Newsy

Majka Jeżowska: Lubię biografie. Dowiaduję się z nich o sławnych osobach dużo więcej niż z wywiadów czy z artykułów prasowych

2021-11-10  |  06:07

Piosenkarka podkreśla, że najchętniej sięga po biografie i autobiografie znanych osób, które odsłaniają nieznane kulisy ich życia i pozwalają spojrzeć na te postaci z zupełnie innej perspektywy. Takie publikacje niezwykle ją wciągają, ekscytują, a czasami także bulwersują. Majka Jeżowska uważa, że jak się chce, to zawsze znajdzie się czas na czytanie książek. Dobra lektura może nam towarzyszyć w domu, w podróży czy podczas urlopu.

– Mieliśmy w pandemii dużo czasu, żeby czytać. Ja zwykle czytam przed snem. A kiedyś zawsze zabierałam książki na wakacje, żeby czytać na plaży, ale od kiedy jeżdżę na towarzyskie wakacje z dużą grupą osób, to nie ma czasu na czytanie, proszę mi wierzyć, zawsze się coś dzieje. I ostatnio, muszę się przyznać, nie czytałam na wakacjach nic – mówi agencji Newseria Lifestyle Majka Jeżowska.

W prywatnej bibliotece piosenkarki najwięcej miejsca zajmują książki biograficzne, bo jak sama przyznaje, życiorysy sławnych ludzi to niezwykle barwne opowieści. Dzięki nim można poznać wiele skrywanych przez lata tajemnic, a często także zobaczyć drugą twarz osób, które nas fascynują.

– Lubię biografie, dlatego że jest to dla mnie bardzo ciekawe, jak znane osoby radziły sobie z różnymi historiami w życiu. Nie zawsze znamy przyczyny takich, a nie innych karier i końców tych karier i dowiadujemy się zawsze czegoś, o czym oni nie mówili w wywiadach, albo o doświadczeniach, które nie miały związku z karierą muzyczną czy filmową, więc bardzo je lubię – mówi.

Majka Jeżowska podkreśla, że duże wrażenie zrobiła na niej chociażby lektura książki „Respect. Życie Arethy Franklin”. Jeden z najbardziej znanych biografów świata muzyki David Ritz przygotowywał się do jej napisania niemal 40 lat. Prowadził długie rozmowy z gwiazdą, jej rodzeństwem i współpracownikami. Dzięki temu powstała monumentalna opowieść o królowej soulu. Za maską diwy XX wieku czytelnicy mogą dostrzec opuszczoną córkę, nastoletnią matkę, kobietę zmagającą się z uzależnieniami i zmianami nastroju, a także piosenkarkę ponad wszystko pragnącą sławy.

– Nie miałam pojęcia na przykład, jak wyglądało życie dziewczynki, której ojciec był pastorem, która żyła w religijnym, gospelowo-politycznym środowisku i w wieku 13 lat została matką. Po prostu to się nie mieści w głowie, nie miałam pojęcia o tym. Więc z tego tytułu biografie znanych ludzi zawsze są dla mnie bardzo interesujące, dużo ciekawsze niż fikcja – dodaje Majka Jeżowska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem

Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.