Newsy

Sara James: Cały czas jestem w kontakcie z Simonem Cowellem. To megafajny człowiek, choć wydaje się straszny

2023-03-23  |  06:26

Wokalistka przyznaje, że możliwość sprawdzenia swoich umiejętności i zaprezentowania się w popularnym programie „America’s Got Talent” była dla niej jak American Dream. I choć jej występ zachwycił jury, to niestety nie dostała się do finału show. Z tego fascynującego doświadczenia wyniosła jednak ważną lekcję. Dużą wartość ma dla niej także znajomość z Simonem Cowellem.

Młoda artystka przyznaje, że udział w „America’s Got Talent” to ważny krok w jej karierze. Nie ma też wątpliwości, że takie produkcje otwierają wiele drzwi. Nieważna jest wygrana, ale ważna jest sama droga do osiągnięcia sukcesu. Chodzi o to, by wszystkie przeżycia i doznania zostały w sercu, dawały inspirację, procentowały i motywowały do dalszej wytężonej pracy.

– Bardzo dobrze wspominam „America’s Got Talent”. Ten program i w ogóle Stany Zjednoczone bardzo mi zmieniły perspektywę, więc wróciłam do Polski z totalnie inną głową. Poznałam też niesamowitych ludzi, niesamowicie uzdolnione osoby i z tymi przecudownymi ludźmi wciąż mam kontakt – mówi agencji Newseria Lifestyle Sara James.

Jak jednak podkreśla, najbardziej ceni sobie znajomość z Simonem Cowellem. To właśnie on wcisnął złoty przycisk, dzięki któremu nastolatka automatycznie awansowała do półfinałowych odcinków na żywo. Od razu widać było, że połączyła ich nić porozumienia. I mimo że jej przygoda z programem już się skończyła, to nadal utrzymują kontakt i planują kolejne spotkanie.

– Simon Cowell to megafajny człowiek, wydaje się straszny, ale nie jest taki na żywo. Po programie cały czas jesteśmy w kontakcie i ja w ogóle na maksa za nim tęsknię. Zresztą za każdym razem jak myślę o LA, mówię: o, chciałabym się z nimi wszystkimi znowu spotkać, ale niedługo złożę tam wizytę, to na pewno się wydarzy – mówi.

Niewykluczone, że znajomość z Simonem Cowellem zaowocuje jakimś wspólnym projektem. Juror „America’s Got Talent” jest bowiem łowcą talentów, producentem telewizyjnym i właścicielem wydawnictwa muzycznego. Wokalistka nie ukrywa, że w przyszłości chciałaby zrobić karierę za granicą i zawojować amerykański rynek muzyczny.

– Bardzo bym chciała, gdyby się udało, to byłoby niesamowite. Natomiast teraz dla mnie najważniejsza jest muza i na tym się teraz skupiam, żeby po prostu zrobić swój album, i mam nadzieję, że dojdzie jak najszerzej do wszystkich – mówi.

Sara James podkreśla, że producenci amerykańskiego talent show bardzo dbają o uczestników. Zapewniają im komfortowe warunki, nie tylko związane z przygotowaniami do programu pod kątem muzycznym, ale także nie pozwalają na zaniedbywanie bieżących obowiązków szkolnych.

– Programy typu talent show wyglądają bardzo podobnie, i w Polsce, i w Stanach. Jedyna różnica to tak naprawdę skala i trochę też inne podejście do niektórych rzeczy. Panuje tam bardzo ciepła, przyjazna atmosfera. Miałam bardzo dużą opiekę, szczególnie jeśli chodzi o naukę, miałam swoich teacherów – mówi wokalistka.

Sara James wzięła również udział w specjalnej edycji programu „America's Got Talent: All-Stars”, w której występują zwycięzcy, finaliści, ulubieńcy fanów i inni wyróżniający się uczestnicy z poprzednich sezonów amerykańskiego talent show. Mimo znakomitego występu nie dostała się jednak do finału.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Iga Baumgart-Witan: To jest ostatni rok mojej kariery. Na emeryturze chciałabym się zająć sportem niezawodowym, może zakocham się w telewizji

Ponad dwie dekady swojego życia biegaczka poświęciła sportowi. Nie ukrywa, że w niektórych momentach bardzo trudno było jej pogodzić sferę prywatną z intensywnymi treningami i wyjazdami na zawody, ale zawsze mogła liczyć na wsparcie i pomoc ze strony męża. Na bieżni spędzała dużo czasu i jak zauważyła, bardzo ucierpiały na tym jej relacje przyjacielskie i koleżeńskie. Wkrótce Iga Baumgart-Witan kończy karierę. Zamierza jednak nadal działać w sporcie, szkolić innych i współpracować z klubami. Kusi ją też telewizja.

Media

Problem patotreści w internecie narasta. Potrzebna edukacja dzieci, rodziców i nauczycieli

Co czwarty nastolatek (26 proc.) ogląda w sieci tzw. patostreamy, wulgarne, obsceniczne i nacechowane przemocą widowiska lub transmisje internetowe nadawane na żywo w serwisach streamingowych i mediach społecznościowych – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. To zjawisko mające na młodych ludzi negatywny wpływ wciąż zyskuje na znaczeniu w przestrzeni internetowej, a prawo nie nadąża za rozwojem technologii. Specjaliści zauważają, że nie jest to tylko chwilowa moda, ale poważny problem społeczny, który wymaga zintegrowanych działań edukacyjnych i informacyjnych.

Media

Adam Kszczot: Bardzo żałuję, że nie da się drugi raz wystartować w „Tańcu z gwiazdami”. W tym roku planuję za to z żoną pójść na kurs tańca

Biegacz zapewnia, że doskonale czuje się na parkiecie i choć musi jeszcze popracować nad techniką, to taniec sprawia mu mnóstwo przyjemności, poprawia nastrój i dodaje pozytywnej energii. Wiosną ubiegłego roku Adama Kszczota można było oglądać w „Tańcu z gwiazdami”. Partnerowała mu Katarzyna Vu Manh. Niestety jego przygoda z formatem trwała bardzo krótko.