Newsy

Joanna Jędrzejczyk: Kiedyś dostawałam za walki mniejsze wynagrodzenie niż mężczyźni. Była opinia, że walki kobiet nie porywają

2023-03-27  |  05:01

Zawodniczka MMA zauważa, że jest coraz więcej dyscyplin, w których kobiety próbują swoich sił i odnoszą spore sukcesy. Wszelkiego rodzaju sporty walki nie są już tylko domeną mężczyzn, a panie nie odstają od nich poziomem. Kobiety pokazują swoją siłę i z równą determinacją stają do rywalizacji. W opinii Joanny Jędrzejczyk walki kobiet często potrafią być równie widowiskowe i niejednokrotnie dużo więcej się w nich dzieje. Kobiety potrafią bowiem pokazać prawdziwy charakter i walczyć do końca. Pierwsza polska mistrzyni największej na świecie federacji mieszanych sztuk walki UFC przyznaje jednak, że wcześniej była nieco gorzej postrzegana i traktowana przez rodzime środowisko.

– Dawno nie walczyłam w Polsce, ale kiedyś spotykałam się z tym, że dostawałam troszeczkę mniejsze wynagrodzenie za swoje walki czy ktoś nawet mówił, że jak jestem kobietą, to moja walka nie porywa. Później uświadomiłam sobie jednak, że bez względu na to, kim jestem, mogę porywać publiczność i faktycznie wzięłam byka za rogi i popłynęłam z tym prądem, dostałam szansę i wykorzystałam ją najlepiej, jak potrafiłam – mówi agencji Newseria Lifestyle Joanna Jędrzejczyk, zawodniczka MMA.

Teraz jest już ona doświadczoną i utytułowaną zawodniczką, która odnosi sukcesy na całym świecie. Z podziwem obserwuje to, jak traktowani są zawodnicy i zawodniczki MMA w USA.

– W XXI wieku nie ma już podziału na zawody, hobby czy też pasje męskie i żeńskie. Miałam tę przyjemność, okazję i wielki zaszczyt walczyć dla największej i najbardziej prestiżowej organizacji MMA na świecie – dla UFC. Oni są ze Stanów Zjednoczonych, ale gale odbywają się praktycznie co tydzień na całym świecie i pierwszy kontrakt, który dostaje każdy zawodnik czy zawodniczka, jest taki sam,  jest więc równość – mówi Joanna Jędrzejczyk.

Jej zdaniem w przypadku MMA każdy ma szansę na to, by stanąć do rywalizacji i pokazać swoje umiejętności. Nie ma żadnych barier, podziałów czy uprzedzeń. Polska zawodniczka podkreśla też, że kobiety nie chcą żadnej taryfy ulgowej. Przygotowują się do walki z taką samą determinacją jak mężczyźni, wykonują te same lub podobne ćwiczenia, zawsze dając z siebie wszystko.

– Tak naprawdę od nas zależy, jak poprowadzimy tę karierę, nie tylko od strony sportowej, bycia w jak najlepszej dyspozycji podczas każdej walki, ale również jak pokażemy się poza oktagonem. Bo bycie sportowcem to jest praca na 24 godziny, to jest oddanie się potwornemu reżimowi treningowemu i dostosowanie pod to całego życia. Ale ważny jest też rozwój poza salą treningową, dbanie o własny wizerunek, nauka języków, bo sport jest globalny i powinniśmy się do tego przygotowywać – dodaje.

Wiele pań obawia się pierwszych kroków w tym sporcie, bo myślą, że nie dadzą sobie rady. Poza tym nie każda kobieta stawiająca kroki na macie od razu chce zostać zawodniczką MMA. Niektóre ćwiczą rekreacyjnie, bo ten trening angażuje wszystkie partie ciała, pozwala wyrzeźbić sylwetkę, a dodatkowo sporty walki kształtują charakter i pozwalają nabrać większej pewności siebie.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Media

Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą

Wokalista nie ukrywa, że z dużą przyjemnością stanął do rywalizacji z Małgorzatą Rozenek-Majdan w biathlonie. Szybko się jednak przekonał, że prezenterka nie będzie łatwym przeciwnikiem i trzeba nie lada wysiłku, by jej dorównać. A i sama konkurencja przysporzyła mu niemało problemów.

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.