Newsy

Magdalena Mielcarz: Miałam dosyć swojego starego wizerunku. Byłam nim znudzona

2017-10-27  |  06:43

Gwiazda była zmęczona dotychczasowym wizerunkiem. Twierdzi, że jest już dojrzałą kobietą i nie ma ochoty wyglądać jak mała dziewczynka. Nie chce też dłużej spełniać oczekiwań innych ludzi, a tego właśnie kobiety uczone są już od dziecka. Wokalistka namawia inne kobiety do odważnego wyrażania swojej osobowości poprzez wizerunek.

Jesienią tego roku Magdalena Mielcarz zaskoczyła fanów totalną metamorfozą, rezygnując ze słodkiego, dziewczęcego wizerunku na rzecz bardziej drapieżnego looku. Modelka znacznie skróciła włosy i rozjaśniła je do zimnego, platynowego blondu, krótkie spódniczki zamieniła na dżinsowe spodnie, postawiła również na mocniejszy niż dotychczas makijaż. Gwiazda twierdzi, że na zmianę wizerunku wpłynęło wiele czynników, jest on jednak wynikiem przemiany, jaka nastąpiła w jej osobowości i sposobie patrzenia na świat.

– Miałam dosyć swojego starego wizerunku, byłam nim znudzona, ile można tak samo wyglądać. Po drugie, to, w jakim jestem dzisiaj miejscu, to, jaką robię muzykę, to jest już zupełnie coś innego, kiedyś poruszałam się w bardzo spokojnych klimatach, w których się dobrze czułam, dzisiaj mam w środku jakiegoś kopa, jest jakiś nerw – mówi Magdalena Mielcarz agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda podkreśla, że nie jest już nastolatką, lecz dojrzałą kobietą, która poprzez swoją twórczość artystyczną oraz wygląd chce mówić o nieco innych rzeczach niż jeszcze kilka lat temu. Nie ma już ochoty nosić krótkich spódniczek i malować się w stylu lalki Barbie, spełniając powszechne oczekiwania. Jej zdaniem kobiety od dziecka uczone są do wypełniania wymagań innych ludzi, konkretnego zachowania i wyglądania tak, jak jest to oczekiwane. Gwiazda podkreśla, że ma dość życia pod dyktando innych niż jej własne oczekiwań.

– Musimy sobie pozwolić na to, żeby być takimi, jakimi chcemy, my, kobiety, jesteśmy całe życie wkładane w jakieś ramy, mamy jakoś wyglądać, spełniać oczekiwania innych, czasami zdarzało mi się, że jakiś były narzeczony powiedział mi: „Wychodzisz tak ubrana? Przebierz się” – mówi Magdalena Mielcarz.

Metamorfoza wokalistki nie przypadła do gustu części fanów oraz dziennikarzy. Gwiazda nie przejmuje się jednak negatywnymi komentarzami, sama świetnie się bowiem czuje w nowym wizerunku, a to uważa za najistotniejsze. Twierdzi, że obecnie zamierza spełniać wyłącznie swoje własne oczekiwania i namawia do tego inne kobiety.

– Zachęcam wszystkie kobiety do tego, żeby miały odwagę wyglądać tak, jak chcą, żeby miały odwagę tworzyć takie rzeczy, jakie chcą, i słuchały siebie. Ja tak naprawdę słucham siebie, to, co mi w duszy gra, wychodzi na zewnątrz i stąd zmiana image’u mówi Magdalena Mielcarz.

Powody zmiany wizerunku gwiazda wyjaśniła na swoim profilu w mediach społecznościowych. W komentarzach pod postem aprobatę dla nowego looku wokalistki wyraziło kilka zaprzyjaźnionych z nią gwiazd, m.in. Kinga Rusin oraz Anna Lewandowska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Konsument

Otyłość i niedożywienie u seniorów często idą w parze. Źródłem problemu często tańsza, wysokoprzetworzona żywność

Niemal 64 proc. osób między 65. a 74. rokiem życia ma nadmierną masę ciała. Co piąty senior cierpi z powodu niedożywienia. Szczególną sytuacją jest taka, w której osoba starsza jest otyła, ale jednocześnie niedożywiona jakościowo. U źródeł problemów żywieniowych leżą z jednej strony mechanizmy związane z fizjologią starzenia się oraz różne choroby towarzyszące, a z drugiej – czynniki ekonomiczne i psychologiczne, takie jak samotność czy brak wystarczających środków. Eksperci zwracają uwagę na to, że ważne jest edukowanie i aktywizowanie seniorów, ponieważ zarówno otyłość, jak i niedożywienie prowadzą do poważnych konsekwencji zdrowotnych.

Gwiazdy

Anna Powierza: Mimo wyniku wyborów prezydenckich z czasem będzie mniej podziałów w społeczeństwie. Chciałabym pierwszej damy, która stoi po stronie kobiet

Aktorka nie dziwi się, że wynik wyborów prezydenckich budzi tak ogromne emocje, bo przecież niemal równej połowie głosujących niezwykle trudno pogodzić się z tym, że nie wygrał właśnie ich faworyt. Eksperci zastanawiają się, jak będzie teraz wyglądał polityczny krajobraz, rządzący już podejmują pewne kroki, a Anna Powierza chce wierzyć, że nowy lokator Pałacu Prezydenckiego sprosta wyzwaniu i udowodni, że głos oddany na niego nie został zmarnowany. Na wysokości zadania powinna także stanąć jego żona.