Newsy

Krzysztof Hanke: Na razie nie mam czasu na emeryturę. W przyszłości przeniosę się na Karaiby

2018-09-04  |  06:01

Aktor co prawda na razie nie wybiera się na emeryturę, bo wciąż jest aktywnym zawodowo i pełnym energii człowiekiem, ale ma już w zanadrzu plany na ten czas. Jesień życia zamierza spędzić na Karaibach, gdzie zajmie się żeglowaniem i zwiedzaniem urokliwych zakątków.

Krzysztof Hanke, czyli słynny Bercik z serialu „Święta wojna” i założyciel kabaretu Rak, jest zapalonym żeglarzem. Kilka lat temu kupił wymarzony jacht, zrobił wszystkie patenty żeglarskie i spełnił jedno ze swoich największych marzeń – przepłynął Atlantyk. Jego jacht cumuje teraz na Martynice, a on sam każdą wolną chwilę stara się spędzać właśnie na Karaibach.

– Wiem, co będę robił na emeryturze, bo już się częściowo przeniosłem na Karaiby, tam mam łódkę. Myślę, że jak już całkowicie będę wycofany z użytku medialnego, to zajmę się żeglowaniem, pływaniem i zwiedzaniem Karaibów – mówi agencji Newseria Krzysztof Hanke, aktor.

Ale na razie aktor nie zwalnia tempa. Wkrótce będzie można go zobaczyć w nowym reality show Polsatu „Lepiej późno niż wcale”, gdzie wraz z innymi uczestnikami wybrał się w podróż po Azji, gdzie czekało na nich wiele ekstremalnych zdań.

– Na razie nie mam czasu na emeryturę. Jest jeszcze tyle rzeczy do zrobienia i tyle świata do obejrzenia, że nie myślę o emeryturze i o tym, że człowiek się starzeje. Na razie mam jeszcze w głowie chęć poznawania świata. To nie czas na emeryturę – mówi Krzysztof Hanke.

Hanke uwielbia podróżować. Na jego Facebooku można obejrzeć relacje z wielu zagranicznych wypraw, które publikuje w formie tzw. wideoblogów. Aktor od lat skrupulatnie realizuje wszystkie swoje pasje i nie znika z ekranów. Bardzo cieszą go także występy na żywo.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.

Prawo

Sztuczna inteligencja w nieodpowiednich rękach może stanowić poważne zagrożenie. Potrzebna jest większa świadomość twórców i użytkowników oraz twarde regulacje

Wykorzystanie sztucznej inteligencji do manipulowania ludźmi przyjmuje namacalną postać, jak deepfake, ale może się odbywać także dużo subtelniej, na przykład poprzez podsuwanie odpowiednich treści w wyszukiwarce. – Odwoływanie się w pewnych aspektach do kwestii etycznego stosowania tej technologii to za mało, jeśli w ślad za tym nie idą odpowiednie regulacje – oceniają eksperci. Amnesty International przewiduje, że sztuczna inteligencja wykorzystywana bez kontroli i stabilnych ram prawnych może doprowadzić do nasilenia naruszeń praw człowieka, zwłaszcza w obliczu konfliktów zbrojnych i przez reżimy kontrolujące życie obywateli.

Podróże

Sebastian Wątroba: Uwielbiamy wakacje nad Bałtykiem. Aby spędzić je pod palmami, wcale nie musimy wyjeżdżać do ciepłych krajów, wystarczy przyjechać do Międzyzdrojów

Aktor zaznacza, że uwielbia spędzać wakacje nad polskim morzem, a szczególnie upodobał sobie Międzyzdroje. Kiedy więc ma wolną chwilę, to nie traci czasu na przeglądanie zagranicznych ofert, tylko stawia na sprawdzone miejscówki i zabiera swoich bliskich właśnie do tego niezwykłego miasta położonego na zachodnim wybrzeżu Bałtyku. Sebastian Wątroba jednym tchem wylicza atrakcje, jakie czekają na turystów w tym kurorcie, i zachęca wszystkich jeszcze niezdecydowanych, by zaplanowali tam urlop.