Newsy

Tomasz i Agata Wolni: Czas spędzony z naszymi dziećmi jest dla nas najcenniejszy. Dlatego walczymy z urządzeniami, które chcą nas na milion sposobów rozproszyć i nam go ukraść

2024-06-05  |  05:20

Prezenterzy uważają, że hasło „Czas to miłość” przyświecające jubileuszowej kampanii Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce jest ponadczasowe i doskonale oddaje sens naszego życia. Tyle bowiem jesteśmy warci, ile dajemy od siebie drugiemu człowiekowi, ale w tym przypadku liczą się nie dobra materialne, tylko obecność, czas i uwaga. Tomasz i Agata Wolni dobrze wiedzą, że spędzając czas ze swoimi dziećmi, dają im poczucie, że są kochane i ważne. W ten sposób budują ich samoocenę i pewność siebie, które zaprocentują w przyszłości. A już teraz najpiękniejszym podziękowaniem dla nich jako rodziców jest wdzięczność i radość ze wspólnych chwil i dobrze wykorzystanego czasu.

Tomasz i Agata Wolni wzięli udział w specjalnej sesji zdjęciowej z okazji 40-lecia Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce, bo nie ukrywają, że bardzo cenią działalność tej organizacji.

– Hasło przewodnie tej kampanii brzmi „Czas to miłość” i to jest dokładnie to, co się dzieje w tych domach. To jest poświęcony czas, to jest dana miłość i to jest odebrana miłość od tych dzieci, które niestety z różnych powodów w domu jej nie miały. Wizyta w jednym z domów to było dla nas prawdziwe przeżycie i to przekonanie, że to, co robią te rodziny –  te mamy i ci ojcowie SOS  – jest czymś niezwykłym, wartościowym, ale oni dają i zyskują, i właśnie to jest przepiękne – mówi agencji Newseria Lifestyle Tomasz Wolny.

– To, co na co dzień robią Wioski Dziecięce SOS, to jest niesamowite środowisko. Znamy te rodziny, jesteśmy z nimi blisko i wiemy, że po prostu warto brać z nich przykład – mówi Agata Tomaszewska-Wolna.

Prezenterzy uważają bowiem, że właśnie czas jest najcenniejszym prezentem, jaki możemy ofiarować drugiemu człowiekowi. Rozmowa, wspólny spacer, zabawa, uprawianie sportów, przyrządzanie posiłków i inne czynności wykonywane razem mają zbawienny wpływ na budowanie i wzmacnianie relacji.

– Ważny jest czas i nasza uważność na sto procent. I musimy po prostu zawalczyć o to z tym światem, który nas otacza, który chce nas na milion sposobów rozproszyć i ukraść nam ten czas. Jeżeli tego nie zrobimy, to rzeczywiście gdzieś nam się to rozmywa albo ów czas przelewa się przez palce. Więc czas to jest rzecz najcenniejsza, dlatego o ten czas z naszymi dziećmi i dla nas po prostu bijemy się z tym światem na śmierć i życie, bo o to warto się bić – mówi Agata Tomaszewska-Wolna.

– Piękne jest to, że w przeciwieństwie do innych rzeczy, które mamy bądź nie mamy, to czasem wszyscy dysponujemy takim samym, każdy z nas ma 24 godziny i każdy z nas może to zainwestować w to, co chce. I my jesteśmy święcie przekonani, że najlepiej inwestować ten czas w relacje i rodzinę, bo to jest coś najcenniejszego i na koniec dnia tak naprawdę tylko to się liczy. Ten zysk z bycia razem to jest coś najpiękniejszego na świecie, ja do szczęścia nie potrzebuję autentycznie nic więcej – mówi Tomasz Wolny.

Prezenterzy zapewniają, że mimo natłoku różnych obowiązków i niestandardowych godzin pracy zawsze starają się wygospodarować czas dla swoich dzieci i dla siebie nawzajem. I choć światem rządzi teraz ciągły pośpiech i pogoń za pieniędzmi i lepszymi stanowiskami, to jest coś, czego nie można kupić za żadne pieniądze. To jest właśnie czas.

– My walczymy o ten czas na śmierć i życie, naprawdę, bo mamy tego pełną świadomość, że czas jest nie tylko rzeczą najcenniejszą, ale też jest kwestią bardzo ulotną, więc jeżeli nie zawalczymy tu i teraz, to nie zawalczymy nigdy. Oczywiście różne urządzenia elektroniczne próbują nam wykraść naszą uważność i nasz czas, ale trzeba nad tym panować – mówi Tomasz Wolny.

Jego zdaniem wystarczy tylko w odpowiedniej chwili odłożyć na bok telefon, tablet czy laptop, by ktoś bliski poczuł się ważny. On sam stara się nigdy nie ignorować próśb i oczekiwań swoich dzieci i żony. Zawsze mogą na niego liczyć, bo potrafi oddzielić od siebie sprawy ważne i najważniejsze.

– Chociażby konkretna sytuacja, kiedy jestem na telefonie, bo to jest sprawa zawodowa, niecierpiąca zwłoki i nagle przychodzi nasza mała Lulu i mówi: tato, tato, tato. I pierwszy odruch jest taki, żeby dziecku powiedzieć: za chwileczkę, bo mam ważną sprawę. Ale nie, to, co my robimy, to jest krótki komunikat: „przepraszam bardzo, bo moje dziecko mnie potrzebuje, zaraz oddzwonię” i rozłączamy tę rozmowę. I wtedy pytamy tej najmniejszej, tego średniego albo tej nieco większej pociechy: czego potrzeba? A, bo ja zgubiłem gdzieś takiego żółtego klocka. No okej, to idziemy szukać żółtego klocka i jak go znajdujemy, to wtedy oddzwaniamy i rozmawiamy dalej. Proste małe rzeczy na co dzień, ale robiące turborobotę – dodaje.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.