o literackich ambicjach. Twierdzi, że praca nad książką była rodzajem fanaberii, nie wynikała natomiast z potrzeb finansowych bądź wizerunkowych. Podkreśla też, że swoją pierwszą książkę napisał samodzielnie, bez pomocy profesjonalnych ghostwriterów.
– Przyszedłem do wydawnictwa już z gotowym materiałem. Wydawnictwo nie mówiło, co by chciało, to nie była książka pisana na zamówienie, to była książka, z którą przez ostatnie 5 lat żyłem, była takim moim pluszakiem, odnosząc się do lat dzieciństwa – mówi Piotr Gąsowski.
Książka „Co mi w życiu nie wyszło” ukazała się na początku marca nakładem wydawnictwa Edipresse Książki.
Czytaj także
- 2024-10-17: Wiele wyzwań polskiej prezydencji w UE. Jednym z kluczowym będą prace nad nowym budżetem
- 2024-10-23: Polska w końcówce krajów wdrażających w firmach sztuczną inteligencję. Bolączką jest brak kompetencji cyfrowych u menedżerów
- 2024-10-08: Magda Bereda: Chcę się totalnie poświęcić muzyce. Właśnie Piotr Rubik w Miami, a ja w Warszawie tworzymy wspólną płytę
- 2024-09-27: Zespół Enej: Na Ziemi mamy skrajności – od suszy po ulewę. Martwi nas, jak będzie wyglądał świat naszych dzieci
- 2024-09-19: Muzycy zespołu Enej: Technika i budżety od wielkiej powodzi sprzed 27 lat poszły w górę. A jednak nadal nie jesteśmy w stanie sobie poradzić z żywiołem i go przewidzieć
- 2024-10-02: J. Lewandowski: Unijny budżet na lata 2028–2034 jest bardzo skromny, ale inwestycyjny. Oby komisarzowi ds. budżetu udało się go zwiększyć
- 2024-11-05: Piotr Zelt: Od dawna weryfikuję swoje nawyki. Gonię też wszystkich z mojego otoczenia, żeby oszczędzali wodę i porządnie segregowali śmieci
- 2024-09-25: Piotr Zelt: Tygodniowo udaje mi się przejechać na rowerze 250–300 kilometrów. Bardzo fajnie to czyści głowę i jest to forma medytacji sportowej
- 2024-09-16: Piotr Zelt: Od października zaczynam wykłady w Warszawskiej Szkole Filmowej. Czasami trafiają się takie grupy, że zastanawiam się, po co oni chcą ten zawód uprawiać
- 2024-08-12: Polska kształci za mało specjalistów od sztucznej inteligencji. To bariera w wykorzystaniu tej technologii w gospodarce i nauce
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Maciej Rock: „Halo tu Polsat” to bardzo trudny program. Jesteśmy przed kamerami przez trzy godziny i cały czas musimy zachować energię
Prezenter zaznacza, że „Halo tu Polsat” to niezwykle dynamiczny format i zarazem spore wyzwanie dla prowadzących, bo będąc na wizji niemal przez trzy godziny, cały czas trzeba zachować świeżość umysłu i energię. Ten projekt wymaga też pełnego skupienia i koncentracji, bo z zaproszonymi do studia gośćmi trzeba rozmawiać na tematy z różnych dziedzin. Maciej Rock przyznaje, że wartością dodaną tego programu jest możliwość poszerzenia swojej wiedzy i zdobycia różnych doświadczeń.
Farmacja
Polscy naukowcy pracują nad personalizowaną terapią raka płuca. Faza badań klinicznych coraz bliżej
Zespół naukowców z Międzynarodowego Centrum Badań nad Szczepionkami Przeciwnowotworowymi (ICCVS) na Uniwersytecie Gdańskim prowadzi zaawansowane badania nad nową terapią raka płuca, w której rolę leku będą pełnić limfocyty wyizolowane z krwi chorego. – To terapia szyta na miarę. Dla każdego z pacjentów wybieramy inny rodzaj komórek – mówi prof. dr hab. Natalia Marek-Trzonkowska. Jak wskazuje, projekt SWIFT jest już coraz bliżej rozpoczęcia fazy badań klinicznych. Jego realizację umożliwiły środki unijne w ramach działania Międzynarodowe Agendy Badawcze (MAB) z programu Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki (FENG) przyznane przez Fundację na rzecz Nauki Polskiej.
Edukacja
RPD chce walczyć z przypadkami przemocy wobec dzieci neuroróżnorodnych. Powstanie specjalny zespół ekspertów
Rzecznik Praw Dziecka zapowiada walkę z mającymi miejsce w szkołach i innych placówkach przypadkami nieuzasadnionego przytrzymywania dzieci i młodzieży w spektrum autyzmu i z niepełnosprawnościami sprzężonymi. Trwają prace nad powołaniem interdyscyplinarnego zespołu, który zajmie się m.in. zaostrzeniem kar za tego typu nieuzasadnione przypadki. O takich sytuacjach młodzi ludzie sami informują Biuro RPD. Jego przedstawiciele apelują nie tylko o zmianę przepisów, ale też edukację dyrektorów szkół.