Newsy

Katarzyna Grochola: Dzień przed ślubem zamarzyłam o białej sukni. Suknia moich marzeń miała rozmiar 34, a ja mam 44

2020-01-29  |  06:21

Na dzień przed zawarciem związku małżeńskiego pisarka postanowiła całkowicie zmienić swoją stylizację i założyć zupełnie inną suknię ślubną, niż wcześniej planowała. A że czasu było niewiele, wybrała pierwszy lepszy butik. Co prawda znalazła w nim wymarzoną kreację, ale była ona o dziesięć rozmiarów za mała. Szybko jednak z pomocą przyszła projektantka, która na przeróbkę potrzebowała niespełna godzinę.

Katarzyna Grochola po raz trzeci wyszła za mąż w sierpniu 2018 roku i dopiero przy ostatnim ślubie zdecydowała się na białą suknię. Pisarka wspomina, że zaczęła jej rozpaczliwie szukać w ostatniej chwili.

– Wychodziłam za mąż i mając piękną szmaragdową suknię, dzień wcześniej zamarzyłam o białej. Zatrzymałam się na światłach w Pruszkowie i jedyną rzeczą, jaka mi wpadła do głowy, było podjechanie do dostatecznie małej galerii, żebym się tam nie zgubiła. I w tej małej galerii weszłam do pierwszego sklepu – był to sklep ze swetrami, dodam dla ułatwienia – i zapytałam, czy dostanę piękną białą suknię. Pani spojrzała na mnie z pewnym zdziwieniem i powiedziała, że nie ma tutaj żadnych białych ani kremowych sukien, natomiast na górze jest butik – mówi agencji Newseria Katarzyna Grochola.

I właśnie w tym butiku pisarka znalazła to, czego szukała. Od razu w oko rzuciła jej się wymarzona kreacja.

– Weszłam do tego butiku i tam zobaczyłam suknię moich marzeń, ale ona miała rozmiar 34, a ja mam 44. Jednak Dorota Goldpoint przerobiła mi ją w ciągu godziny i dzięki temu miałam swoją wymarzoną suknię. Od tego czasu jestem jej wielbicielką – mówi Katarzyna Grochola.

Od tamtej pory obie panie się przyjaźnią, wspierają i inspirują. Dorota Goldpoint zaprosiła Katarzynę Grocholę między innymi do udziału w projekcie The Inner Power, który ma na celu zwrócenie uwagi, zdefiniowanie i pokazanie, jak potężną moc mają w sobie dojrzałe kobiety, ale również jakie przeżywają dylematy, wewnętrzne rozterki i jak sobie radzą w trudnych momentach swojego życia. Pisarka dzieliła się w nim swoimi doświadczeniami i przemyśleniami dotyczącymi miłości i związków.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.