Mówi: | Magdalena Popławska |
Funkcja: | aktorka |
Magdalena Popławska: „Diagnoza” jest jednocześnie serialem medycznym i kryminałem. Będę więc miała trochę fajnych rzeczy do pogrania
Jestem z Zabrza, co jakiś czas wracam na Śląsk przy okazji jakichś produkcji. Swój pierwszy film „Doskonałe popołudnie” kręciłam tutaj, film „Jestem mordercą” też osadzony jest na Śląsku, w „Pakcie” grałam burmistrza Bytomia, z kolei akcja „Diagnozy” toczy się w Rybniku – wylicza Magdalena Popławska. W nowym serialu medycznym, który jesienią trafi na antenę TVN-u, aktorka wcieli się w rolę neuropsychologa.
– Chociaż jest to serial medyczny, obecny jest też wątek kryminalny. Gram psychoterapeutkę głównej bohaterki, która ląduje u mnie na kozetce. Próbujemy razem odkryć jej przeszłość, o której jak się okaże, niewiele wiemy – mówi agencji Newseria Magdalena Popławska, aktorka.
Aktorka przyznaje, że lubi role trudne, mroczne i niejednoznaczne. Im bardziej skomplikowaną ma postać do zagrania, tym dla niej większe wyzwanie.
– W „Pakcie” miałam do zagrania więcej krwistych rzeczy, które bardzo lubię grać. Tutaj również powoli wątek zaczyna się poszerzać i nabierać kolorów, więc też będę miała trochę fajnych rzeczy do pogrania – mówi Magdalena Popławska.
Aktorka podkreśla, że doskonale czuje się na planie „Diagnozy”. W role lekarzy i personelu medycznego wcielają się m.in. Adam Woronowicz, Maciej Zakościelny, Sonia Bohosiewicz i Antoni Królikowski. Reżyserem jest Xawery Żuławski, producentem Dorota Kośmicka-Gacke, a za kostiumy odpowiada Dorota Williams.
– Ekipa najlepsza. Ze wszystkimi znamy się z innych projektów, Żuławski-Naumiuk to najlepszy duet na świecie, z niektórymi kolegami znam się z teatru, z Mają Ostaszewską jesteśmy w jednym teatrze, więc pracujemy razem na co dzień, jest to zgrana grupa dobrych aktorów, którzy chcą pracować. To jest super – mówi Magdalena Popławska.
13-odcinkowy sezon „Diagnozy” trafi na antenę TVN-u jesienią.
Czytaj także
- 2025-05-28: Innowacyjne leki zmieniają oblicze rzadkich chorób neurologicznych uznawanych dotychczas za nieuleczalne. Tak jest w przypadku rdzeniowego zaniku mięśni
- 2025-03-27: Marta Wierzbicka: Mam różne doświadczenia z polską służbą zdrowia. Mój problem bardzo szybko udało się rozwiązać w prywatnym szpitalu
- 2025-03-21: Joanna Liszowska: Mam nadzieję, że nigdy nie będę świadkiem wypadku. Bałabym się udzielać pomocy, bo to niebywała odpowiedzialność
- 2025-02-18: Pogłębia się brak wojskowych kadr medycznych. System ich kształcenia wymaga pilnej reformy
- 2025-01-07: Polska potrzebuje centralnego systemu dokumentacji medycznej. Jest niezbędny w wypadku sytuacji kryzysowych
- 2025-01-16: Doświadczenia Ukrainy są cenną lekcją dla polskich medyków. Pomagają się przygotować na potencjalny konflikt
- 2024-12-04: Diagnostyka obrazowa w Polsce nie odbiega jakością od Europy Zachodniej. Rośnie dostępność badań i świadomość pacjentów
- 2024-10-15: Agata Młynarska: Moim bliskim daję w prezencie pakiety na badania, a z przyjaciółkami umawiam się na mammografię
- 2024-10-08: Agata Młynarska: W natłoku spraw odłożyłam na bok diagnostykę raka piersi. Przy okazji badań przesiewowych okazało się, że jest tam guz
- 2024-08-16: Cezary Pazura: Zbliża się premiera serialu „Teściowie 2”. Już niedługo zaczynamy kręcić trzecią serię
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Bartłomiej Nowosielski: Kluczowe w leczeniu otyłości jest odpowiednie nastawienie psychiczne. Otoczenie nie zawsze jest wyrozumiałe i empatyczne
Aktor przyznaje, że osoby otyłe z powodu swojego wyglądu często przez otoczenie są odrzucane, marginalizowane i hejtowane. Brak akceptacji i zrozumienia wynika między innymi z tego, że nie brakuje tych, którzy myślą stereotypami i ich zdaniem dodatkowe kilogramy są wynikiem złego odżywiania i lenistwa. Bartłomiej Nowosielski tłumaczy, że otyłość jest chorobą przewlekłą, która wymaga leczenia. By terapia była skuteczna, potrzeba silnej woli i wielu wyrzeczeń. Dla niego w chwilach zwątpienia niezwykle ważne jest również wsparcie ze strony bliskich.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Prawo
Kobietobójstwo jest typem przestępstwa niedookreślonym przez polskie prawo. Świadomość na ten temat jest wciąż zbyt mała

Brakuje usystematyzowanych danych na temat skali problemu, jakim jest kobietobójstwo – wskazuje organizacja Femicide in Poland. U źródeł problemu leży brak uspójnienia baz danych prowadzonych przez poszczególne organy państwowe. Organizacja pracuje nad narzędziami, które pozwolą je zgromadzić w jednym miejscu i udostępnić w formie interaktywnej mapy. Jej przedstawicielka wskazuje również na inne fundamentalne obszary do poprawy. To w szczególności egzekwowanie istniejącego prawa i intensyfikacja działań na rzecz edukacji.