Newsy

Marcin Gortat: Koszykówka w Polsce nie tonie ani też nie idzie w górę. Chciałbym tę dyscyplinę troszeczkę odrodzić

2019-07-01  |  06:21

Sportowiec nie ukrywa, że chciałby odkryć nowe talenty polskiej koszykówki i namaścić swojego następcę, dlatego organizowane przez niego campy mają za zadanie zaszczepić pasję do tej dyscypliny sportu u jak największej liczy dzieci i młodzieży. Treningi pod okiem mistrza, sportowa rywalizacja i atmosfera rodem z boisk NBA mają ich zachęcić właśnie do spróbowania swoich sił na parkiecie. To wielkie święto koszykówki, a jednocześnie okazja do dobrej zabawy. W tym roku do udziału w zgrupowaniach zgłosiło się blisko tysiąc uczestników.

Marcin Gortat tłumaczy, że wymyślił swoje campy jako formę podziękowania swoim fanom za doping i wsparcie oraz spłatę długu, jaki zaciągnął wśród ludzi, którzy kiedyś w różnych sytuacjach wyciągnęli do niego pomocną dłoń. Dlatego też teraz sportowiec bez wahania poświęca część swoich wakacji na spotkania z najmłodszymi. Podczas zgrupowań udziela im niezbędnych porad, wskazuje właściwy kierunek rozwoju i popularyzuje koszykówkę.

– Myślę, że koszykówka jest na takim poziomie, gdzie cały czas gdzieś dryfuje na powierzchni, nie tonie ani też nie idzie w górę. My staramy się tworzyć ten system koszykarski, który od paru lat zanikł, i mamy nadzieję, że właśnie dzięki tego typu inicjatywom, jak campy, wielki mecz, szkoły, które prowadzimy, uda się tę koszykówkę troszeczkę odrodzić i powstaną kolejne talenty, które gdzieś w przyszłości zasilą naszą reprezentację – mówi agencji Newseria Marcin Gortat, koszykarz.

Celem Marcina Gortata jest zachęcenie jak największej liczy nastolatków do tego, by pokochały koszykówkę i chciały doskonalić swoje umiejętności.  Dlatego też jego fundacja organizuje coroczne spotkania i treningi Marcin Gortat Camp, przeznaczone dla dzieci w wieku 9–13 lat. W ich trakcie sportowiec dzieli się z nimi swoim 12-letnim doświadczeniem w NBA.

– Przede wszystkim staramy się te dzieci wyciągnąć z domów, sprzed komputerów, nie każde dziecko jest w stanie wyjechać na wakacje nad morze czy na plażę. My dajemy im szansę na to, że mogą tutaj z nami potrenować, poznać zawodników z reprezentacji Polski, troszeczkę się spocić i przede wszystkim dobrze się pobawić. Mamy nagrody dla tych dzieciaków, mamy nagrody również dla kibiców, dla rodziców, którzy tutaj będą i myślę, że to jest taka win-win situation dla każdego, kto tutaj się pojawi – mówi Marcin Gortat.

Campy Gortata rokrocznie przyciągają coraz większe rzesze młodych adeptów koszykówki. Gwiazda NBA wspiera najmłodszych, bo wie, jak jest to ważne na tym etapie życia. Dzieci i młodzież, które nie mają jeszcze ściśle określonych pasji, powinny bowiem mieć jakiś motor napędowy do działania.

– Sam miałem dużo trenerów, dużo mentorów, ludzi, którzy mnie szkolili i kształtowali jako młodego zawodnika i młodego chłopaka, ale takiego wsparcia i tego typu inicjatyw nie miałem. I cieszę się, że jesteśmy tymi ludźmi, którzy to wykreowali. Jesteśmy już 12 lat na rynku i organizujemy imprezę, która regularnie wpisuje się w wakacje w naszym kraju. Jestem bardzo wdzięczny tym rodzicom, którzy przyprowadzają te 150 dzieci na mój camp, i wszystkim dzieciakom za to, że są na tym campie i ciężko trenują. Dziękuję za to zaufanie i mam nadzieję, że te campy będą jeszcze dalej kontynuowane – mówi Marcin Gortat.

Wzorem są campy organizowane przez NBA Cares i największe gwiazdy najlepszej koszykarskiej ligi świata.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Seriale

Zdrowie

Przybywa osób biorących leki dla chorych na cukrzycę, aby szybciej schudnąć. To rozwiązanie niekorzystne dla zdrowia

Dietetycy ostrzegają przed wykorzystywaniem leków niezgodnie z ich przeznaczeniem. Tak dzieje się coraz częściej z lekami na cukrzycę, które stosują osoby chcące zrzucić zbędne kilogramy. Jak podkreśla dietetyk Jakub Mauricz, może to prowadzić do przykrych dolegliwości zdrowotnych, a nawet zagrażać życiu. Jednocześnie zaznacza, że podstawą leczenia dla osób z nadwagą powinna być zmiana nawyków żywieniowych.

Media

Patricia Kazadi: Maciek Rock jest dla mnie ogromną inspiracją. Uczę się od mistrza

Prowadząca „Must Be the Music” jest przekonana, że nowa odsłona programu zrobi wśród widzów prawdziwą furorę. Ona sama, mimo że zna kulisy, to i tak z dużym zaciekawieniem obejrzała pierwszy odcinek i to, co zobaczyła na ekranie, zrobiło na niej ogromne wrażenie. Patricia Kazadi chwali uczestników, jurorów, a także współprowadzących nową edycję. Nie ukrywa, że dużą inspiracją jest dla niej Maciej Rock, pracowity, utalentowany, a zarazem niezwykle skromny człowiek.