Mówi: | Wojciech Medyński |
Funkcja: | aktor |
Wojciech Medyński: profesjonalny aktor nie ma szans na castingach z amatorem
– Nie odmawiam ludziom talentu i nie uważam, że trzeba koniecznie skończyć szkołę teatralną, żeby być dobrym aktorem. Wiem natomiast, że rzadko zdarza się utalentowana osoba, która ma to „coś” i żeby bez doświadczenia, bez wysiłku potrafiła zagrać – uważa Wojciech Medyński.
Medyński zauważa również, że zawód aktora nie jest szanowany, ponieważ w show-biznesie nad jakość przedkłada się przede wszystkim wartość pieniądza.
– Ktoś studiował cztery lata i nie ma nawet szansy przyjść na casting, bo wolą wziąć osobę z ulicy, której zaproponują połowę, jeśli nie jedną trzecią stawki, jaką powinni zapłacić aktorowi. Nikt nas nie broni, prawo nie stoi po naszej stronie. Nie mamy szans na to, żeby po prostu pracować – mówi Wojciech Medyński agencji Newseria Lifestyle.
Aktor spodziewa się, że jego wypowiedź wywoła falę krytyki pod jego adresem. Dla Medyńskiego ważne jest jednak, aby zwrócić uwagę na los absolwentów szkół teatralnych, o których nie przeczytamy w nagłówkach gazet i na portalach internetowych.
– Co roku około osiemdziesięciu osób kończy szkołę teatralną, a przecież w tym samym czasie nie pojawia się osiemdziesiąt miejsc pracy. Największy problem polega na tym, że te osoby nie mają nawet szans, by wziąć udział w castingu, ponieważ są po szkole i trzeba by im z tego powodu zapłacić więcej za udział w projekcie. Każdy z nas chciałby móc żyć na godnym poziomie. Spłacić kredyt, kupić mieszkanie. Absolwenci decydują się brać zlecenia, które wręcz ujmują im jako aktorom, tylko dlatego, żeby móc przeżyć – tłumaczy Medyński.
Wypowiedź Medyńskiego stanowi swoisty apel do przedstawicieli branży oraz widzów, by darzyli zawód aktora większym szacunkiem i nie patrzyli na niego jedynie przez pryzmat celebrytów, którym udało się zaistnieć w show biznesie.
Czytaj także
- 2024-07-22: Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów
- 2024-07-11: Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność
- 2024-07-12: Coraz wyższy poziom imigracji w Polsce nie zrównoważy mniejszej liczby urodzeń. Najszybciej będą się wyludniać wsie i mniej atrakcyjne miasta
- 2024-07-04: Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
- 2024-06-18: Sztuczna inteligencja w centrum zainteresowania biznesu. Większość firm ogranicza się do pilotażów i eksperymentowania
- 2024-06-25: Małe i średnie firmy dopiero zapoznają się z tematyką zrównoważonego rozwoju. Oczekiwania ze strony dużych kontrahentów wymuszą na nich szybsze działania
- 2024-05-02: Nadwyżki zbóż pozostaną problemem także w kolejnym sezonie. Wszystko zależy od zwiększenia możliwości eksportowych
- 2024-05-20: Rafał Zawierucha: Remontuję teraz nowe, wreszcie duże mieszkanie. Do tego trzeba mieć anielską cierpliwość
- 2024-05-10: Rafał Zawierucha: Nie ma nic piękniejszego w życiu niż posiadanie dziecka. Uwielbiam wracać do domu do moich cudownych dziewczyn i spędzać z nimi czas
- 2024-05-28: Rafał Zawierucha: Marzy mi się rola jak Mel Gibson w „Braveheart”. Chciałbym też zostać kaskaderem samochodowym jak Tom Cruise
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Gwiazdy
![](/files/1922771799/poplawska-boks-plany-foto-ram,w_274,_small.jpg)
Aleksandra Popławska: Pomysł na trenowanie boksu zrodził się u mnie z fascynacji Sashą Sidorenko. Dyscyplina ta wymaga skupienia, a właśnie tego mi na co dzień brakuje
Aktorka zaznacza, że trenuje boks, bo pozwala jej nauczyć się trzeźwo myśleć, analizować i szybko podejmować decyzje. Z uprawiania tej dyscypliny czerpie sporą przyjemność, zwłaszcza że robi to pod okiem mistrzyni – Sashy Sidorenko. Aleksandra Popławska podkreśla, że dla niej nie tyle liczy się zwycięstwo na ringu, ile taktyka gry, jaką przyjmuje się wobec przeciwnika.
Konsument
Problem wykorzystywania seksualnego dzieci online wymaga pilnych regulacji. To może wymagać rezygnacji w pewnym stopniu z szyfrowania korespondencji
![](/files/1922771799/wojtasik-regulacje-2-foto,w_133,r_png,_small.png)
– Problem wykorzystywania seksualnego dzieci w internecie potrzebuje konkretnych regulacji – podkreślają eksperci Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. I liczą, że pojawią się one zarówno na forum krajowym, jak i unijnym. Dziś tymczasowe rozporządzenie, wprowadzając odstępstwo od przepisów UE dotyczących prywatności, daje platformom internetowym możliwość dobrowolnego wykrywania materiałów przedstawiających seksualne wykorzystywanie dzieci. Nowe propozycje przepisów na forum zakładają jednak, że zmieni się to w obowiązek. To budzi szereg pytań o prywatność i potencjalne nadużycia.
Teatr
Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia
![](/files/1922771799/czule-slowka-aktorzy,w_133,r_png,_small.png)
Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.