Mówi: | Robert Janowski |
Funkcja: | wokalista, prezenter telewizyjny |
Robert Janowski: nie potrafię przejść obojętnie obok człowieka potrzebującego pomocy
Jeśli się wysyła dobro, to ono wraca – uważa wokalista. Wraz z żoną, Moniką Janowską, chętnie wspiera potrzebujących, nie potrafi bowiem przejść obojętnie obok ludzkiego cierpienia. Obecnie gospodarz programu „Jaka to melodia?” zaangażowany jest m.in. w projekt „Makes it true”, skupiający chętne do pomocy polskie gwiazdy.
Robert Janowski należy do gwiazd mocno zaangażowanych w działalność charytatywną. Chętnie bierze udział w koncertach i spotkaniach, których celem jest pomoc potrzebującym, lubi również spełniać wyjątkowe marzenia. Wspiera poruszającego się na wózku inwalidzkim Kubę z Gorzowa Wielkopolskiego, wziął udział w 90. urodzinach jednej z mieszkanek domu opieki w Jastkowie, prowadził licytację na balu charytatywnym w Grudziądzu.
– Jeśli dobro się wysyła, to dobro wraca. Dostałem bardzo dużo dobrego od życia, nie chodzi o to, żebym teraz spłacał jakiś dług, ale mam na tyle dużo empatii, że na to reaguję – mówi Robert Janowski agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
W działalności dobroczynnej artystę wspiera żona, Monika Janowska. Gospodarz programu „Jaka to melodia?” twierdzi, że ludzie powinni sobie wzajemnie pomagać, zachęca też do tego swoich fanów w mediach społecznościowych. Uważa przy tym, że pomaganie potrzebującym jest nie tyle obowiązkiem, ile potrzebą serca.
– To jest kwestia charakteru, empatii, niektórzy się tym nie przejmują i też jest im z tym dobrze, a my jakoś nie możemy przejść obojętnie, po prostu tak mamy, niektórzy pomagają, niektórzy nie – mówi Robert Janowski.
W grudniu tego roku wokalista zaangażował się w nowy projekt charytatywny „Makes it true”. Jest to platforma internetowa skupiająca aktorów, piosenkarzy, dziennikarzy i sportowców pragnących wspierać potrzebujących. Do tej pory gotowość do udziału w projekcie wyraziły takie gwiazdy, jak Natasza Urbańska, Jakub Rzeźniczak, Adam Fidusiewicz, Dawid Woliński i Dorota Gardias.
– Jesteśmy nazywani aniołami i jesteśmy lokomotywą tej akcji pomocy, może wokół nas skupiać się biznes czy zwykli ludzie, każdy może tam wejść i pomóc – mówi Robert Janowski.
Platforma „Makes it true” umożliwia potrzebującym zgłoszenie się do wybranej gwiazdy z prośbą o pomoc. Znana osoba poprzez swój profil organizuje zbiórki pieniędzy lub akcje pomocowe. Na stronie „Makes it true” wymienione są wszystkie trwające w danej chwili projekty wraz z informacją o potrzebnej kwocie i zebranej już ilości pieniędzy. Obecnie platforma pomaga m.in. 8-letniej Hani z porażeniem mózgowym, Basi, która wymaga rehabilitacji po dwóch poważnych wypadkach, oraz cierpiącej na padaczkę lekooporną Kalinki, której aniołem został właśnie Robert Janowski.
– Fajne jest to, że ten portal jest bardzo transparentny, tam są ludzie naprawdę dobrze do tego przygotowani i sprawdzają to wszystko, żeby nie było niespodzianek, które są częste. Są po prostu ludzie nieuczciwi i w taki sposób chcą wyciągnąć pieniądze – mówi artysta.
Czytaj także
- 2024-11-05: Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
- 2024-10-22: Robert El Gendy: Zauważam inne programy śniadaniowe i dobrze, że one są. Konkurencja nakręca nas do walki o widzów
- 2024-10-30: Robert El Gendy: Halloween to zupełnie nie moja estetyka. Na początku listopada nie jest mi do śmiechu, raczej pogrążam się w zadumie
- 2024-11-06: Robert Stockinger: Wziąłem na siebie odpowiedzialność podnoszenia jakości Telewizji Polskiej i przywracania jej blasku
- 2024-10-14: UE i USA dążą do zażegnania konfliktu między Izraelem a Iranem. Próby te na razie nie przynoszą efektu
- 2024-09-18: Magda Bereda: Boję się o moich znajomych z Wrocławia. Dostali ostrzeżenie, że może ich zalać
- 2024-09-19: Muzycy zespołu Enej: Technika i budżety od wielkiej powodzi sprzed 27 lat poszły w górę. A jednak nadal nie jesteśmy w stanie sobie poradzić z żywiołem i go przewidzieć
- 2024-08-28: Listopadowe wybory w USA mogą się przełożyć na dalszy przebieg wojny w Ukrainie. Możliwy też wpływ na kampanię prezydencką w Polsce
- 2024-08-22: Duży zastrzyk finansowy dla sektora zdrowia z KPO. Około 1,2 mld zł trafi na część badawczo-rozwojową i Centra Wsparcia Badań Klinicznych
- 2024-08-08: Coraz więcej postępowań restrukturyzacyjnych. Firmy mają problem z rosnącymi kosztami prowadzenia działalności
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Dawid Kwiatkowski: Uczestnicy „Must Be the Music” starają się zaczepiać nas na korytarzach. Ja uciekam, bo przed castingiem nie chcę wchodzić w żadne relacje
Nowy juror w programie „Must Be the Music” przyznaje, że na planie produkcji panują duże emocje. Na castingi zgłosiło się bowiem wielu utalentowanych solistów i różne zespoły muzyczne, a każdy chce wypaść jak najlepiej i przejść do kolejnego etapu. Niektórzy uczestnicy próbują w kuluarach zbliżyć się do jurorów i być może w ten sposób też coś „ugrać”, ale Dawid Kwiatkowski zaznacza, że on sam nie daje się w żaden sposób przekupić. Jest obiektywny, bezstronny i jego ocena podyktowana jest tylko tym, co widzi i słyszy ze sceny.
Edukacja
Jedna na trzy kobiety w UE doznała w życiu przemocy. Apele o bardziej zdecydowaną walkę z tym zjawiskiem
Około 50 mln, czyli 31 proc. kobiet w Unii Europejskiej doznało w swoim życiu przemocy seksualnej lub fizycznej – wynika z europejskiego badania przemocy uwarunkowanej płcią. Do takich aktów dochodzi zarówno w domach, jak i w miejscach pracy czy przestrzeni publicznej, w różnych środowiskach. Dyrektywa, która ma pomóc walczyć z tym zjawiskiem, weszła już w życie, ale państwa członkowskie mają ją wdrożyć do polowy 2027 roku.
Media
Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy
Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.