Newsy

Znajomość języków skandynawskich coraz częściej oczekiwana przez pracodawców

2015-05-08  |  06:15

Minimum dwa języki obce, w tym biegły angielski to wymagania polskich pracodawców, które już stały się standardem. Jako drugi język najlepiej wciąż widziany jest niemiecki lub rosyjski. Ze względu na zwiększające się kontakty biznesowe z krajami skandynawskimi rośnie także zapotrzebowanie na osoby władające szwedzkim, duńskim lub norweskim. W cenie są także języki orientalne, zwłaszcza chiński i arabski.

Znajomość języków obcych to dziś jedna z najbardziej liczących się umiejętności na rynku pracy. Z danych GUS wynika, że osoby posługujące się biegle przynajmniej jednym językiem obcym zarabiają znacznie więcej niż pracownicy nieposiadający takiej umiejętności. Większość pracodawców oczekuje nawet od szeregowych pracowników znajomości co najmniej dwóch języków obcych – angielskiego w stopniu biegłym oraz drugiego języka na poziomie co najmniej komunikatywnym.

Znajomość angielskiego to niejako umiejętność podstawowa, która może być nawet porównywana do umiejętności obsługi komputera. Warto zadbać o to, by poza językiem angielskim biegle posługiwać się też innym językiem obcym. Przedsiębiorcy w tym momencie poszukują osób ze znajomością takich języków jak francuski, hiszpański, rosyjski czy niemiecki. To te języki – poza angielskim – są pożądane przez pracodawców – mówi agencji informacyjnej Newseria Magdalena Marcinkowska, menadżer w szkole językowej Skrivanek.

W rankingach języków, których najchętniej uczą się Polacy, dominuje angielski i niemiecki. Z danych Ministerstwa Edukacji Narodowej wynika, że w tym roku na maturze egzamin z angielskiego wybrało 90 proc. licealistów oraz 85 proc. absolwentów techników. Na drugim miejscu znalazł się język niemiecki, który zdawać będzie 13 proc. wszystkich maturzystów, a na trzecim rosyjski. Popularność języka niemieckiego wynika przede wszystkim z dobrych perspektyw zawodowych, zwłaszcza w biznesie, ze względu na ożywioną wymianę gospodarczą między Niemcami a Polską.

Wśród Polaków rośnie także popularność języków skandynawskich. Wynika to z coraz częstszych i szerszych kontaktów biznesowych między firmami polskimi i skandynawskimi oraz rosnącej emigracji zarobkowej do Szwecji, Norwegii i Danii.

– Pod względem liczby użytkowników posługujących się danym językiem obcym na pewno na pierwszych miejscach, poza językiem angielskim, powinniśmy wymienić język mandaryński, hiszpański, arabski i francuski. Warto wspomnieć, że te największe i najprężniej rozwijające się gospodarki to właśnie Chiny, Stany Zjednoczone, Indie, Brazylia i Rosja. Myślę, że warto inwestować w języki, którymi posługują się te kraje – mówi Magdalena Marcinkowska.

Wymogi rynku pracy sprawiły, że Polacy bardzo dobrze wypadają w rankingach znajomości języków obcych. W rankingu Education First, sprawdzającym znajomość języka angielskiego w firmach, Polska uplasowała się na 7. miejscu, wyprzedzając takie kraje, jak Niemcy i Szwajcaria. W pierwszej szóstce rankingu znalazły się kraje skandynawskie, Belgia i Holandia. Z badań Education First wynika również, że co drugi dorosły Polak posługuje się co najmniej jednym językiem obcym, a 40 proc. Polaków zna język angielski na poziomie komunikatywnym.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Transport

Telekomunikacja

Samotność coraz bardziej dotyka Polaków. Dla 90 proc. z nich problemem są też narastające podziały

Polacy coraz częściej czują się samotni i wyobcowani, mimo że technologia daje im nieograniczone możliwości komunikacji. Według badań 68 proc. społeczeństwa doświadcza samotności, a 90 proc. ma dość narastających podziałów. T-Mobile Polska rusza z platformą #BurzymyBariery, której celem jest zachęcenie Polaków do prawdziwego dialogu i eliminacja barier komunikacyjnych.

Gwiazdy

Malwina Wędzikowska: W dżungli przez miesiąc rewidowałam swoje życie. Przehulałam dużo czasu na toksycznych ludzi

Prezenterka jest teraz na takim etapie swojego życia, że oddala się od ludzi, którzy nie wnoszą w nie nic pozytywnego. Zamiast tracić czas na toksyczne relacje, inwestuje w rozwój osobisty, dużo czasu poświęca też na pracę i rozwijanie swoich pasji. Malwina Wędzikowska nie ukrywa też, że jest dumna z kontynuacji formatu „The Traitors. Zdrajcy” i wierzy, że druga edycja również przyciągnie przed telewizory wielu widzów.