Newsy

Marcelina Zawadzka: Zapewniam wszystkie dziewczyny, że konkurs Miss Polonia jest bezpieczny. Cieszę się, że jestem częścią tej wieloletniej tradycji

2020-01-29  |  06:22

Prezenterka z czystym sumieniem zachęca wszystkie dziewczyny, które marzą o koronie najpiękniejszej, do udziału w konkursie Miss Polonia. Sama ma jak najlepsze doświadczenia i wspomnienia związane z wyborami. Obowiązki, jakie niesie ze sobą tytuł miss, również dostarczyły jej wiele pozytywnych emocji, wzruszeń i były nie lada przygodą.

Marcelina Zawadzka nie ma wątpliwości, że wygrana w konkursie Miss Polonia to duży prestiż i ogromne wyróżnienie.

– Gdy miałam tytuł Miss Polonia, to było 80 lat tradycji i pamiętam, jak wtedy sobie mówiłam: to jest dobry konkurs, już tyle lat tradycji i teraz jestem poniekąd jego małą częścią, więc bardzo się cieszę – mówi agencji Newseria prezenterka.

Miss Polonia 2011 bardzo miło wspomina czas, kiedy dzierżyła tytuł. Wzięła wtedy udział w wielu sesjach zdjęciowych i kampaniach reklamowych. Z dnia na dzień grono jej fanów się powiększało. Wygrana niewątpliwie otworzyła jej również drzwi do kariery. Prezenterka TVP2 tłumaczy, że choć wiele zawdzięczała koronie, to bez żalu przekazała ją swojej następczyni – Paulinie Krupińskiej.

– Ta korona była i przyjemnością, i ciężarem, bo rzeczywiście moja korona była bardzo, ale to bardzo ciężka. Jednak dostając ją, wiesz, że za rok ją oddajesz, więc to jest normalne. Wiedziałam, że to za chwilę nadejdzie i miałam z tym luz – mówi Marcelina Zawadzka.

Miss Polonia 2011 przyznaje, że często zwracają się do niej  dziewczyny, które planują start w konkursie bądź mają wątpliwości, czy to dobry krok.

– Pytają mnie Marcela, jak jest, czy są fajni ludzie, czy rzeczywiście to wszystko jest uczciwe?. To są standardowe pytania, na które chętnie odpowiem i będę zapewniać te dziewczyny, że wszystko jest dobrze i że wszystko jest w najlepszym porządku, ponieważ akurat ten konkurs jest bardzo, ale to bardzo bezpieczny i za to też dziękuję – mówi.

Kariera Marceliny Zawadzkiej potoczyła się błyskawicznie. Od kilku lat jest gospodynią programu "Pytanie na śniadanie”. Wystąpiła też m.in. w „Tańcu z gwiazdami" i „Dance, dance, dance”. W listopadzie ubiegłego roku poprowadziła galę finałową konkursu Miss Polonia 2019.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Klaudia Carlos: Propozycja Kingi Dobrzyńskiej dotycząca „Pytania na śniadanie” sprawiła mi wielką radość i przyjemność. To dla mnie duży awans zawodowy

Gospodyni „Pytania na Śniadania” nie ukrywa, że angaż do tego formatu to dla niej duży zaszczyt i szansa na zawodowy rozwój. Jest więc ogromnie wdzięczna szefowej Kindze Dobrzyńskiej, że to właśnie ją wzięła pod uwagę i powierzyła to zadanie. Klaudia Carlos ma wieloletnie doświadczenie zawodowe i nie bierze sobie do serca krytyki widzów, którzy byli przyzwyczajeni do poprzedniej ekipy porannego programu. Nie chce także komentować zarzutów, które pojawiają się w sieci pod adresem nowych prowadzących

Handel

Handel odczuwa kryzys demograficzny. Pracownicy zagraniczni i automatyzacja sposobem na niedobór kadr

30 proc. firm handlowych uważa niedostępność pracowników za ważną lub bardzo ważną barierę w rozwoju – wynika z Miesięcznego Indeksu Koniunktury PIE z lipca br. Ponad dwukrotnie więcej uznało, że są nią wysokie koszty pracownicze. Brak kadr, który odczuwalny jest w wielu różnych branżach, często nawet mocniej niż w handlu, oznacza konieczność sięgania po pracowników z zagranicy oraz inwestowania w automatyzację.

Teatr

Aleksandra Popławska: Nadopiekuńczość i trzymanie dziecka pod parasolem ochronnym to przemoc psychiczna. Taka toksyczna relacja jak w spektaklu „Czułe słówka” to dobry temat dla psychologa

Najnowsza sztuka warszawskiego Och-Teatru przedstawia losy matki – przedwcześnie owdowiałej, ekscentrycznej Aurory i jej córki Emmy, która jak najszybciej chce wyjść za mąż, by uwolnić się od wpływu rodzicielki. Aleksandra Popławska, wcielająca się w rolę tej pierwszej, zaznacza, że kobiety łączy bliska, ale trudna, wręcz toksyczna więź. Jej zdaniem podobne relacje można zaobserwować również w polskich domach. Dlatego też, ta opowieść z przesłaniem powinna skłonić odbiorców do przemyśleń, bo być może jakieś sytuacje w ich rodzinach wymagają szybkiego uzdrowienia. Spektakl „Czułe słówka” powstał na podstawie jednego z najgłośniejszych amerykańskich filmów sezonu 1983/1984, jednak teatralna wersja została nieco zmodyfikowana.