Newsy

Korekcja odstających uszu coraz częściej przeprowadzana u dzieci. Mogą jej się poddać już 7-latki

2014-07-14  |  06:30

Problem odstających uszu dotyczy około 5 proc. populacji. Jego przyczyny nie są do końca znane, lekarze nie uznają jednak go za dziedziczny przypadek. Odstające uszy zwłaszcza dla dzieci bywają źródłem kompleksów i stresu. Choć jest szansa, że wraz z dorastaniem ich kształt ulegnie zmianie, to rodzice, kierując się dobrem pociech oraz swoimi preferencjami estetycznymi, poddają dzieci takiej operacji. Zabieg można przeprowadzić już u 7-8 latków.

W wieku 7-8 lat wielkość małżowiny usznej jest prawie taka sama, jak u osoby dorosłej. Nie należy dziecka do tego zmuszać. Trzeba wyczuć moment, kiedy powinno się taki zabieg zrobić. Operacja trwa około 1-1,5 godziny. Ponieważ zabieg jest z reguły wykonywany w znieczuleniu miejscowym, dziecko zostaje w szpitalu kilka godzin na obserwacji – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr Janusz Obrocki, chirurg plastyczny ze szpitala Medicover.

Dla uzyskania odpowiedniego kształtu uszu nie wystarczy sam zabieg. Należy również przestrzegać zaleceń co do rekonwalescencji. Przede wszystkim należy nosić elastyczną, bawełnianą opaskę przez okres wyznaczony przez lekarza, aby wesprzeć nowe ułożenie uszu i zabezpieczyć je przed urazami, które mogłyby doprowadzić do odskoczenia i wrócenia do dawnego kształtu.

Noszenie na uszach opaski zabezpiecza przed zwykłymi urazami i delikatnie doginając ucho do głowy, powoduje odciążenie szwów, które są w środku założone na chrząstkę. Pozwala to odpowiednio ułożyć się uszom, dobrze wygoić się ranie i w konsekwencji uzyskać dobre efekty ostateczne. Jak po każdym zabiegu operacyjnym zostaje blizna. W tym przypadku jest ona zlokalizowana na tylnej powierzchni małżowiny usznej, jest więc niewidoczna i zwykle nie stanowi problemu estetycznego – podkreśla dr Janusz Obrocki.

Operacja odstających uszu jest przeprowadzana w znieczuleniu miejscowym. W czasie zabiegu chirurg modeluje chrząstkę, a nowy kształt utrzymywany jest przez nierozpuszczalne szwy umiejscowione z tyłu małżowiny usznej. Jest to zabieg niewiążący się z poważnymi komplikacjami, jak każda operacja powoduje jednak ból i dyskomfort w trakcie gojenia, co może byś źle tolerowane przez małe dzieci, które są coraz częściej poddawane takim chirurgicznym korektom. Koszt operacji zaczyna się od 2 800 zł.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Film

Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani

Artystka nie ma żadnych wątpliwości – polska branża filmowa wymaga natychmiastowego uzdrowienia. Konieczne jest wprowadzenie gruntownych zmian po to, aby zapewnić aktorom lepsze warunki pracy, odpowiednie wynagrodzenie i wsparcie w sytuacjach kryzysowych. Joanna Kurowska zauważa, że honoraria w polskim kinie są rażąco niskie i chociażby w stosunku do zarobków amerykańskich gwiazd dysproporcja jest ogromna. Dla przykładu żaden polski aktor nie otrzymał jeszcze miliona dolarów za rolę, podczas gdy w USA takie kwoty są standardem.

Ochrona środowiska

Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić

Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).

Problemy społeczne

W Polsce rośnie liczba wykrywanych chorób przenoszonych drogą płciową. Coraz większa świadomość i możliwość testowania

Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że na świecie codziennie odnotowuje się ponad milion nowych zakażeń chorób uleczalnych przenoszonych drogą płciową (STI). W rzeczywistości może ich być nawet wielokrotnie więcej. W Polsce tylko w 2023 roku wykryto ponad 5 tys. przypadków kiły, chlamydii i rzeżączki. Ze względu na tę samą drogę transmisji zakażenia choroby te często ze sobą współwystępują, a zakażenie jedną z nich zwiększa znacząco ryzyko zakażenia HIV.