Mówi: | Ewa Minge |
Funkcja: | projektantka mody |
Ewa Minge: Trenuję z synem kickboxing. W ten sposób daję odpocząć mojej psychice, bo wyrzucam na worku złe emocje
– Nie lubię biegać, ale kocham wszelkiego rodzaju uderzenia: lubię bić się z życiem, lubię bić się z workiem treningowym – mówi projektantka i jak podkreśla, sporty walki od dawna ją fascynowały, a kickboxing zaczęła trenować dzięki synowi. Ewa Minge zauważa, że treningi pozwalają jej się uwolnić od stresu i napięcia związanego z codziennymi wyzwaniami, a to dla niej bardzo ważne, zwłaszcza kiedy ma na głowie zbyt dużo obowiązków. Co więcej, trenując pod czujnym okiem syna, może spędzić z nim więcej czasu.
– Szeroko interesuję się sportami. Osiem lat trenowałam pływanie delfinem, grałam w koszykówkę – byłam w reprezentacji szkoły. Przyszedł również taki moment w moim życiu, że bardziej zainteresowałam się kickboxingiem niż boksem. W ogóle sporty walki zawsze mnie interesowały. Poza tym mój młodszy syn również jest ich miłośnikiem, jest sportowcem i to on mnie tym zaraził. I jest tak, że rzeczywiście uprawiam z nim kickboxing – mówi agencji Newseria Lifestyle Ewa Minge.
Projektantka docenia to, że kickboxing pozwala bardzo szybko zdobyć umiejętności niezbędne do skutecznej samoobrony. Poza tym treningi rozwijają mięśnie, poprawiają koordynację ruchową, uczą cierpliwości i pomagają zwiększyć pewność siebie. Dla niej samej ćwiczenia z workiem są także doskonałym sposobem na odprężenie się, rozładowanie emocji i poprawę samopoczucia.
– Oczywiście robię to bardziej lajtowo. Staram się, żeby nie było to bardzo mocne, tylko bardziej dawało odbicie mojej psychice, która jest bardzo obciążona pracą i to w wielu kierunkach. I rzeczywiście wyrzucenie na worku złych emocji, czasami złości życiowej, jest bardzo fajnym rozwiązaniem. Nie lubię biegać, ale rzeczywiście kocham wszelkiego rodzaju uderzenia, ręką, nogą. Lubię bić się z życiem, lubię bić się z workiem – mówi.
Ewa Minge jest również wdzięczna synowi za to, że krok po kroku wyjaśnia jej tajniki kickboxingu i motywuje ją do regularnej aktywności fizycznej. Dzięki jego profesjonalnemu podejściu z przyjemnością trenuje i może skutecznie zadbać nie tylko o kondycję, ale i o równowagę wewnętrzną.
– Mój syn jest bardzo dobrym trenerem, bo nie dość, że sam od bardzo wielu lat uprawia sport, to posiada uprawnienia trenerskie i jeszcze jest psychologiem, dzięki czemu jego treningi są z jednej strony wyrozumiałe, a z drugiej – niezwykle konsekwentne. I gdyby nie fakt, że to mój syn jest moim trenerem, to pewnie miałabym całe mnóstwo wymówek i odpuszczała, ale jest tak, że on staje przede mną i mówi: mamo, nie możesz odpuścić, schodzimy na dół i trenujemy – mówi.
Projektantka cieszy się, że ma tak doskonały kontakt ze swoimi synami, którzy wyrośli na mądrych i pełnych pasji mężczyzn.
– Moi synowie to jest mój dar od losu, ale mój młodszy syn to jest w ogóle wyjątkowy człowiek. Ma on taką samą liczbę mistrzowską jak ja, obydwoje jesteśmy 33, takimi szóstkami z dwóch trójek. I to jego patrzenie głębiej na drugiego człowieka również przekłada się na to, że on często zagląda w moją duszę. Jak on się pojawia w domu, to ja nie muszę nic mówić, choć mam na twarzy szeroki uśmiech, to on wie, że coś jest nie tak i mówi: mamo, chodź, pogadamy, potrenujemy – dodaje Ewa Minge.
Czytaj także
- 2025-03-25: Brakuje kompleksowej strategii dotyczącej uzależnień dzieci i młodzieży. Problemem nie tylko alkohol i nikotyna
- 2025-03-12: Coraz lepsze perspektywy dla branży fitness. Sieć Xtreme Fitness Gyms zapowiada rozwój również poza Polską
- 2025-03-14: Przybywa osób biorących leki dla chorych na cukrzycę, aby szybciej schudnąć. To rozwiązanie niekorzystne dla zdrowia
- 2025-02-11: Daniel Olbrychski: Praca mnie konserwuje, gdybym nie grał, tobym się błyskawicznie zestarzał. Walczę, żeby widzowie nie dostrzegali na scenie mojej osiemdziesiątki
- 2025-02-04: Lekarze będą lepiej przygotowani do pracy w obliczu działań militarnych. Powstał nowy model kształcenia lekarzy cywilnych i wojskowych
- 2025-02-17: Radosław Majdan: Nie trenujemy z Małgosią razem, nie rywalizujemy też ze sobą. Gramy w jednym teamie i budujemy siebie nawzajem
- 2025-02-26: Iwona Guzowska: Są dyscypliny sportu ociekające złotem jak piłka nożna. W innych wysiłek jest dużo większy i osiągnięcia kosmiczne, a nie ma sponsorów
- 2025-02-20: Karolina Pilarczyk: Mamy świetnych sportowców w każdej dyscyplinie, tylko nie piłce nożnej. Rządzący ich nie dostrzegają i nie dają odpowiedniego wsparcia
- 2025-02-24: Iga Baumgart-Witan: To jest ostatni rok mojej kariery. Na emeryturze chciałabym się zająć sportem niezawodowym, może zakocham się w telewizji
- 2025-02-14: Iga Baumgart-Witan: Kiedy startuję na zawodach, to polityka jest absolutnie poza mną. Nie wypowiadam się publicznie na temat sympatii i antypatii politycznych
Transmisje online
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Malwina Wędzikowska: W moim środowisku pracy nieraz byłam zdradzona i oszukana. Teraz wystrzegam się zbyt miłych ludzi, od których za chwilę można dostać cios w plecy
Prezenterka przyznaje, że show-biznes rządzi się swoimi prawami i trzeba mieć na uwadze to, że pozory mogą mylić. Nie brakuje bowiem osób, które za wszelką cenę chcą osiągnąć sukces i dbają o swoje interesy kosztem innych. Po dwóch dekadach pracy w świecie mediów i rozrywki, w różnych środowiskach i z różnymi ludźmi, Malwina Wędzikowska potrafi już rozpoznać tych, którzy nie mają wobec niej dobrych intencji.
Problemy społeczne
Wrocław najczęściej wskazywanym miejscem na ewentualną przeprowadzkę. To przekłada się na potencjał gospodarczy

40 proc. Polaków planujących w najbliższych latach przeprowadzkę wybrałoby Wrocław – wynika z badania przeprowadzonego przez Instytut Badań Internetu i Mediów Społecznościowych. Stolica Dolnego Śląska jest postrzegana jako miejsce, w którym można znaleźć dobrą pracę i mieszkanie, a komunikacja miejska działa w satysfakcjonujący sposób. Miasto jest również doceniane za walory turystyczne i chętnie odwiedzane przez podróżujących. Postrzeganie miasta przez mieszkańców i pracowników przekłada się również na potencjał inwestycyjny i zainteresowanie biznesu.
Firma
Trzy czwarte Zetek chce pracować na etacie. Elastyczny czas pracy nie jest dla nich istotny

Najmłodsze pokolenie wchodzące teraz na rynek pracy najbardziej ceni sobie stabilność. Dlatego 74 proc. deklaruje, że chce pracować na etacie – wynika z raportu „Work War Z”. Najważniejsze dla ankietowanych przy wyborze pracodawcy są wynagrodzenie i możliwość rozwoju, a ekologia oraz elastyczny czas pracy – wbrew obiegowym opiniom – schodzą u nich na dalszy plan. Zależy im na work–life balance i nie obawiają się o to walczyć, co jest odbierane przez inne pokolenia jako roszczeniowość. Sporo młodych pracowników deklaruje jednak problem z zaangażowaniem w swoje obowiązki, co jest poważnym wyzwaniem dla managerów.