Newsy

Jacek Rozenek: dobro można czynić każdego dnia. Julia Wróblewska: od dziecka widziałam problemy w Polsce i na świecie i starałam się je rozwiązywać

2018-12-07  |  06:16

W okresie przedświątecznym Polacy chętnie pomagają innym. W akcje charytatywne angażuje się też coraz więcej znanych osób. Robią to z różnych powodów – jedni twierdzą, że los jest dla nich wyjątkowo hojny, więc chcą się podzielić tym, co mają z innymi, kolejni natomiast – wykorzystują swoją rozpoznawalność, by zwrócić uwagę na trudną sytuację osób potrzebujących. Wszyscy zgodnie przyznają, że kluczowa nie jest tutaj wartość prezentu czy przekazana kwota, najważniejszy jest gest i nagłośnienie ważnego problemu społecznego.

Znani aktorzy, muzycy, dziennikarze i sportowcy dzięki swej popularności mogą zrobić o wiele więcej niż zwykli ludzie. Dlatego też często biorą udział w kampaniach, które mają zwrócić uwagę na problemy słabszych, na przykład na potrzeby dzieci nieuleczalnie chorych, osieroconych bądź opuszczonych przez biologicznych rodziców. W czasie przedświątecznym dają im wsparcie i pomagają spełnić marzenia.

– Moim zdaniem dobro można czynić każdego dnia, nie tylko przed świętami, lecz mimo wszystko cieszę się, że jest taki czas, w którym ludzie jednak zbierają się i robią to w dużo większy sposób niż zazwyczaj. Polacy są bardzo wrażliwym narodem na takie aspekty społeczne jak bieda, głód. Naprawdę jesteśmy społeczeństwem, które jest gotowe pomagać. Czasami się boimy, trochę nie ufamy, ale tam, gdzie jest sprzyjająca atmosfera, to naprawdę ludzie się potrafią zaangażować – mówi agencji Newseria Jacek Rozenek, aktor.

Marta Kielczyk podkreśla, że znane osoby powinny dawać dobry przykład i kształtować szlachetne postawy. Jej zdaniem, jeśli każdy da małą cząstkę siebie komuś innemu, to świat stanie się lepszym miejscem.

– Kiedy czuć już święta, lampki rozświetlają ulice i domy, to jest coś takiego, że człowiek bardziej chce zrobić coś dla drugiego człowieka, że zauważa drugiego człowieka częściej niż na co dzień. Zaczynają się akcje charytatywne i nawet jeżeli niektórzy w tym chaosie w sklepach czują się atakowani przez wolontariuszy, to myślę, że warto zdobyć się na taki gest, zatrzymać się i pomyśleć o kimś innym – mówi Marta Kielczyk, prezenterka TVP.

Charytatywnie udziela się również Julia Wróblewska, która podkreśla, że została wychowana tak, by nie być obojętną na potrzeby innych osób.

– Bardzo lubię pomagać. Od dziecka widziałam problemy, które są na świecie, są w Polsce i starałam się je rozwiązywać. Starałam się zawsze przekazać coś na zbiórkę żywności czy na schronisko, na cokolwiek, ponieważ wielu z nas takie rzeczy jak jedzenie ma na co dzień i bardzo tego nie docenia, a dla wielu innych jest to rzecz, za którą naprawdę nam serdecznie podziękują i sprawi to uśmiech na ich twarzy – mówi Julia Wróblewska, aktorka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Dom i ogród

Ochrona środowiska

Przez betonozę miasta coraz częściej zmagają się ze skutkami powodzi błyskawicznych. Rozwiązaniem jest zwiększanie terenów zielonych

W ciągu kilkudziesięciu ostatnich lat średnia temperatura w Polsce wzrosła o 2°C. Każda kolejna dekada jest cieplejsza od poprzedniej, a zmianom tym towarzyszą coraz częstsze i bardziej ekstremalne zjawiska pogodowe. Zespół doradczy PAN ds. kryzysu klimatycznego ocenia, że są one dodatkowo wzmacniane przez lokalne cechy klimatu miejskiego. To prowadzi m.in. do błyskawicznych powodzi wynikających z uszczelniania powierzchni i niedoboru zieleni. – Im więcej terenów zielonych, tym więcej możliwości wsiąkania i retencjonowania wody. Przyszłością są zielone miasta – ocenia hydrolog dr Jarosław Suchożebrski.

Podróże

Jessica Mercedes i Justin Kirschner: Ludzie w Azji są bardzo szczęśliwi i doceniają to, co mają. A w Polsce wciąż na coś narzekamy i jesteśmy niezadowoleni

Rodzeństwo Kirschnerów absolutnie nie żałuje, że wzięło udział w nowej edycji formatu „Azja Express”. Dla nich była to wyprawa, z której będą czerpać jeszcze przez długi czas. Wcześniej Jessica Mercedes była już zapraszana do tego programu, ale odmawiała, wierząc, że kiedyś będzie on realizowany w miejscach, które ją fascynują. I tak się stało w tym przypadku. Filipiny i Tajwan wręcz ją oczarowały.