Mówi: | Ilona Łepkowska |
Funkcja: | scenarzystka filmowa |
Ilona Łepkowska pisze drugą powieść. Ponownie zajmie się światem show-biznesu
Scenarzystka pracuje nad nowym serialem kostiumowym. Jego akcja ma się toczyć w czasach I wojny światowej, produkcja jest bowiem związana z obchodami setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Łepkowska zaczęła także pisać swoją drugą powieść, w której podobnie jak w debiutanckiej „Pani mnie z kimś pomyliła” poruszy temat polskiego show-biznesu.
Ilona Łepkowska jest autorką scenariusza telenoweli „Korona królów”, która 1 stycznia zadebiutowała na antenie Telewizji Polskiej. Produkcja ta opowiada o losach państwa polskiego za czasów panowania Kazimierza Wielkiego, ostatniego króla z dynastii Piastów. Jednocześnie scenarzystka pracuje nad nowym projektem, bezpośrednio związanym z przypadającą na 2018 rok setną rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości.
– Pracuję nad scenariuszami serialu, który też będzie dotyczył historii, pokazanej poprzez zwykłych ludzi, będzie się zaczynał w dniu wybuchu I wojny światowej – mówi Ilona Łepkowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Łepkowska zakończyła też pisanie scenariusza do trzeciej części filmu „Kogel-mogel” i ma nadzieję, że najpóźniej w czerwcu rozpoczną się zdjęcia do tej produkcji. Pierwszy film z tego cyklu, w reżyserii Romana Załuskiego, miał premierę w 1988 roku, drugi pojawił się na ekranach polskich kin rok później. Scenarzystka powoli pracuje także nad swoją drugą powieścią, zapewnia jednak, że nie będzie to kontynuacja historii opowiedzianej w wydanej w marcu 2017 roku książce „Pani mnie z kimś pomyliła”.
– Będzie to inna historia, ale być może też zahaczająca o to, co znam najlepiej, czyli o media, o świat celebryctwa, bo myślę, że trochę na ten temat wiem, uczę się codziennie nowych rzeczy, m.in. obserwując reakcję mediów na nową produkcję, przy której pracuję – mówi Ilona Łepkowska.
Scenarzystka nie zna jeszcze potencjalnej daty premiery. Jest dopiero na początku pracy nad książką, nie wiąże jej także umowa z wydawnictwem. Łepkowska twierdzi, że nie ma zwyczaju zawierania umów przed zakończeniem pisania, nie musi się bowiem przejmować ewentualnymi terminami oddania maszynopisu.
– Nigdy nie wiem, jak się ułożą moje inne zobowiązania, także dlatego że jeśli będzie do niczego, to nikomu tego nie pokażę. Tak było z „Pani mnie z kimś pomyliła” – po prostu pokazałam to w wydawnictwie dopiero wtedy, kiedy było skończone – mówi Ilona Łepkowska.
Czytaj także
- 2024-11-18: Maciej Rock: „Must Be the Music” to jeden z moich ulubionych programów. Szczególnie wspominam Korę
- 2024-11-25: Sebastian Karpiel-Bułecka: Jurorowanie to nie jest proste zadanie, ale bardzo mnie to rajcuje. Staram się być sprawiedliwy, szczery i rzetelny
- 2024-11-21: Miuosh: Czegoś takiego jak w studiu „Must Be the Music” jeszcze nie przeżyłem. To jest inny świat, to jest rozmach
- 2024-11-05: Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
- 2024-10-28: Beata Tadla: Nowe studio „Pytania na śniadanie” jest bardzo uniwersalne. Wszystko mi w nim pasuje i nie ma kakofonii kolorystycznej
- 2024-09-17: Barbara Kurdej-Szatan: Przez pięć lat nie prowadziłam żadnych programów w telewizji. Tęskniłam za tym i uważam, że „Cudowne lata” będą hitem TVP
- 2024-08-16: Cezary Pazura: Zbliża się premiera serialu „Teściowie 2”. Już niedługo zaczynamy kręcić trzecią serię
- 2024-07-15: Aleksandra Popławska: Nadopiekuńczość i trzymanie dziecka pod parasolem ochronnym to przemoc psychiczna. Taka toksyczna relacja jak w spektaklu „Czułe słówka” to dobry temat dla psychologa
- 2024-06-12: Katarzyna Dowbor: Uwielbiam remonty. Gdybym nie była dziennikarką, to zostałabym scenografką albo architektem wnętrz
- 2024-06-24: Przepisy dotyczące tzw. nowej żywności nie nadążają za tempem badań. Na rynku pojawia się coraz więcej innowacyjnych produktów opracowanych w laboratoriach
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy
Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.
Uroda
Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę
Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.
IT i technologie
Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu
Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.