Mówi: | Marysia Sadowska |
Funkcja: | wokalistka, reżyserka |
Maria Sadowska: Instagram zastąpił kolorowe pisma promujące superchude modelki, ale jest on bardziej okrutny. To przefiltrowana rzeczywistość, w której panuje terror urody
Piosenkarka radzi, by zdjęcia influencerek i instagramowych modelek oglądać z dużym dystansem. Nie ma sensu porównywać się do nich ani próbować je naśladować, bo to, co widzimy w sieci, to zwykłe złudzenie. Fotki naszpikowane są bowiem różnymi filtrami i zanim zostały opublikowane, przeszły sporą obróbkę graficzną. Maria Sadowska uważa, że każda kobieta ma swój urok osobisty i niepodważalną wartość. Musi tylko uwierzyć w siebie, eksponować swoje walory i zaakceptować niedoskonałości.
– Badania pokazują, że Polki są na ostatnim miejscu w lubieniu siebie i w samoakceptacji, a co jest ciekawe – z drugiej strony jesteśmy bardzo przedsiębiorcze. Jeżeli chodzi np. o liczbę kobiet, które mają własne firmy, to z kolei jesteśmy w rankingach dosyć wysoko, więc to jest ciekawy rozrzut. Ja myślę, że jesteśmy dosyć patriarchalnym krajem i że jesteśmy wychowywane w takim właśnie stylu: nie wychylaj się, przepraszaj, bądź miła, grzeczna, a gdzie ty tam pójdziesz, a co ty zrobisz itd., itd. Dlatego tej wiary w siebie musimy się uczyć cały czas – mówi agencji Newseria Lifestyle Maria Sadowska.
Trudno jednak o wiarę w siebie, skuteczną walkę z kompleksami i samoakceptację, jeśli w sieci króluje określony kanon piękna. Media społecznościowe aż kipią od stylizowanych i wyretuszowanych zdjęć. Dzięki specjalnym aplikacjom i filtrom można wymodelować sylwetkę i poprawić urodę tak, żeby stworzyć idealną wersję siebie, najczęściej niemającą nic wspólnego z rzeczywistością. Takie zdjęcia powodują, że ci, którzy je oglądają, czują się gorsi i nieatrakcyjni.
– Teraz Instagram zastąpił kolorowe pisma, które promowały superchude modelki. Ale niestety Instagram jest bardziej okrutny, bo jest filtrowany, jest przefiltrowaną rzeczywistością. Każdy w 5 sekund może nałożyć filtr, w którym wyglądasz pięknie, masz gotowy make-up itd. Jest to w jakiś sposób oszukane, a my chcemy wierzyć, że to jest jakaś prawda i próbujemy sprostać tym instagramowym wzorcom. Na pewno nadal jest to terror urody – podkreśla wokalistka.
Maria Sadowska docenia to, że projektanci mody i duże agencje reklamowe coraz częściej angażują do kampanii modelki XXL, by pokazać, że piękno nie tylko ma wymiary 90-60-90. Każda kobieta, niezależnie od tego, jaki ma typ sylwetki i jaki rozmiar nosi, jest atrakcyjna, wyjątkowa i niepowtarzalna.
– Bardzo mnie cieszy to, że trochę się już pokazuje modelki plus size, pokazuje się to, że my kobiety mamy różne ciała, nie każda musi być koniecznie chuda i że dzisiaj w ogóle to nie jest jedyny wyznacznik bycia piękną, bo są różne rodzaje kobiecej urody. Trochę się o tym mówi, ale jeszcze mało – mówi.
Jej zdaniem kobiety powinny się nawzajem wspierać, komplementować i obdarzać dobrym słowem. To niewątpliwie dodaje siły i pomaga się uporać z nieprzychylnymi komentarzami, jakich doświadczają na każdym kroku.
– My kobiety jesteśmy cały czas poddawane bardzo dużej ocenie i uważam, że jesteśmy dużo surowiej oceniane niż mężczyźni. To dotyczy każdej sfery, bo wciąż jesteśmy oceniane jako matki np. przez babcie, teściowe, dziadków, ciotki czy wujków. Jesteśmy też oceniane w pracy pod kątem tego, czy dość dobrze wykonujemy swoje obowiązki. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że jesteśmy oceniane przez pryzmat naszego wyglądu – dodaje Maria Sadowska.
Piosenkarka jest jedną z ambasadorek akcji #lubiesiebie, zainicjowanej przez dr. Franciszka Strzałkowskiego, właściciela Kliniki Strzałkowski. Kampania ma na celu uświadamiać, że zadbany wygląd, zdrowa i promienna skóra to oczywiście wspaniałe dopełnienie kobiecości, ale nie w tym tkwi wartość kobiety. Najważniejsze to zrozumieć, że całe piękno jest w niej samej.
Czytaj także
- 2023-06-12: Iwona Węgrowska: Teraz już dobrze wiem, że „z ładnej miski się nie najesz”. Czasem ktoś jest piękny i pociągający, a porozmawiasz z nim pięć minut i czar pryska
- 2023-04-18: Maria Sadowska: Jestem fanką Harry’ego Pottera. Ubolewam, że w Polsce nie kręci się filmów fantasy
- 2023-04-28: Maria Sadowska: Czasami mam ochotę wrzucić na Instagrama siebie rozczochraną. Nie boję się krytyki, tylko jest to ta część, która powinna zostać ze mną
- 2023-04-20: Ewa Kasprzyk: Lubię siebie i akceptuję taką, jaka jestem. Mam w życiu inne priorytety niż robienie sobie sześciopaku
- 2023-05-25: Adrianna Palka: Wirtualny świat idealizuje, pokazuje filtry i promuje sztuczność. Trzeba się nauczyć samoakceptacji i tworzyć swój własny styl
- 2023-04-14: Krzem, złoto i miedź mogą posłużyć do walki z rozprzestrzenianiem się koronawirusów. Naukowcy dowiedli też, że impulsem elektrycznym można je unieszkodliwić
- 2022-12-08: Dorota Goldpoint: Kobiety w Dubaju czy USA celebrują wyjścia, więc elegancko się ubierają na kolację czy spotkanie z przyjaciółką. Tam nie nosi się szaroburych ubrań jak w Europie
- 2022-12-12: Katarzyna Dziurska: Jestem bardzo uzależniona od telefonu. Social media to moje życie i nie potrafię się wyłączyć na tydzień, dwa czy miesiąc
- 2022-11-10: Ada Fijał: Produkuję na Instagrama serial o kobietach poszukujących miłości przez aplikacje randkowe. Chętnie poprowadziłabym program w telewizji
- 2022-11-07: Patricia Kazadi: Często kłócę się z moimi znajomymi, którzy są bardzo zaangażowani w Instagram i uzależnieni od telefonu. Ja też korzystam z social mediów, ale z umiarem
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Sylwia Gliwa: Kocham kino, szczególnie filmy dokumentalne. A telewizję oglądam maksymalnie raz w miesiącu
Aktorka podkreśla, że jest prawdziwą kinomaniaczką, a na wielkim ekranie najbardziej lubi oglądać dramaty i biografie. Jest też wielką fanką dobrych dokumentów, które ukazują realia otaczającego nas świata i problemy ludzi z różnych grup społecznych, przez co uczą widzów empatii, wyrozumiałości i spojrzenia na daną sprawę z zupełnie innej perspektywy. Takie filmy często są szokujące i bezkompromisowe, ale dzięki temu jeszcze bardziej wciągają.
Konsument
Gospodarstwa domowe mogą skorzystać z dodatkowej zniżki na rachunkach za prąd. Sprzedawcy energii jeszcze w tym roku udzielą upustu w wysokości 125 zł [DEPESZA]

Obok nowych, wyższych limitów zużycia energii, uchwalonych niedawno w Tarczy Solidarnościowej, polskie gospodarstwa domowe będą mogły skorzystać w tym roku z dodatkowej zniżki na rachunkach za prąd w wysokości 125 zł. Do takiego rabatu będą uprawnione wszystkie gospodarstwa, które spełnią jeden z mało wymagających warunków określonych w nowych przepisach. W praktyce dla statystycznej rodziny o przeciętnym zużyciu energii nowy mechanizm oznacza oszczędność o równowartości rachunku za jeden miesiąc.
Farmacja
Polacy rozwijają platformę do dostarczania terapeutycznych cząsteczek RNA do komórek nowotworowych. To innowacyjne podejście do walki z rakiem

Nie celowanie w konkretny typ komórek nowotworowych, ale blokowanie genów odpowiedzialnych za proces nowotworzenia ma być podstawą działania platformy wykorzystującej technologię krótkich interferujących RNA (siRNA, z ang. small interfering RNA) do walki z nowotworami. Rozwijane przez polską firmę BS Biotechna rozwiązanie ma także umożliwić celowane dostarczanie do organizmu terapii przeciwnowotworowej. Ten projekt uzyskał niedawno dofinansowanie Agencji Badań Medycznych. Jak podkreślają naukowcy, opracowywane rozwiązanie jest innowacyjne, bo można je zastosować do różnych rodzajów raka. Technologia RNA jest uznawana za jedną z potencjalnie najbardziej użytecznych w leczeniu nowotworów i prewencji nawrotów choroby.