Newsy

Makijaż hipoalergiczny to rozwiązanie dla kobiet, które mają skłonność do reakcji alergicznych na zwykłe kosmetyki

2015-11-26  |  06:30

Makijaż z użyciem kosmetyków hipoalergicznych to rozwiązanie dla tych kobiet, które mają skórę wrażliwą i skłonną do podrażnień. Specjalne serie podkładów, pudrów, szminek i cieni do rzęs z powodzeniem mogą być stosowane przez alergików oraz osoby noszące szkła kontaktowe lub okulary. Kosmetyki hipoalergiczne są pozbawione składników, które najczęściej powodują uczulenie, w tym substancji zapachowych. 

Objawy podrażnienia pojawiają się zazwyczaj zaraz po aplikacji kosmetyku na skórę i ustępują po jego usunięciu. Najczęściej jest to zaczerwienienie, wysypka, pieczenie i swędzenie, a także nadmierne przesuszenie skóry. W niektórych przypadkach może również pojawić się łzawienie oczu, przekrwienie spojówek lub opuchnięcie powiek. Stosowanie kosmetyków hipoalergicznych znacznie minimalizuje ryzyko wstąpienia reakcji alergicznej.

Makijaż hipoalergiczny może sobie zrobić każdy, a oczywiście dla osób, które mają uczulenia, jest on po prostu wskazany jako jedyny możliwy do stosowania. Natomiast w przypadku osób ze zdrową skórą, stosowanie hipoalergicznych kosmetyków zabezpiecza skórę przed ewentualnymi problemami w przyszłości – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle dr Iwona Marycz-Langner, klinika DermClinic.

Kosmetyki do makijażu hipoalergicznego są opracowywane we współpracy z wizażystami, a ich kolorystyka jest inspirowana najnowszymi trendami. Różne konsystencje i odcienie dają nieograniczone możliwości.

Kosmetyki do makijażu w tej chwili występują w bardzo szerokiej palecie. Gama kosmetyków hipoalergicznych jest bardzo szeroka. Tymi kosmetykami można wykonać pełny makijaż w różnych odcieniach i barwach – podkreśla dr Iwona Marycz-Langner.

Kosmetyki hipoalergiczne są testowane najczęściej przez lekarzy dermatologów i okulistów. Są więc w zupełności bezpieczne i odpowiadają na potrzeby najbardziej wymagających osób.

Kosmetyki hipoalergiczne są tworzone głównie z myślą o tych kobietach, u których występują podrażnienia lub objawy alergii po zwykłych kosmetykach używanych do tej pory. Muszą one po prostu zacząć stosować kosmetyki, które mają okrojoną liczbę substancji uczulających. Kosmetyki te polecamy również pacjentkom, które borykają się z chorobami dermatologicznymi, jak trądzik różowaty czy trądzik młodzieńczy – podkreśla dr Iwona Marycz-Langner.

Ze względu na działanie pielęgnacyjne i ochronne takie kosmetyki są rekomendowane również pacjentkom po wszelkiego rodzaju zabiegach kosmetycznych i zabiegach z zakresu medycyny estetycznej. Ich skóra jest bowiem wtedy bardziej wrażliwa i może reagować inaczej niż zwykle.  

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Marcelina Zawadzka: Kiedyś sama decydowałam o swoim życiu i nie byłam od nikogo zależna. Teraz już przy opiece nad synkiem jestem zdana na pomoc innych

Prezenterka przyznaje, że bycie mamą to ciągłe wykraczanie poza swoją strefę komfortu, bo od momentu narodzin dziecka jest się całkowicie odpowiedzialnym za tę małą istotę i trzeba ustawić wszystko pod jej potrzeby. Każdego dnia macierzyństwo uczy ją pokory i pokazuje, że nie na wszystko ma wpływ i nie wszystkiemu jest w stanie zapobiec. Często nie pozostaje nic innego, jak przyjąć trudne doświadczenia i wyciągnąć z nich odpowiednią lekcję. Marcelina Zawadzka zdradza, że jej dziewięciomiesięczny syn już stawia pierwsze kroki i jest niezwykle ciekawy świata. Czasami towarzyszy jej także w pracy.

Prawo

Liczba związków nieformalnych w Polsce przekracza pół miliona. W Sejmie trwają prace nad przepisami dla nich

Temat związków partnerskich ponownie znalazł się w centrum debaty publicznej i politycznej w Polsce. W Sejmie trwają prace nad poselskim projektem ustawy o związkach partnerskich. Choć poparcie społeczne dla prawnego uznania relacji niemałżeńskich – zarówno jednopłciowych, jak i heteroseksualnych – pozostaje wysokie, wciąż kwestia ta czeka na rozstrzygnięcie.

Podróże

Beata Pawlikowska: Babia Góra to jest teraz moje ulubione miejsce w Polsce. Jest w niej coś magicznego, więc marzę o tym, żeby tam wrócić

Podróżniczka przyznaje, że majowa wyprawa na Babią Górę mimo kiepskiej pogody okazała się niezwykle ekscytującą przygodą. W prognozach na ten dzień miało być 20 stopni ciepła i dużo słońca, natomiast kiedy wyszła na szlak, padał deszcz, deszcz ze śniegiem i grad, a termometry pokazywały zaledwie kilka stopni powyżej zera. Beata Pawlikowska cieszy się jednak, że nie zniechęciła się taką aurą, bo ta wędrówka zadziałała na nią niezwykle kojąco.