Mówi: | Robert El Gendy |
Funkcja: | dziennikarz |
Robert El Gendy: Za granicą można spędzić wakacje za dużo mniejsze pieniądze niż nad polskim morzem czy na Mazurach. U nas jest za drogo, często nieadekwatnie do jakości
Prezenter zaznacza, że jest łowcą okazji i dość szybko potrafi znaleźć atrakcyjną ofertę wyjazdu na wakacje za granicą. Dlatego nigdy nie planuje urlopu z dużym wyprzedzeniem, bo często rezerwuje ostatnie miejsca tuż przed wylotem. Robert El Gendy podkreśla, że ze względu na wysokie ceny żywności i miejsc hotelowych w polskich kurortach woli polecieć do innego kraju, gdzie ma gwarancję dobrej pogody, atrakcyjnej lokalizacji i wyśmienitego jedzenia. Jak tylko może, stara się unikać paragonów grozy i przykrych niespodzianek.
– Wakacje u mnie to zawsze spontaniczny czas. Ja nie planuję nigdy, bo szukam sobie najtańszych możliwości wyjazdu. Trzeba mieć tylko trochę czasu, żeby znaleźć ofertę na przykład wylotu gdzieś daleko za małe pieniądze, małe, czyli nieporównywalne z tymi, które wydajemy na przykład nad naszym polskim morzem albo na moich ukochanych Mazurach. Naprawdę można znaleźć taka ofertę, która jest w połowie tańsza, i wyjechać sobie na przykład do kraju mojego taty, czyli do Egiptu. I takich właśnie okazji szukam. Dlatego nie mam planów, po prostu patrzę w kalendarz, jest wolne, cztery dni, wystarczy i jadę – mówi agencji Newseria Lifestyle Robert El Gendy.
Prezenter podkreśla, że paragony grozy skutecznie zniechęcają go do wyjazdów w polskie góry czy nad Morze Bałtyckie. Jego zdaniem ceny w miejscowych kurortach są mocno zawyżone, bo przedsiębiorcy z branży hotelarskiej i gastronomicznej chcą w sezonie osiągnąć jak najwyższe zyski i stosują różne sztuczki, dzięki którym finalnie wydajemy więcej, niż zakładaliśmy. Z roku na rok coraz więcej osób narzeka więc, że Polska stała się bardzo drogim krajem na wakacyjny wypoczynek.
– Zdaję sobie sprawę z tego, że inflacja w naszym kraju dyktuje też ceny, tylko że ta inflacja jest na całym świecie. I w moim Egipcie inflacja jest dużo bardziej odczuwalna niż w naszym, tam jest czasem różnica w cenie 100 proc. w porównaniu do zeszłego roku. I jeżeli oni potrafią wciąż być konkurencyjni dla oferty, którą proponujemy w naszym kraju, a tam mamy przynajmniej pewność pogody, obcowania z kulturą i historią przez duże H, to warto po prostu spędzić czas przed komputerem i poszukać sobie tańszej oferty. U nas zrobiło się jakoś nieadekwatnie, nawet do jakości, czasem po prostu za drogo – mówi.
Robert El Gendy ma spore zastrzeżenia chociażby do jakości posiłków czy przekąsek serwowanych w polskich miejscowościach turystycznych. Jego zdaniem restauratorzy chcą jak najwięcej zaoszczędzić na produktach i sposobie przygotowania dań, a jak najwięcej na nich zarobić. Dlatego klient powinien realnie oceniać poziom podwyżek i decydować o tym, gdzie chce zjeść i za jaką cenę. Niewiedza natomiast może słono kosztować.
– Jeżeli mam zapłacić za jedno danie 60 zł, to oczekuję, że to będzie coś wyśmienitego, co zapadnie mi w pamięć, i dość często się rozczarowuję, a cena 60 zł pojawia się coraz częściej. Za granicą tyle kosztują dania, które są w lokalach mających gwiazdki, i to za jakość się płaci, a u nas po prostu płacimy, bo przecież jest inflacja. Ja tego do końca nie rozumiem. Ja bardzo często jadam w mieście, lubię też sam gotować, ale nie dlatego że jestem sknerą i po prostu nie chcę wydawać pieniędzy, ale to też jest mój konik. Może dlatego też jestem dość surowym recenzentem tego, co spożywam w restauracjach, bo naprawdę umiem gotować i jak mi coś nie smakuje i wiem, że mogę to w domu zrobić za połowę ceny albo nawet 1/3, to po prostu się denerwuję – dodaje.
Czytaj także
- 2025-07-18: Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta
- 2025-07-18: Były prezes PGE: OZE potrzebuje wsparcia magazynów energii. To temat traktowany po macoszemu
- 2025-07-11: Anna Dec: Klimat się zmienia i w tym roku wybitnie to widać. Musimy być przygotowani na różne warunki pogodowe na wakacjach
- 2025-06-25: W rosyjskiej niewoli może przebywać kilkadziesiąt tysięcy Ukraińców. Napięta sytuacja geopolityczna sprzyja Rosji
- 2025-06-17: Zdaniem 80 proc. Polaków ceny nieruchomości są wysokie lub bardzo wysokie. Mimo to i tak wolimy posiadać na własność, niż wynajmować
- 2025-07-22: Qczaj: W te wakacje planuję zwiedzić sporą część Stanów Zjednoczonych. Pojadę z siostrą do Yellowstone
- 2025-07-24: Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić
- 2025-07-23: Piotr Zelt: W te wakacje gram wyjątkowo dużo spektakli. Znajdę jednak czas na wyjazd nad morze, żeby popływać z córką na desce
- 2025-07-21: Damian Janikowski: Po ostatniej walce muszę porządnie odpocząć i wyleczyć kontuzje. Zazwyczaj na wakacje wybieram Egipt albo Turcję
- 2025-06-25: Anna Powierza: W wakacje jadę z córką pod namiot rozkładany na dachu samochodu. Będziemy nad samym brzegiem jeziora
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Cezary Pazura: Siatkówka to nasz sport narodowy, bo naprawdę nam wychodzi. Podczas studiów byłem mistrzem w tej dyscyplinie
Aktor przyznaje, że jest wielkim pasjonatem siatkówki, stara się oglądać wszystkie rozgrywki reprezentacji i czuje ogromną satysfakcję oraz dumę, kiedy nasi zawodnicy wygrywają kolejne mecze. Podczas studiów Cezary Pazura sam zdobył tytuł najlepiej rozgrywającego turnieju, dobrze więc wie, jakich emocji dostarcza sport i rywalizacja. Z całych sił zachęca więc swoje dzieci do aktywności fizycznej, by znalazły ulubioną dyscyplinę i trenowały.
Problemy społeczne
W 2030 roku zetki będą stanowić jedną trzecią globalnej siły roboczej. Ich odmienne od starszej generacji oczekiwania zmienią podejście firm

Wśród kluczowych kryteriów, którymi przedstawiciele pokolenia Z kierują się przy wyborze pracodawcy, są: atrakcyjne wynagrodzenie, atmosfera w firmie i zachowanie równowagi między życiem zawodowym i prywatnym. Trzy czwarte managerów nie jest zadowolonych z młodych absolwentów szkół wyższych, wskazując na ich słabą motywację, brak profesjonalizmu i niskie umiejętności organizacyjne. Analitycy rynku pracy podnoszą, że aby przyciągnąć do siebie młode talenty i utrzymać je w strukturach firmy, pracodawcy muszą wprowadzić szereg zmian, szczególnie w zakresie kultury organizacyjnej.
Muzyka
Dorota Gardias: Moja piosenka nagrana z Bartasem Szymoniakiem odniosła ogromny sukces. Wiążę z nią pewne plany

Prezenterka pogody podkreśla, że ma w życiu kilka pasji, które szczególnie pielęgnuje. Jedną z nich jest śpiewanie. Nuci nie tylko pod prysznicem, ale swoje umiejętności wokalne prezentuje również na eventach, imprezach okolicznościowych i w programach rozrywkowych. Dorota Gardias nie kryje satysfakcji z tego, że kilka miesięcy temu mogła zaśpiewać w duecie z Bartasem Szymoniakiem, a utwór „Wszystko i nic” bardzo przypadł do gustu odbiorcom. Teraz marzy o tym, by móc wykonać go „na żywo” podczas festiwalu.