Newsy

Jarosław Kuźniar otworzył swoją pierwszą wystawę fotograficzną zatytułowaną „Kuźniar. Poza szlakiem”

2015-02-24  |  06:45

Do końca marca w Szczawnicy można oglądać wystawę zdjęć z podróży autorstwa Jarosława Kuźniara. Dziennikarz uznał, że po wielu latach robienia zdjęć podczas licznych wyjazdów przyszedł czas na pokazanie ich światu. Na ekspozycję trafiło osiemnaście fotografii, m.in. z Libanu, Japonii i Syberii. Zdaniem Kuźniara największe wrażenie na widzach powinny zrobić zdjęcia z Libanu, które wykonał tuż po zamachu w Bejrucie.

– Z wystawą zdjęć jest trochę jak z książką: „Czy Pan już napisał jakąś książkę?”, „No nie”. „Naprawdę nie napisał Pan jeszcze żadnej książki?”. A z wystawą zdjęć jest podobny problem: wszyscy je robimy, tylko nie każdy odważy się je pokazać. Zdarzało mi się słyszeć częściej, rzadziej, że nie wstyd je pokazać, a dwa, że rusza w Szczawnicy, w Dworku Gościnnym, takie miejsce, które ma otworzyć się na ludzi, którzy mają pasję i są w stanie o niej opowiedzieć – mówi Jarosław Kuźniar w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle. 

Ekspozycję zatytułowaną „Kuźniar. Poza szlakiem” można oglądać w Dworku Gościnnym w Szczawnicy do 31 marca. Jest to pierwsze wydarzenie z cyklu „Pasja gwiazdy”, które ma pokazywać zainteresowania znanych osób.

Jarosław Kuźniar od wielu lat pasjonuje się podróżami. Jako właściciel biura podróży, specjalizującego się w organizowaniu kameralnych wyjazdów, namawia do schodzenia z utartych turystycznych szlaków i poszukiwania własnych ścieżek. Jego zdaniem tylko w ten sposób można poznać miejsce, w którym się przebywa.

– Zawsze kiedy idę z aparatem gdzieś w podróży, to nie patrzę przed siebie, tylko za siebie, bo tam są zwykle ciekawsze rzeczy, a ja staram się to pokazać, uchwycić, być w tym wszystkim gdzieś poza szlakiem – mówi Jarosław Kuźniar.

Dziennikarz nie ukrywa, że miał problemy z wybraniem 18 zdjęć z kolekcji liczącej kilka tysięcy fotografii. Wśród tych, które trafiły na wystawę, znalazły się zdjęcia z Libanu, Japonii, Kanady i Syberii. Zdaniem Jarosława Kuźniara największe wrażenie na odbiorcach będą robiły fotografie z Libanu. Dziennikarz pojechał tam na urlop, jednak w tym samym czasie w Bejrucie doszło do zamachu bombowego na ambasadę Iranu. Kuźniar dotarł na miejsce wydarzeń i stamtąd robił relację dla TVN24.

– Zdjęcia pokazujące krajobraz po eksplozji także na mnie wywarły ogromne wrażenie. Na tych zdjęciach widać także, jak to wygląda. Młodzi Arabowie, którzy stoją z aparatami, chłopczyk mający 8 lat, stojący z aparatem i robiący zdjęcia wszystkiego, selfie na trupach itd., myślę, że takich zdjęć, które pokazują współczesny świat inaczej, będzie więcej – mówi Jarosław Kuźniar.

 

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nowe technologie

Anna Dec: Często zapominamy, że poza ekranami telefonów jest prawdziwe życie i wartościowi ludzie. Bądźmy blisko nich i komunikujmy się najprościej, jak tylko się da

Prezenterka przyznaje, że w naszym społeczeństwie można zauważyć coraz większe bariery komunikacyjne, dlatego stoimy przed niezwykle trudnym wyzwaniem zachowania równowagi między korzystaniem z nowoczesnych mediów a pielęgnowaniem relacji osobistych. Aby jednak zobaczyć drugiego człowieka, czegoś się od niego nauczyć czy zainspirować jego życiem, przede wszystkim trzeba wyjrzeć zza szklanych ekranów swoich telefonów. Anna Dec zauważa też, że w dzisiejszych czasach coraz rzadziej rozmawiamy ze sobą w realnym świecie, a zbyt często poprzez różnego rodzaju komunikatory.

Prawo

70 proc. Polaków planuje wyjazd na urlop w sezonie letnim 2025. Do łask wracają wakacje last minute

Ponad 70 proc. Polaków planuje wyjechać na urlop w sezonie letnim, czyli między końcem czerwca a końcem września – wynika z badania Polskiej Organizacji Turystycznej. 35 proc. zamierza wyjechać tylko raz, a 30 proc. – co najmniej dwa razy. Z grupy wyjeżdżających jedna trzecia wybierze się na wyjazd zagraniczny. Jak wskazuje Katarzyna Turosieńska z Polskiej Izby Turystyki, po kilku latach ponownie do łask wracają oferty last minute, a zagraniczne kierunki pozostają niezmienne – prym wiodą m.in. Grecja, Tunezja, Egipt czy Hiszpania.

Prawo

Adaptacje poddaszy bez odpowiednich zabezpieczeń to realne zagrożenie pożarowe. Eksperci apelują o lepsze egzekwowanie przepisów

Z danych Państwowej Straży Pożarnej wynika, że w okresie od 1 stycznia do 13 lipca 2025 roku doszło do blisko 77 tys. pożarów. Ponad 17 tys. wybuchło w budynkach mieszkalnych, co jest nieco wyższym wynikiem niż rok temu. Ogień zbyt łatwo rozprzestrzenia się przez nieodpowiednio zabezpieczone kanały wentylacyjne i trasy kablowe. Źródłem problemów są także zaadaptowane poddasza bez zabezpieczeń przeciwpożarowych czy dachy z instalacjami fotowoltaicznymi.