Newsy

Majka Jeżowska: Wiosną jestem bardzo aktywna zawodowo. Wkrótce reedycja mojej płyty „Wibracje”, wystąpię też na dwóch dużych festiwalach muzycznych

2019-04-24  |  06:45

Na najbliższe tygodnie Majka Jeżowska ma sporo planów koncertowych. Piosenkarka wystąpi m.in. na Festiwalu w Opolu i podczas „Pol’and’Rock” w Kostrzynie nad Odrą. Czeka ją także promocja nowego wydawnictwa muzycznego. W styczniu ukazała się bowiem zremasterowana wersja cyfrowa albumu zatytułowana „Wibracje” z 1987 roku, która w maju pojawi się także w wersji fizycznej.

Maja Jeżowska podkreśla, że kwiecień rozpoczął się dla niej bardzo pracowicie. Jak co roku o tej porze zaangażowana była w Ogólnopolski Festiwal Piosenki „Rytm i Melodia”, który ma na celu popularyzowanie jej twórczości wśród dzieci i młodzieży oraz promocję młodych talentów wokalnych.

– Na wiosnę jestem bardzo aktywna zawodowo. Przed chwilą wróciłam z 14. festiwalu piosenek „Rytm i Melodia” w Radomiu. Zjeżdżają tam setki dzieci z całej Polski śpiewać tylko moje piosenki, jestem tam w jury, są też koncerty galowe. Przede mną występ w Opolu, więc muszę się przygotować do tego, wymyślić jakieś kreacje. 3 sierpnia będę też występować na największym festiwalu rockowym „Pol’and’Rock” w Kostrzynie nad Odrą – też muszę wymyślić jakiś fajny zestaw kostiumów dla mnie i dla całego zespołu – mówi agencji Newseria Lifestyle Majka Jeżowska.

Obdarzona ciepłym głosem i niezwykłym temperamentem estradowym wokalistka od wielu lat przyciąga na swoje familijne koncerty tłumy fanów w różnym wieku. Na takich jej przebojach, jak „A ja wolę moją mamę”, „Wszystkie dzieci nasze są” czy „Kolorowe dzieci”, wychowuje się kolejne pokolenie wdzięcznych słuchaczy. Dla nowych fanów artystka szykuje też niespodziankę płytową. Niewiele osób pamięta bowiem, że zaczynała ona swoją muzyczną karierę komponując i wykonując piosenki dla dorosłego słuchacza.

– Za chwilę reedycja mojej płyty z 1987 roku, to jest bardzo ciekawa sprawa, nie wszyscy, zwłaszcza młodzi ludzie, pamiętają płytę „Wibracje”. To jest moja ostatnia płyta z piosenkami tzw. dorosłymi. Tam jest bardzo dużo pięknych ballad o miłości. Brzmienie lat 80., do którego teraz tęsknimy i wracamy, więc sprawdźcie sobie na cyfrze płytę „Wibracje”, a za chwilę ukaże się prawdziwa płyta „Wibracje”, wiec będę miała mnóstwo zajęć. Nie ma w planie teledysku, natomiast na pewno będzie dużo, dużo szumu i dużo wywiadów – mówi Majka Jeżowska.

Jeżowska przyznaje, że lubi jak wokół niej dużo się dzieje. Wraz z początkiem sezonu koncertowego mobilizuje się więc, by na scenie dać z siebie wszystko. Swoimi skocznymi piosenkami porywa do zabawy każdego widza, a jej koncerty to okazja do wspólnego śpiewania i tańczenia dla całych rodzin.

– Przede wszystkim trzeba mieć kondycję, żeby się uśmiechać, żeby mieć energię, żeby wytrzymać trudy podróży, bo jak się wysiada po długiej podróży z samochodu, to kręgosłup boli, wiec codziennie staram się przed każdym koncertem rozciągać, ćwiczyć na dywanie w hotelu. To są takie obowiązki, które pomagają nam po prostu się trzymać – mówi Majka Jeżowska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Partner Serwisu Zdrowie

Viatris

Media

Styl życia

Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych

Reżyserka podkreśla, że w kultywowaniu tradycji przygotowywania pisanek nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie dla niej więc gotowanie jajek w łupinach cebuli czy ozdabianie naklejkami. Maria Sadowska preferuje ręcznie malowane pisanki i tuż przed Wielkanocą angażuje do tego swoich bliskich. Jej zdaniem to doskonała okazja do pogłębienia relacji rodzinnych, a także do uruchomienia czasem uśpionych pokładów wyobraźni i kreatywności.

Handel

Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej

Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.