Mówi: | Michał Piróg |
Funkcja: | choreograf, prezenter |
Zdjęcia do „Top Model” kręcone były podczas największych upałów. Michał Piróg: wszyscy jesteśmy zmęczeni
Trwają zdjęcia do piątej edycji programu „Top Model”. Michał Piróg twierdzi, że cała ekipa jest już bardzo zmęczona. Większość zdjęć kręcona była bowiem podczas największych upałów, a tempo pracy jest bardzo duże. Choreograf ma jednak nadzieję, że dzięki temu widzowie bardziej docenią energię i zaangażowanie uczestników programu.
Piąta edycja programu „Top Model” ma obfitować w niespodzianki. Jedną z nowości jest autobus, którym jurorzy objechali całą Polskę, by osobiście poinformować kandydatów na modeli o zakwalifikowaniu do programu. Wśród uczestników będzie też znacznie więcej mężczyzn niż w poprzednich sezonach. Na antenie pojawi się ponadto wielu ciekawych gości, m.in. Małgorzata Kożuchowska, Kasia Struss i Marcelina Zawadzka. Zdjęcia do programu zaczęły się pod koniec czerwca i nie zostały przerwane nawet podczas sierpniowych upałów.
– Mamy coś, co choć jest super, to dla nas, dla ekipy, jest aż takie wymarzone, mówię tu oczywiście o bardzo gorącym lecie, które powoduje, że robienie zdjęciach jest bardzo trudne. Jeden z odcinków kręciliśmy w Łodzi, w hali sportowej, która nie ma klimatyzacji i jest z drewna. Na zewnątrz było 37 stopni, a w środku chyba dwa razy tyle – mówi Michał Piróg agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Choreograf podkreśla, że tempo pracy mimo wysokich temperatur jest bardzo szybkie. Zdjęcia kręcone są codziennie, zdarza się też, że ekipa programu musi się szybko przemieszczać z jednego planu zdjęciowego na drugi. Często mają mało czasu na sen lub odpoczynek. Piróg twierdzi, że efekt antenowy ich pracy będzie bardzo dobry, wszystkich pracujących przy programie kosztuje to jednak dużo energii.
– Jesteśmy już wymęczeni, więc mam nadzieję, że widzowie tym bardziej docenią naszych uczestników, którzy mimo wszystko się starają, nie wiem, skąd biorą energię, ale starają się jej mieć dużo, żeby wypadać we wszystkich zadaniach jak najlepiej, i im się to o dziwo udaje. Chociaż czasami można zaobserwować, że już mają tego wszystkiego serdecznie dosyć, ale to jest zmęczenie – mówi Michał Piróg.
Część zdjęć do piątego sezonu „Top Model” kręcona była również w Izraelu. Był to pomysł Michała Piroga, zrealizowany dzięki pomocy Ministerstwa Turystyki Izraela. Plan zdjęciowy zlokalizowany był na pustyni, a pogoda równie słoneczna i gorąca co w Polsce. Choreograf twierdzi jednak, że mimo ogromnego zmęczenia wyjazd był dla całej ekipy świetną przygodą. Spośród uczestników programu nikt wcześniej nie był w Izraelu.
– Były takie momenty, w których mówili, że gdyby nie te zdjęcia, to już by woleli odpaść z programu, ale to, że są tam, jest dla nich jakąś nagrodą, motywacją i dużą zmianą. To, że mogliśmy wyjechać z dziewiątką uczestników, jest mega, to był dla nich taki duży zastrzyk duży – mówi Michał Piróg.
Piąty sezon „Top Model” będzie można oglądać w każdy poniedziałek o godz. 21.30 na antenie stacji TVN. Pierwszy odcinek już 7 września. W jury programu ponownie zasiądą Dawid Woliński, Katarzyna Sokołowska i Marcin Tyszka. Rolę gospodyni i przewodniczącej jury po raz kolejny pełnić będzie Joanna Krupa.
Czytaj także
- 2025-04-16: Polscy naukowcy rozwijają technologię hodowania bionicznej trzustki. Może ona rozwiązać problem cukrzycy insulinozależnej
- 2025-04-11: Klaudia Zioberczyk: Święta wiążą się z tym, że się kupuje masę ubrań i jedzenia. Ja w tym roku postawię na minimalizm
- 2025-03-13: Patricia Kazadi: Maciek Rock jest dla mnie ogromną inspiracją. Uczę się od mistrza
- 2025-03-03: Sylwia Bomba: „Królowa przetrwania” to nie jest mój format. Nie lubię być blisko dram, nie lubię rywalizować na takim poziomie
- 2025-01-27: Zawieszenie broni między Izraelem a Hamasem to szansa na pomoc humanitarną dla Strefy Gazy. Ponad 90 proc. mieszkańców jest od niej odciętych
- 2024-11-18: Maciej Rock: „Must Be the Music” to jeden z moich ulubionych programów. Szczególnie wspominam Korę
- 2025-01-03: Maciej Rock: Nie mam ulubionego gatunku muzyki ani wykonawcy. Zetknięcie się z artystami wykonującymi muzykę rockową, mroczną czy disco polo jest niezwykle fascynujące
- 2024-12-06: Dawid Kwiatkowski: Nie nazwałbym się jurorem pobłażliwym, ale też nie jestem surowym oceniającym. Moje decyzje są sprawiedliwe i żadnej z nich nie żałuję
- 2024-11-28: Dawid Kwiatkowski: Uczestnicy „Must Be the Music” starają się zaczepiać nas na korytarzach. Ja uciekam, bo przed castingiem nie chcę wchodzić w żadne relacje
- 2024-11-25: Sebastian Karpiel-Bułecka: Jurorowanie to nie jest proste zadanie, ale bardzo mnie to rajcuje. Staram się być sprawiedliwy, szczery i rzetelny
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Żywienie

Sylwia Bomba: Stosuję zasadę żywieniową 80/20. Raz w tygodniu jem z córką kebaba i organizm wybacza mi to
Influencerka przekonuje, że są takie momenty czy okoliczności, kiedy w swoim jadłospisie pozwala sobie na więcej. Jej zdaniem każdy powinien robić sobie taki „oszukany dzień” i spełniać wtedy swoje zachcianki żywieniowe. Oczywiście nie po to, żeby się najeść do syta, ale zaspokoić apetyt chociażby na coś słodkiego. Sylwia Bomba przyznaje, że do jej dietetycznych grzeszków należą: kebab, popcorn i cola.
Problemy społeczne
Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.
Gwiazdy
Wiktor Dyduła: W domu rodzinnym zawsze podtrzymywaliśmy tradycję śmigusa-dyngusa. Teraz widzę, że w miastach już zanika ten zwyczaj

Zdaniem wokalisty śmigus-dyngus może dostarczyć sporo radości, ale też być powodem kłótni, chociażby w momencie, kiedy nie wszyscy godzą się na taką zabawę. Nie ukrywa też, że w dzieciństwie najbardziej czekał właśnie na lany poniedziałek i bitwę na wiadra. Zauważa jednak, że z roku na rok ta tradycja powoli zanika, a za oblanie wodą osób, które sobie tego nie życzą, można nawet dostać mandat.