Mówi: | Piotr Głowacki |
Funkcja: | aktor |
Piotr Głowacki: Gram tam, gdzie chcę. W „Na dobre i na złe” jestem ze względu na ciekawą postać
Aktor dołączył do serialu „Na dobre i na złe” półtora roku temu. Wciela się w postać światowej sławy neurochirurga prof. Artura Barta, który trafił do Leśnej Góry z Australii. Aktor przyznaje, że nie odrzuca propozycji, jakie dostaje, i do każdej roli, nawet najmniejszej, podchodzi z takim samym zaangażowaniem. Nie wartościuje ról pod względem wielkości i że granie epizodów także sprawia mu ogromną przyjemność.
Serialowy prof. Artur Bart zaliczany jest do grona najwybitniejszych specjalistów w swojej dziedzinie. W serialu jego zawodowe wyzwania przeplatają się ze sprawami osobistymi. Tutaj bowiem lekarz spotyka Julię Burską, z która miał romans. Para jakiś czas temu zerwała ze sobą, ale okazało się, że młoda stażystka jest w ciąży.
– W bardzo krótkim czasie nabyłem dużo sentymentu do tej produkcji, jakoś równolegle toczą się losy mojego bohatera z moimi własnymi, najważniejsze wydarzenie w moim życiu ostatnio – narodziny dzieci – zbiegły się z narodzinami dziecka filmowego, to serialowe uprzedziło moje, więc mogłem się przygotować i w związku z tym mam same dobre skojarzenia – mówi agencji Newseria Piotr Głowacki, aktor.
Prywatnie Piotr Głowacki i jego żona Agnieszka zostali rodzicami w marcu tego roku. Na świat przyszły bliźniaki: córka Ida i syn Aaron.
Aktor przyznaje, że lubi swoją serialową postać. Choć na początku nowy lekarz daje się poznać jako pewny siebie i dość wyniosły chirurg, to w gruncie rzeczy jest ciepłym i bardzo wrażliwym człowiekiem.
– Lubię to, że Bart daje mi szansę mniej reagować, daje mi szansę być spokojnym, wycofanym, daje szansę na to, żeby w wielu sytuacjach, w których normalnie reaguje się nerwowo, zachować spokój, a zarazem daje mi szansę na to, żeby ujawnić emocje w sytuacjach, w których zazwyczaj ich nie ujawniamy. Lubię to, że jest taki osobny – podkreśla Piotr Głowacki.
Piotr Głowacki jest jednym z najpopularniejszych aktorów młodszego pokolenia. Dostaje wiele propozycji zawodowych i każdą z nich rozpatruje, ale kryterium nie jest to, czy ma zagrać w pełnometrażowej produkcji, czy też w serialu. Najważniejsza jest postać, którą będzie miał za zadanie wykreować. Tylko w ubiegłym roku aktor zagrał w sześciu filmach (m.in. w „Planecie singli” i „7 rzeczach, których nie wiecie o facetach”) i czterech serialach („Na dobre i na złe”, „Bodo”, „Na noże”, „Belfer”).
– Gram tam, gdzie chcę grać, to jest wyraz mojej woli. W „Na dobre i na złe” jestem dlatego, że dostałem propozycję bardzo fajnej postaci, przyjąłem to zaproszenie i spotykam się tutaj ze świetnymi kolegami, współpracownikami. Do tego ta praca przynosi mi przyjemne chwile spotkań z widzami, którzy rozpoznają mnie na ulicy, przychodzą i mówią, że cieszą się z tego, że jestem w tym serialu. To jest ważne, jest to bezpośredni dowód na to, że to, co robimy, ma sens – mówi Piotr Głowacki.
Piotr Głowacki podkreśla też, że z serialem „Na dobre i na złe” związanych jest wielu aktorów, którzy są mistrzami w swoim fachu.
– Dzięki temu serialowi poznałem się bliżej z Michałem Żebrowskim, z którym teraz gram w teatrze, a widzowie, którzy przychodzą do nas do teatru, oglądają nas również w tym serialu i mówią potem, jak jesteśmy inni w teatrze, to wszystko się łączy – mówi Piotr Głowacki.
Aktor przyznaje, że niezależnie od tego, jaką ma rolę – główną czy epizodyczną – i kto stoi za kamerą, to zawsze gra na sto procent. Bezgranicznie ufa reżyserom, z którymi pracuje, i daje z siebie tyle, ile tylko może.
Czytaj także
- 2025-07-22: Qczaj: W te wakacje planuję zwiedzić sporą część Stanów Zjednoczonych. Pojadę z siostrą do Yellowstone
- 2025-07-23: Piotr Zelt: W te wakacje gram wyjątkowo dużo spektakli. Znajdę jednak czas na wyjazd nad morze, żeby popływać z córką na desce
- 2025-06-10: Piotr Zelt: Pęknięcie w Polsce jest bardzo głębokie. Myślę, że strona zwycięska w tych wyborach zadba o to, żeby te podziały były coraz głębsze
- 2025-06-02: Otyłość i insulinooporność zwiększają ryzyko rozwoju alzheimera. Do 2050 roku liczba chorych może się podwoić
- 2025-05-19: Doda: Zostawiłam po sobie niesamowite dzieło filmowe, ale nie myślę o powrocie do branży. Mam za dużą traumę
- 2025-05-30: Doda: Realizacja filmu o moim życiu obudziła wielu ludzi, którzy mi bardzo źle życzą. Wśród moich byłych też są jakieś nerwowe ruchy
- 2025-05-19: Piotr Kupicha: Feel to jeden z ostatnich bastionów żywego rock’n’roll’owego grania. Myślę, że to jest klucz do tego, że jesteśmy na scenie już 20 lat
- 2025-05-12: Coraz więcej Polaków widzi korzyści płynące z obecności w UE. Co ósmy wciąż jednak nie potrafi ich wskazać
- 2025-05-14: Muzea pomagają walczyć ze stereotypami i uprzedzeniami. To ważne dla zmieniającego się rynku pracy
- 2025-03-20: Piotr Zelt: Planuję wziąć udział w wyścigach kolarskich Gran Fondo. Trenuję cztery razy w tygodniu
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Edyta Herbuś: Ostatnio bardziej koncentrowałam się na aktorskim rozwoju w teatrze. Teraz znowu zawołała mnie telewizja i jest to czas fajnego odświeżenia
Tancerka robi sobie przerwę od teatralnej sceny i cieszy się, że teraz będzie jej więcej w telewizji. Ostatnie tygodnie spędza przede wszystkim na planie produkcji realizowanych dla Polsatu. Swoich sił próbuje między innymi w 22. edycji programu „Twoja twarz brzmi znajomo”. Będzie ją można oglądać również w nowych odcinkach serialu „Przyjaciółki”. Edyta Herbuś zaznacza jednak, że niezależnie od tego, jak bardzo jest zajęta, zawsze znajdzie chwilę, by potańczyć czy stworzyć spontaniczny układ choreograficzny.
Edukacja
Zaspokajanie potrzeb behawioralnych kota pomaga w budowaniu z nim pozytywnych relacji. Kluczem jest poznanie jego typu osobowości

Dobrostan kotów w dużej mierze zależy od właściwej opieki. Niezwykle istotne jest zaspokajanie ich potrzeb behawioralnych, wśród których ważne jest poczucie bezpieczeństwa, ale również m.in. prawidłowa dieta czy też instynkt łowiecki. Dla opiekunów pomocne w tym może być poznanie typu osobowości swojego kota. Już 7 sierpnia 2025 roku w specjalnej strefie WHISKAS przed wejściem do centrum handlowego Westfield Arkadia w Warszawie każdy będzie mógł wziąć udział w specjalnym Quizie Osobowości Kota i spotkaniu z behawiorystą.
Media
Tomasz Jacyków: W tym sezonie w Polsacie jest dużo „spadochroniarzy” z innych stacji. Ja nie oglądam telewizji w ogóle

Co prawda stylista zaznacza, że nie ogląda telewizji, ale pojawił się na prezentacji jesiennej ramówki Polsatu. To dla niego okazja, by nie tylko samemu się pokazać na ściance w nietuzinkowym stroju, ale także podejrzeć, co pozostali postanowili na siebie założyć. Tomasz Jacyków zauważa też, że do stacji dołączyły niedawno nazwiska wcześniej kojarzone z innymi kanałami, jest więc ciekawy, jakie będą efekty tej współpracy.