Mówi: | Sara James |
Funkcja: | wokalistka |
Sara James o nowym singlu: Pierwszy raz jestem współtwórcą swojego utworu. Opowiada on o tym, że różnorodność jest piękna, dlatego wymaga szacunku
Wokalistka podkreśla, że singiel zatytułowany „Bloodline” jest przełomowym utworem nie tylko w jej karierze, ale również w życiu osobistym. Opowiada bowiem o problemach, z którymi ona sama mimo swojego młodego wieku mierzyła się już niejednokrotnie. To ważny apel i przesłanie, by niezależnie od dzielących nas różnic akceptować się nawzajem, szanować i wspierać. Sara James czuje również dumę z tego, że miała bardzo duży wpływ na kształt tego utworu.
– Na maksa się cieszę na ten singiel, ponieważ tak naprawdę pierwszy raz jestem współtwórcą – pisałam tekst, pisałam muzę. Pracowałam nad tym numerem z producentem z Wielkiej Brytanii, złapaliśmy od razu flow i vibe i fajnie mi się z nim pisało – mówi agencji Newseria Lifestyle Sara James.
Jak podkreśla, bardzo zależało jej na tym, by utwór miał konkretne przesłanie.
– Ten singiel opowiada o różnorodności, o tym, że każdy jest piękny na swój sposób i gdybyśmy nie byli inni, to świat byłby nudny. Jest to bardzo ważny temat, gdyż po prostu jest to z mojego serducha i to jest też jakby moja historia, historia ludzi, których znam. I to jest esencja tego numeru – mówi.
To bardzo osobista opowieść o samoakceptacji, tolerancji, ale również o hejcie. Sara James czuje bowiem, że to jest odpowiedni moment, by poruszyć właśnie takie trudne tematy. Z podobnymi rozterkami i problemami mierzy się bowiem wiele osób.
– Jest to dla mnie ważne, bo wiele razy spotkałam się z brakiem akceptacji. Ludzie nie akceptowali mnie, moich bliskich, a nawet ja sama siebie nie akceptowałam, dlatego dla mnie ważne było właśnie to, żeby stworzyć taki singiel i oddać wszystkie rzeczy, które mam w głowie. Jest takie jedno zdanie w tej piosence: my blood is red like yours, czyli moja krew jest czerwona tak jak twoja i oddychamy tym samym powietrzem. Więc nie zostaje nam nic innego, niż po prostu kochać siebie nawzajem, szanować i wspierać – mówi.
Wokalistka ma jednak świadomość tego, że kiedy jest się „na świeczniku” to trzeba liczyć się z różnymi opiniami. Ona sama nieraz czytała już negatywne komentarze na swój temat i musiała zmierzyć się z krytyką. Stara się jednak podchodzić do tego wszystkiego z dystansem.
– Moje życie jest wystawione na ocenę publiczną, ale już na początku swojej drogi wiedziałam, że takie rzeczy mogą być, mogą się pojawić, bo hejt był, jest i będzie, więc to nie jest nowa rzecz. Dlatego wiedziałam, że może mnie to spotkać i oczywiście czasami się spotykam z hejtem, ale wokół siebie mam niesamowitych ludzi, którzy cały czas mnie wspierają i tłumaczą niektóre rzeczy. I dlatego teraz nabrałam właśnie twardej skóry – dodaje.
Sara James w 2021 roku wygrała czwartą edycję programu „The Voice Kids” oraz reprezentowała Polskę w 19. Konkursie Piosenki Eurowizji dla Dzieci, gdzie zajęła drugie miejsce. W ubiegłym roku wystąpiła z kolei w 17. edycji „America’s Got Talent”. Na swoim koncie ma takie utwory jak: „Somebody”, „Nie jest za późno” czy „My Wave”.
Czytaj także
- 2024-12-13: W Europie segment elektrycznych małych aut miejskich zapóźniony o trzy–cztery lata. Hyundai chce to zmienić
- 2024-12-19: Luna: Pewni ludzie i sytuacje mi nie służyły. Musiałam się oddzielić od przeszłości i zacząć nowy rozdział w swoim życiu
- 2024-12-23: Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
- 2024-12-12: Sebastian Karpiel-Bułecka: Z zawodu jestem architektem, a muzyka to jest moja pasja. Nie byłem spięty, żeby za wszelką cenę zrobić wielką karierę
- 2024-12-11: Miuosh: Trwa wielkie odliczanie do trasy koncertowej „Pieśni Współczesne. Tom II”. Biletów praktycznie już nie ma, więc dodajemy kolejne terminy
- 2024-12-10: Katarzyna Ankudowicz: Jak ludzie odbiorą moje rolki, to jest ich sprawa. Muszę stawić czoło krytyce
- 2024-10-25: Alicja Węgorzewska: Opera Juliusz Cezar mimo historycznie odległego tła przedstawia te same namiętności, zazdrości i intrygi jak w obecnych czasach. I to jest jej największą siłą
- 2024-11-15: Alicja Węgorzewska: W Warszawskiej Operze Kameralnej sięgamy po rzadkie i trudne dzieła sprzed wieków. Chcemy zaprezentować widzom najwyższy kunszt
- 2024-10-14: Margaret: 15 listopada wydaję kontynuację albumu „Siniaki i cekiny”. Zamykam to wszystko klamrą i czuję, że to otworzy mi drzwi na nowe
- 2024-10-17: Krzysztof Skórzyński: Wkrótce planuję co najmniej dwa nowe single. Jeżeli moja muzyka nie znajdzie słuchaczy, to nie będę miał do nikogo pretensji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.