Newsy

Katarzyna Bosacka: Bosackiej nie da się zmienić. Nie będę nagle tańczyć na lodzie, śpiewać ani udawać, że znam się na wędkowaniu

2020-03-02  |  06:11

W nowym programie o charakterze poradnikowym dziennikarka chce podpowiadać widzom, w jaki sposób niewielkim kosztem mogą codziennie poprawiać jakość swojego życia. Jego formuła pełna będzie zaskakujących i nieoczywistych statystyk dotyczących każdego z nas. Katarzyna Bosacka z dużą satysfakcją dołącza do ekipy TTV i cieszy się, że nadal będzie mogła zajmować się tematyką, w której czuje się najlepiej.

W programie „DeFacto Bosacka” pojawi się dużo odkryć i ciekawostek ze świata. Dziennikarka chce prezentować przede wszystkim takie, które mogą znacząco ułatwić życie i pracę oraz dzięki którym można podreperować zdrowie czy zadbać o finanse.

– Nowy program, telewizja ogólnopolska – TTV, program od poniedziałku do środy, czyli trzy razy w tygodniu, o 16.15. Będzie nazywał się „DeFacto Bosacka” – mówi agencji Newseria Lifestyle Katarzyna Bosacka.

Dziennikarka nie ukrywa, że formaty rozrywkowe to zupełnie nie jej bajka. Zapewnia więc, że w żadnym popularnym show nie zatańczy ani też nie zaśpiewa. Przez ponad 20 lat swojej pracy zawodowej zajmowała się edukacją – żywieniową, konsumencką, zdrowotną oraz naukową. Jest autorką 10 książek. Ma na swoim koncie również kilka programów telewizyjnych emitowanych na antenie TVN Style.

– Bosackiej nie da się zmienić. Nie będę nagle tańczyć na lodzie ani nie będę śpiewać czy udawać, że znam się na wędkowaniu. To, na czym się znam, to jest dziennikarstwo poradnikowe, konsumenckie i wszystko, co interesuje mnie w otaczającym nas świecie – mówi Katarzyna Bosacka.

Dziennikarka tłumaczy, że jej misją i zadaniem jest dostarczanie widzom takich informacji, które mogą wykorzystać w codziennym życiu.

– Zbieram wszystkie tematy z tego, co mnie otacza i co dotyczy mnie oraz mojej rodziny. Dzisiaj na przykład jestem na wysokich obcasach i się zastanawiam, ile normalna kobieta może na nich wytrzymać, żeby sobie nie połamać kręgosłupa, ile to jest godzin, czy to są godziny, czy dni – mówi Katarzyna Bosacka.

Premierowy odcinek programu „DeFacto Bosacka” zostanie wyemitowany w poniedziałek 23 marca o godz. 16.05 w TTV.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Edyta Herbuś: Rozmawiałam z produkcją na temat mojej ewentualnej roli w „Tańcu z gwiazdami”. Wierzę, że stworzą taką, która będzie dla mnie inspirująca

Tancerka przyznaje, że kiedy dostała propozycję udziału w ostatniej edycji „Tańca z gwiazdami”, to choć miała apetyt na powrót do tej produkcji, po rozważeniu wszystkich za i przeciw jednak ją odrzuciła. Z jednej strony miała już inne zobowiązania zawodowe, a z drugiej – zależało jej na tym, by powrócić do show nie tylko w charakterze instruktorki, ale zaprezentować się widzom z nieco innej strony. Edyta Herbuś wierzy, że w przyszłości program przejdzie pewną metamorfozę i znajdzie się w nim rola skrojona właśnie dla niej. Nie ukrywa też, że ta edycja wyjątkowo przyciągnęła jej uwagę, bo skupiła bardzo charyzmatycznych uczestników.

Prawo

Sztuczna inteligencja coraz śmielej wkracza w produkcję muzyczną. Artyści i odbiorcy chcą jasnego oznaczania utworów generowanych przez takie narzędzia

Dziesięciokrotny wzrost przychodów rynku sztucznej inteligencji w tworzeniu muzyki przewidują analitycy w ciągu najbliższych 10 lat. Wokół tematu narasta coraz więcej kontrowersji, związanych m.in. z uczeniem się algorytmów na już skomponowanych dziełach czy wykorzystywania głosów wokalistów do tworzenia coverów śpiewanych przez SI. Jednocześnie ponad jedna trzecia muzyków przyznaje już, że wspierali się w swojej pracy sztuczną inteligencją. Artyści oczekują jednak jasno wytyczonych ram regulacyjnych dla tego typu narzędzi. Przede wszystkim miałyby one dotyczyć zgód na wykorzystanie własności intelektualnej i wyraźnego oznaczania muzyki komponowanej przez SI.

Handel

Po kiełbaski wege czy roślinne burgery sięga coraz więcej konsumentów. Branża roślinna będzie walczyć o utrzymanie takiego nazewnictwa

Kiełbasa bezmięsna, burger roślinny, parówka wegetariańska, stek vege – do takich nazw produktów wielu konsumentów zdążyło się przyzwyczaić i coraz chętniej po nie sięga. Pojawiają się jednak pomysły, by zakazać nazewnictwa charakterystycznego dla produktów mięsnych. Również w Polsce pojawiła się propozycja w tym zakresie ze strony poprzedniego składu resortu rolnictwa pod koniec ubiegłego roku. Zwolennicy uzasadniają ten pomysł ochroną interesów konsumenckich, ale badania pokazują, że tylko niewielki odsetek klientów pomylił produkt wegański i mięsny przy zakupie.